Witam,
mam pewien destrukt (właściwie to dwa
). Wymyśliłem sobie pewne teorie jak mogły powstać, ale ciekaw jestem waszych opinii. Pomyślałem też sobie, że może przydałby się taki wątek gdzie moglibyśmy przedstawiać swoje destrukty i podyskutować o ich powstawaniu - jako ciekawy materiał poglądowy.
Więc zaczynam (przepraszam za jakość skanów...):
1. Szóstak Jana Kazimierza. Niedawny nabytek.
Destrukty mennicze
a. Pierwsze co pomyślałem, to że coś było na stemplu
b. kolejne co pomyślałem, że na krążku, lub jakoś między weszło
Jednak rozwiązania a i b wydają mi się bardzo mało prawdopodobne ze względu na wyraźnie wybite L oraz & obok. Przecież gdyby jakiś opiłek tam się dostał to powinno być wkoło niedobicie.
c. Uszkodzony stempel - ubytek. Takie rozwiązanie wydało mi się najbliższe prawdy. Co Wy na to?
2. Szeląg litewski Jana Kazimierza. Na pierwszy rzut oka omyłkowo data 166, ale już kolejne spojrzenie pokazuje podwójne uderzenie. Wiem, że ten skan jest w opłakanej jakości (jeszcze przez holder), ale postaram się go podmienić na zdjęcie.
Destrukty mennicze
Pozdrawiam