Jestem wielkim miłośnikiem boratynek, szczególnie I emisji z lat 1659-61 i dla mnie wczorajsza aukcja była wielkim wydarzeniem. Wedle mojej wiedzy, to jest rekord cenowy za boratynkę na światowej aukcji. Marzyło mi się, aby kupił tę monetę polski dom aukcyjny, ale za tę cenę jest chyba w Polsce niesprzedawalna obecnie. Zawsze mnie cieszy możliwość oglądania pięknie zachowanych boratynek. Uważam te male miedziane monety za najpiękniejsze z monet Polski królewskiej. Przypomnę, że tymi samymi puncami portretowymi bito boratynki i półdukaty.
Boratynki na aukcjach numizmatycznych Niestety opinię o boratynkach psują polskie domy aukcyjne oferując egzemplarze w podłych stanach zachowania i wmawiając kupującym, że to mennicze egzemplarze /próbuję z tym walczyć tutaj/. Może ta aukcja będzie przełomem i nie będziemy oglądać na aukcjach złomu opisywanego jako stan I,II, III.
Może dzięki tej aukcji pojawi się na rynku więcej pięknych egzemplarzy.