W którymś z wątków raczyłem byłem postawić tezę, a właściwie zwrócić się do Państwa z zapytaniem, czy we współczesnej numizmatyce (XXi wiek), jesteśmy "skazani" na coraz to nowe RZADKOŚCI, coraz to nowe odmiany (zwłaszcza nienotowane), a także coraz więcej destruktów...
Ups.. i dupa. Cały wątek mi się skasował (coś mi się omskło i cała pisanina poszła w p...du.)Kilka dni temu w którymś z wątków poruszyłem to zagadnienie, z intencją tylko i wyłącznie uzyskania od Państwa pomocy w zakresie odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, a mianowicie:
- Czy takie zjawisko
"więcej odmian, więcej rzadkości, więcej destruktów" rzeczywiście istnieje, czy też zaistniało jedynie w mojej wyobraźni ??
- czy współczesna numizmatyka definitywnie jest skazana ta ten kierunek "rozwoju" ??
- Czy państwo taki trend akceptują ??
Przepraszam z góry za uporczywe drążenie zagadnienia, ale dla mnie jest to kwestia zasadnicza, gdyż jako osoba trudniąca się "zbieractwem" jeszcze w latach 80-tych, a następnie po dłuuuugiej przerwie (ca 20 lat) zamierzająca powrócić na łono aktywnych zbieraczy, muszę sobie odpowiedzieć na pytanie,
Czy należy się uczyć numizmatyki na nowo ?? A co za tym idzie na nowo przedefiniować znaczenie podstawowych pojęć. Czy też może, po jakimś czasie monety rzadkie NA NOWO staną się rzadkie ?
Zaznaczam, że samo występowanie nowych odmian a tym samym nowych rzadkości nie jest zjawiskiem złym w samym sobie, o ile przebiega w sposób naturalny, a nie jest kreowane, poprzez wysoce pomysłowe i kreatywne OPISY sprzedawanych walorów.
Zapraszam do dyskusji oraz podzielenia się swoimi spostrzeżeniami na to zagadnienie.
Tymczasem "na dobry początek" postaram się wkleić nowy nieznany destrukt przy, wydawałoby się, monecie już nie do uratowania.
Czytając poniższy opis dosłownie patrzę i oczom nie wierzę, Jak to zacny i zasłużony dla numizmatyki Dom Aukcyjny, "ratuje" monetę, która z uwagi na stan nadawałaby się co najwyżej na zabawkę dla kota.
Oto Destrukt menniczy i RZADKOŚĆ w jednej osobie.
https://allegro.pl/oferta/destrukt-menniczy-5-zl-1934-glowa-kobiety-rzadkosc-9891101672Bardzo ciekawy destrukt menniczy 5 złotych z 1934 roku z głową kobiety. Podwójne odbicie awersu na rewersie. Słabszy stan zachowania ale destrukty menniczy z okresu II RP pojawiają się na rynku niezmiernie rzadko.Rzadkości, destrukty i inne takie... Rzadkości, destrukty i inne takie...