Tutaj nie ma dyskusji o tym, czy to falsyfikat, bo to oczywiste. Lepsze zdjęcia powierzchni monety mogą być pomocne, można powiedzieć więcej na jego temat. Na razie widać to, co już o nim powiedziano. Być może uda się czegoś jeszcze dopatrzeć (ja oglądałem monetę na telefonie). Innymi słowy- lepsze foty z pewnością nie zaszkodzą.
Koniec końców, pan jest tu jednym z niewielu ekspertów od boratynek. Co więcej, dobrze się czyta pańskie wywody. Tutaj gratuluję dwóch nowych tekstów i dziękuję, bo niewiele jest nowych rzeczy, do poczytania o boratynkach.