W którejś z wcześniejszych wypowiedzi wspominałem o sprawie 3 ore. Można tylko żałować.
Zrozumiałe, że gorycz niedoszłych właścicieli - czy to medalu Virtuti, czy innych pozycji pozyskanych przez muzea jest duża. Każdy z nas doskonale to rozumie, bo nie raz przeżywał podobne rozterki. Oczywiście na innym pułapie cenowym i co za tym idzie, dostępności. W przypadku tak rzadkich przedmiotów, czy wręcz unikatów istnieje niestety prawdopodobieństwo, że już nigdy nie będzie okazji do ich zdobycia.
Ważne jest jeszcze coś zupełnie innego. Podejrzewam, że nie tylko ja, ale więcej osób dzięki tej aukcji, Pańskiej książeczce poznało historię. I to jest bezcenne.
W tym nagraniu Pan Marciniak omawia prawo pierwokupu. Warto zaznaczyć jak już zresztą było to też wspomniane na fb, że inne kraje podobnie działają.