Przy okazji lektury niedawno nabytego zestawu Lubelskich Wiadomości Numizmatycznych trafiłem na wzmiankę o tym znalezisku (Lubelskie Wiadomości Numizmatyczne VII 1998) a tam zdjęcie:
Brakteaty z Lublina proszę o identyfikację Jednak co ciekawsze w przypisie jest odsyłacz do zapowiadanego tekstu panów Wojtulewicza i Mitrusa zamieszczonego w,
Moneta Mediaevalis, tam lepszej jakości fotografia:
Brakteaty z Lublina proszę o identyfikację Jak sam autor (stroną numizmatyczną odkrycia zajął się pan Henryk Wojtulewicz) zauważa metrologia monet, głównie ich wagi, ze względu na spore ubytki jest praktycznie bezużyteczna, jednak dla porządku, oraz dokładnie opisanych typów, przytaczam:
Typ I - dwie lilie
1. Dwie lilie naprzeciw siebie rozdzielone poziomym elementem (belką?), który rozszerza się w kierunku obrzeża, tworząc łącznie z liliami krzyż kawalerski. Z lewej strony górnej lilii ornament w postaci ośmiu małych kuleczek (lub kółeczek). Wokół całej kompozycji widoczne ślady pojedynczego otoku ziarnistego. Fragmenty monety ułamane. Ok. 9,5-13,5 mm, 0,042 g
2. Jw., ok. 12-15 mm, 0,070 g
3. Jw., lecz na poziomej belce ornament w postaci trzech kuleczek, jedna taka kuleczka widoczna jest nad kulką środkową. Fragmenty monety ułamane. Ok. 10,5-13 mm, 0,057 g
4. Jak nr 1, lecz pionowo na linii lilijek widoczne są dwa małe kółeczka (kuleczki?). Na dole mały ubytek prawdopodobnie po takiej kuleczce. Ok. 14-17,5 mm, 0,084 g
5. Jak nr 1, lecz pionowo na liliach trzy wyraźne kuleczki (dolna ledwo widoczna). Na górze po prawej stronie 6 lub 7 kółeczek. Fragmenty monety ułamane. Ok. 9,5-13,5 mm, 0,051 g
Typ II - budowla (świątynia) lub postacie
6. Nieco zatarte wyobrażenie trzech wież zakończonych kopułami lub postać między wieżami za stołem. Fragmenty monety ułamane. Ok. 11-15 mm, 0,048 g
Typ III - zwierzę lub roślina
7. Rysunek trudny do jednoznacznego określenia, w zależności od ustawienia monety. Może to być stylizowane zwierzę, drzewo lub jakaś roślina. Duży fragment monety ułamany. Ok. 11,5-15,5 mm, 0,082 g
Typ nieokreślony
8. Rysunek bardzo zatarty, trudny do określenia. Zachowana ok. 1/3 brakteatu. Ok. 8-11,5 mm, 0,036 g
Autor nie znalazł analogicznych monet w polskiej literaturze numizmatycznej, kwerenda w katalogach obcych oraz korespondencja z dużymi zachodnimi gabinetami numizmatycznymi też nie przyniosły odpowiedzi.
Wtedy jednak nie potrafiono ich zidentyfikować i według ekspertyzy numizmatycznej monety opisano: "biorąc pod uwagę technikę bicia, można [...] datować na koniec XIII lub poczatek XIV wieku".
Za tym datowaniem przemawia też wniosek pana Edmunda Mitrusa, autora części drugiej opracowania skarbu pt.
Archeologiczny kontekst odkrycia brakteatów w reliktach kościoła św. Michała: "Powstanie grobu 4 na przełomie XIII i XIV w. jest bardzo prawdopodobne. W tej sytuacji murowany kościół nie mógł powstać wcześniej. [...] Podsumowując powyższe wydaje się, iż najbardziej prawdopodobnym okresem powstania kościoła, którego relikty były dostępne badaniom, jest 2. połowa XIII w. (może jego ostatnie dziesięciolecia) i 1. ćwierć wieku XIV."
Tyle o datowaniu, jeśli chodzi o atrybucję wiadomo jeszcze mniej, końcowy wniosek pana Wojtulewicza: "Niezwykle interesujące jest współwystępowanie zabytków archeologicznych, które nie były znane dotąd na terenie Małopolski. Stąd wniosek, że znalezione zabytki archeologiczne i numizmatyczne pochodzą z zachodnich terenów Polski lub wyprodukowane były za granicą."
Intrygująca zagadka.