O tym tajemniczym "orderze" na groszach (i trojakach) krakowskich z roku 1606, napisał na swoim blogu pan Marcin Żmudzin: https://spodstempla.pl/order-na-groszu-zygmunta-iii/
Brawo! Świetne powiązanie z analogicznym zjawiskiem na groszu krakowskim z tego samego roku 1606. Wszystko się zgadza, i o ile w groszach krakowskich, nawet tych z Lewartem w owalu, można przebierać jak w ulęgałkach, to te z
"klejnotem Orderu Złotego Runa" są bardzo rzadkie: przykład poniżej
Może p.
M. Żmudzin zajrzy tu kiedyś i skomentuje nasze spostrzeżenia...
Oprócz kółek, rozetek, są też trójlistki ale w innym wariancie.
Lepiej powiedziałbym, albowiem udało mi się znaleźć egzemplarz, w którym co prawda na awersie klejnotu Orderu nie ma, natomiast mincerz na rewersie zamiast kropek, rozetek czy kółek
stuknął cztery razy właśnie puncą tegoż klejnotu!!! Zgadza się? Czekam na Kolegów ocenę...