Szczerze mówiąc długo się zastanawiałem jak zareagować i czy w ogóle reagować.
Zaatakuje wiec najpierw lepiej znany mi temat: zdwojenia. Nie jest to podwójne bicie, lecz zdwojenie matrycy, czyli zdwojenie powstało na stemplu, nie jest skutkiem podwójnego uderzenia, czy tłoczenia.
Jeśli idzie o "hybrydę", to zaczynam od zapytania, a jak właściwie odróżnić awers zwykłego sztandaru od głębokiego? Bo ja mam i nie wiem jak. Oglądałem nie wiem ile zdjęć, bo mnie to męczyło i dalej nie wiem, wiec się poddałem.
Czy chodzi o to, że zdwojona data była dotychczas znajdowana na sztandarze bitym stemplem głębokim? A tu się znalazła na obiegowym płytkim biciu? Oba były obiegowe, tylko, ze ta głęboka się nie sprawdziła i wymieniona ja. Wygląda mi więc na to, że może to jakiś wcześniej nieznany wariant płytkiego stempla.
Mechanizm jest taki, ze jak się podciągnie jeden przedmiot pod prawie drugi, to cena powinna wypaść gdzieś pomiędzy. Płytki stempel 500 zł, głęboki 10000 zł, wiec taka "hybryda" zamiast kosztować 500 i cos, nagle ląduje w okolicach 5000 zł. (Ceny całkowicie przykładowe, bo nie sledze.)
Dodatkowo nadaje to aukcji blichtru, bo przecież nie same płytkie sztandary mamy w ofercie!