Dobra Panowie, widzę, że nikt nie wpadł na to co ja - czekałem 24h aż ktoś może poprze nieświadomie moją hipotezę. Najbliżej był w sumie kolega khubeo.
Według mnie to żadna przebitka z monet z czcionką gotycką choć szczerze powiedziawszy zastanawiałem się też nad tym.
Wydaje mi się, że pomiędzy stemplami w tym samym momencie znalazł się nowy, czysty krążek i wcześniej już wybity. Rewers tego wcześniej wybitego, który "przykleił" się do stempla został nabity częściowo na późniejszy awers grosza Korczaszki stąd mamy lustrzany fragment daty, gwiazdkę i literkę S. Przestrzeń między jedynka a eSką z gwiazdką między nimi została wzięta za jakąś gotycką literę bo faktycznie nieco ją przypomina
Czekam na kontrargumenty