Po kolei.
1/ Często tak jest niestety, że osoby dysponujące skromną wiedzą na jakiś temat lub brakiem wiedzy mają dużą łatwość w dyskredytowaniu osiągnięć innych osób będących efektem wieloletnich badań. Jak już wspomniałem wędrówki rytowników między mennicami, Wykonywanie stempli w jednej mennicy dla innej mennicy nie są żadną "naiwną teorią", a faktem znanym zresztą nie tylko z emisji boratynek. Kilka przykładów monet hybrydowych:
Boratynki na aukcjach numizmatycznych 2/ Tak więc stwierdzenie, że stemple tajemniczej monety zostały wykonane w Krakowie ma solidne podstawy w innych tego typu działaniach i wynika z badania stylu wykonania tych monet, użytych puc itp. Znamy obecnie 3 egzemplarze, z których monetę w patynie osobiście badał Cezary Wolski- autor katalogu stwierdzając, że patyna jest oryginalna, a moneta była bita. Z informacji przekazanych przez SNMW wynika, że moneta z ich aukcji również była bita, a nie mam podstaw do kwestionowania fachowości domu aukcyjnego w tej dziedzinie.
3/ Na temat tej monety dyskutowaliśmy w tym wątku:
http://forum.tpzn.pl/index.php/topic,17238.0.html kol. Jerzy Chałupski wypowiedział się na ten temat na swoim blogu, ja napisałem na temat tej monety w 2 artykułach. Monetę z Aukcji SNMW znamy przynajmniej od 7 lat i jest w katalogu Wolskiego.
4/ Oczywiście, ze mamy mniejsze lub większe wątpliwości co do tej monety, bo moneta w tak wyśmienitym stanie zachowania często takie wątpliwości budzi. Mój pogląd przez lata ewoluował od uznania jej za falsyfikat, przez uznanie za oryginał, a następnie za monetę fantazyjną, do uznania jej na tę chwilę, za monetę pamiątkową wybitą w krótkiej emisji z okazji zakończenia bicia boratynek I emisji w 1661 roku.
5/Mennica krakowska znana jest z realizacji różnych pomysłów w trakcie bicia boratynek. Eksperymentowano z imieniem króla / CAS, CASI, CASIM/, przebijano datę roczną 1660/1/, wyemitowano krotką serię z SOLIDVS. Teoria o emisji pamiątkowej wpisuje się w działalność tej mennicy i tłumaczy przynajmniej część wątpliwości.
Boratynki na aukcjach numizmatycznych 6/Co do stanu zachowania.
Wielokrotnie pisałem obśmiewając oceny stanów zachowania, że mennicze monety miedziane są rarytasami numizmatycznymi i pojawiają się w przestrzeni publicznej bardzo rzadko, ale jednak:
Boratynki na aukcjach numizmatycznych Co prawda o 100 lat młodszy, ale jest.
Trzeba pamiętać, że tylko skromna część zbiorów boratynek pojawia się w przestrzeni publicznej. Wielu kolekcjonerów nie upublicznia swoich zbiorów.
Ja zbieram boratynki od 12 lat i to był już chyba ostatni moment aby zebrać sensowny zbiorek z w miarę przyzwoitymi egzemplarzami. Kiedyś obowiązywało inne prawo, boratynkami prawie nikt się nie przejmował. Tak naprawdę boratynki zaczęto naukowo opracowywać na przełomie XIX i XX wieku. Można tylko gdybać jakie egzemplarze znajdują się w kolekcjach liczących sobie kilkadziesiąt lat. Być może wysokie ceny skuszą zbieraczy lub ich spadkobierców do wystawienia dawnych kolekcji i będziemy przecierać oczy ze zdumienia.
Kilka moich przyzwoitych egzemplarzy:
Boratynki na aukcjach numizmatycznych