Na aledrogo pojawił się rzadszy rocznik półtalara SAP z 1767.
Niestety moneta sprzedawana od 0zł na aukcji nie ma zbyt dobrych zdjęć, a na tych które są - półtalar wygląda dość niewyraźnie i podejrzanie... Nie znam co prawda fałszerstw tego rocznika, ale to nie zwalnia mnie z czujności.
LINK
https://allegro.pl/oferta/1-2-talara-1767-stanislaw-august-9508287266Co mi się tam głównie nie podoba?:
a) tło po obu stronach krążka jest bardzo nierówne, występuje na nim sporo różnobarwnych niedoskonałości oraz nierówności (np koło daty, na królewskim policzku itd) w postaci purchli i naddatków, które przywodzą na myśl efekty jakie standardowo powoduje odlew.
b) ważne i drobniejsze elementy rewersu, takie jak np herby (orły, Pogoń i Ciołek) są "nierówne i dziobate", jakby zostały potraktowane jakąś chemią, udręczone korozją lub może...źle odkleiły się od formy?
c) z opisu aukcji wynika, że waga numizmatu wynosi 14,2 grama, to więcej niż katalogowe 14 gram jako standard (monety z tego nominału zużyte obiegiem z reguły mają znacznie mniejszą wagę średnio ok 13,5g)
d) ogólne wrażenie jakie sprawia ta moneta, jest "odmienne" od wielu wybitych sztuk półtalarów SAP jakie miałem w ręku... Te monety to z reguły małe działa sztuki, jednak ten egzemplarz jakoś do mnie nie przemawia....
Chciałem ten temat lepiej zbadać by pozbyć się wątpliwości.
Niestety dowiedziałem się tylko, że właściciel nie ręczy za jej oryginalność (półtalar podobno pochodzi z zagranicznego targowiska) oraz, że nie ma lepszych zdjęć i te które są powinny mi wystarczyć. Oczywiście otrzymałem w komplecie również cenną radę, żeby nie licytować jeśli nie jestem pewien i postanowiłem z niej skorzystać
Ciekaw jestem Waszej opinii, bo licytacja trwa w najlepsze i moneta kosztuje już kilka tysięcy, a będzie jeszcze drożej...
Może potwierdzicie moje wątpliwości, a może jestem przewrażliwiony i trafił się wyjątkowo sfatygowany egzemplarz.
Poniżej dodaje zdjęcia dla potomnych.