Doświadczenia kolegi Celtyckiego są z pewnością niezwykle cenne, ale odnoszą się w głównej mierze do kolekcjonowania antyku (szeroko pojętego - Grecja, Rzym, Bizancjum, Królestwo Partów, Celtowie itd.).
Z mojego skromnego doświadczenia wynika, że polskie monety nie pojawiają się zbyt często na aukcjach zagranicznych - z reguły są dwie-trzy, czasami kilkanaście. Jednak z reguły są to monety grube (od ortów wzwyż).
Kolekcjonerzy polskich szelągów, półgroszy, półtoraków rzadko mają okazję na zagraniczne zakupy (czasami trafiają się szóstaki czy trojaki), a jeśli już, to wtedy cena nie jest z reguły niższa niż na polskich aukcjach czy na allegro (internet pozwala uczestniczyć praktycznie w każdej aukcji na świecie).
A poza tym katalogi aukcyjne stanowią niewątpliwą atrakcję dla kolekcjonerów literatury numizmatycznej