Aktualności: Termin TWNA XXIV: 31.05-01.06.2024.!

  • 19 Kwietnia 2024, 05:49:00

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Nie-popularesy z Krakowa  (Przeczytany 14986 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

pasjonatort

  • Administrator
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 908
  • TPZN 080
Norbert

Phoenix

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 641
Odp: Nie-popularesy z Krakowa
« Odpowiedź #76 dnia: 14 Marca 2022, 10:03:47 »
 :) Wrócę jeszcze do rzadkich ortów z roku 1656. Piękny egzemplarz został sprzedany na 19-tej Aukcji PDA:
https://onebid.pl/pl/monety-jan-ii-kazimierz-1649-1668-ort-1656-ic-krakow-rrrr-unikat/1153892
Rewers z ozdobną tarczą ;D

cancan

  • Triumwirat TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 7 802
Odp: Nie-popularesy z Krakowa
« Odpowiedź #77 dnia: 14 Marca 2022, 17:58:44 »
:) Wrócę jeszcze do rzadkich ortów z roku 1656. Piękny egzemplarz został sprzedany na 19-tej Aukcji PDA:
https://onebid.pl/pl/monety-jan-ii-kazimierz-1649-1668-ort-1656-ic-krakow-rrrr-unikat/1153892
Rewers z ozdobną tarczą ;D

Tu już się toczy dyskusja od jakiegoś czasu;
http://forum.tpzn.pl/index.php/topic,7610.msg130336.html#msg130336
Pozdrawiam,
Jacek

nec fictus, neque pictus

Phoenix

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 641
Odp: Nie-popularesy z Krakowa
« Odpowiedź #78 dnia: 14 Marca 2022, 23:12:35 »
 :) Dziękuję za wskazówkę i link - przeczytałem z zainteresowaniem, jakkolwiek nie przyszłoby mi do głowy, aby wiadomości o tej monecie szukać w wątku o falsyfikatach.
Oczywiście można konstruować hipotezy o wywożeniu stempli i ich dorabianiu w trakcie produkcji, w miarę jak się zużywały, ale w kontekście jednoznacznego powiązania tego nietypowego awersu z rewersem klasycznym, który niewątpliwie wyszedł z mennicy w Krakowie, to mało prawdopodobne i raczej "Schnapsidee" ::)

Phoenix

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 641
Odp: Nie-popularesy z Krakowa
« Odpowiedź #79 dnia: 04 Czerwca 2022, 18:12:37 »
 :) Dziś w czasie aukcji GNDM został sprzedany prawdziwy niepopulares rodem z Krakowa: trojak Iger K.06.5.a (R-7)
Gratuluję szczęśliwemu nabywcy!  ;D
https://onebid.pl/pl/monety-zygmunt-iii-waza-trojak-krakow-1606-litera-c-rzadkosc/1235433

Phoenix

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 641
Odp: Nie-popularesy z Krakowa
« Odpowiedź #80 dnia: 30 Września 2022, 14:51:42 »
 :) Dawno tu nic nie przybyło a dziś właśnie ciekawy trojak krakowski został zlicytowany. Gratuluję szczęśliwemu nabywcy!
https://via-numismatic.auex.de/Auktion/Onlinekatalog?stringFreitext=polen

Phoenix

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 641
Odp: Nie-popularesy z Krakowa
« Odpowiedź #81 dnia: 15 Kwietnia 2023, 18:29:14 »
 :) Zakurzony wątek dla Krakusów z tych górnych półek.
Ten sprzedany dzisiaj trojak niewątpliwie tu pasuje.
Niby K.06.1, ale z takim detalem rewersu chyba jeszcze nie widzieliśmy? :-\
https://onebid.pl/pl/monety-zygmunt-iii-waza-trojak-1606-krakow-gwiazdki-nienotowany-unikat/1660812

Phoenix

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 641
Odp: Nie-popularesy z Krakowa
« Odpowiedź #82 dnia: 25 Kwietnia 2023, 16:52:12 »
 :) Na stronie poświęconej trojakom w Facebooku p. Artur Jezioro kwestionuje autentyczność powyższego trojaka:
https://www.facebook.com/groups/516363940121603/?multi_permalinks=613724823718847&notif_id=1682420257740827&notif_t=group_activity&ref=notif
Oto jego argumenty:
"Mój znajomy na ostatniej aukcji NumEdux wygrał licytację takiego oto trojaka krakowskiego Zygmunta III Wazy: https://onebid.pl/.../monety-zygmunt-iii-waza.../1660812 Moneta opisana jako nienotowany unikat, z gwiazdką pod literą K na rewersie. Przyjrzałem się jej dokładniej i mam poważne wątpliwości odnośnie jej autentyczności.
Popiersie jest charakterystyczne dla rocznika 1605 i wcześniejszych. Tu mamy natomiast rok 1606. Jeszcze w 1605 roku nastąpiła zmiana popiersia i zaczęto używać nowego, ze starszym obliczem króla. Tu przykład takiej monetki: https://onebid.pl/.../monety-zygmunt-iii-waza.../1568372 Nie jest znany mi przypadek, aby w 1606 wrócono do popiersia z poprzedniego roku.
Monety te były walcowane. Ta technika charakteryzuje się mniejszą ilością istniejących odmian. Walce po prostu były drogie i musiały zapracować na siebie poprzez wytłoczenie możliwie jak największej liczby monet. Mało jest więc prawdopodobne by nagle trafił się jakiś pojedynczy egzemplarz "z kapelusza", nieznany dotąd przez kilkaset lat...
Sama gwiazdka budzi wątpliwości - co to ma być? Znak menniczy? Jeśli tak, to czyj? Nie słyszałem o takim... Ozdobnik? To raczej nie jest miejsce na ozdobnik...
Patyna - ciemna, niejednolita patyna na rewersie, szczególnie przyciemniona w newralgicznym miejscu. To zawsze powinno wzbudzać ostrożność...
Znalazłem kilka monet z rocznika 1605 wytłoczonych tą samą parą stempli: https://onebid.pl/.../monety-zygmunt-iii-waza.../236673 https://onebid.pl/.../monety-trojak-1605-krakow.../424443 Pochodzą one z wyraźniej późniejszej fazy eksploatacji stempli, z wykruszeniami. Widać, że walec został po prostu "zarżnięty" do końca. Skąd więc nagle w roczniku 1606 ten sam stempel z widocznie mniejszymi śladami zużycia?
Końcowa cyfra 6 w dacie jest wyraźnie grubsza niż szóstka z lewej.
Na pewno zaufanie do tego typu sensacyjnych odkryć obniżają dwa opisane już przypadki fałszerstw bardzo rzadkich monet sprzedawanych na tej samej aukcji, tj. orta gdańskiego 1623 z datą w legendzie otokowej (opis fałszerstwa na profilu Forum TPZN) oraz półtoraka koronnego 1629 (link do artykułu Pana Sławomir Dudka: https://poltoraki.blogspot.com/.../potorak-z-1629-roku... ).
Znajomy wysłał do firmy wiadomość z przedstawionymi przeze mnie argumentami. Wczoraj dostał telefon z zapewnieniem, że moneta nie jest przeróbką i mogą uzyskać pisemną ekspertyzę z WCN-u. Aczkolwiek, z tego co wiem, dom aukcyjny nie odniósł się do konkretnych argumentów.
Będę wdzięczny za Waszą opinię na temat tej monety."


Myślę, że wypadałoby się nam włączyć do dyskusji.
Osobiście nie wątpię w jego autentyczność a najmniej przekonujący jest dla mnie argument dotyczący gwiazdki - przecież te same gwiazdki po bokach rewersu występują jako ozdobniki na wszystkich trojakach z roku 1605 a również na trojakach z 1606 odmiany Iger K.06.1...
Czy jedna dodatkowa gwiazdka jest aż tak niewyobrażalna? Gwiazdka robiona z resztą tą samą puncą moim zdaniem.

Dalej autor kwestionuje fakt, że obydwie szóstki nie są identyczne: już, jeśli tylko obejrzymy egzemplarze Iger K.06.1 na stronie WCN będziemy mogli zauważyć, że i tam wszystkie (prawie wszystkie?) rewersy mają dwie różne szóstki!!!
Mogłoby się wydawać, że rewersy zostały tylko "uaktualnione" przez zmianę ostatniej cyfry...
Dla mnie to też żaden argument!
http://iger.wcn.pl/coins?type=956


« Ostatnia zmiana: 25 Kwietnia 2023, 16:55:53 wysłana przez Phoenix »

pasjonatort

  • Administrator
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 908
  • TPZN 080
Odp: Nie-popularesy z Krakowa
« Odpowiedź #83 dnia: 25 Kwietnia 2023, 21:22:55 »
Dalej autor kwestionuje fakt, że obydwie szóstki nie są identyczne: już, jeśli tylko obejrzymy egzemplarze Iger K.06.1 na stronie WCN będziemy mogli zauważyć, że i tam wszystkie (prawie wszystkie?) rewersy mają dwie różne szóstki!!!
Mogłoby się wydawać, że rewersy zostały tylko "uaktualnione" przez zmianę ostatniej cyfry...
Dla mnie to też żaden argument!

Na pewno ma Pan rację w tym, że występuje różnica pomiędzy 6 w innych egzemplarzach trojaków z 1606 roku.

Z jednej strony zgadzam się, że dodatkowa gwiazdka nie może być argumentem podważającym oryginalność monety. Tylko nie do końca przekonują mnie Pańskie słowa:

Cytuj
Gwiazdka robiona z resztą tą samą puncą moim zdaniem.

Niby gwiazdka podobna, ale zastanawiający jest jeden szczegół. W tym miejscu zaznaczam, że nie mam zbyt dużej wiedzy dotyczącej krakowskich trojaków, czy w ogóle tej mennicy. Dlatego byłoby dobrze, gdyby osoby siedzące w tym temacie same poszukały i sprawdziły czy moje odczucia są prawidłowe. W każdym razie przeglądając różne zdjęcia trojaków krakowskich z lat 1603-1606 nie natrafiłem na sytuację kiedy któraś gwiazdka miała bardziej uniesione końcówki, przez co środek wydawałby się niższy. Nawet na omawianym trojaku obie gwiazdki przy Orle i Pogoni mają gwiazdki, gdzie środek jest bardziej wypełniony. Mam nadzieję, że to co napisałem jest w miarę zrozumiałe. ;)

Nie twierdzę, że jest to argument przeciw wiarygodności tego trojaka. Jedynie chcę pokazać, że ten element w pewnym sensie jednak jest inny od pozostałych gwiazdek. Przynajmniej ja mam takie odczucie.

W ogóle zagadnienie stempli, podobieństw jest ciekawym tematem i może ktoś pokusi się o większą analizę. Poniżej PODOBNE stemple, na których wyznacznikiem dla mnie było zdeformowane drugie O z POLONI. Można jeszcze wymienić kilka innych podobieństw, ale jednocześnie widać pewne różnice w szeryfach litery N.

 
3.jpgNie-popularesy z Krakowa
 
4.jpgNie-popularesy z Krakowa
 
5.jpgNie-popularesy z Krakowa
 
5 (2).jpgNie-popularesy z Krakowa



Norbert

modsog

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 743
    • Blog o półtorakach
Odp: Nie-popularesy z Krakowa
« Odpowiedź #84 dnia: 25 Kwietnia 2023, 22:56:50 »
Może (zakładając czarny scenariusz) warto byłoby spróbować znaleźć stempel, który najbardziej pasuje do tego z gwiazdką pod K? Skoro to R2 to liczba tych monet powinna być ograniczona i raczej notowana na aukcjach, nie to co jakiś pospolity półtorak z 1627 roku ;P
https://poltoraki.blogspot.com/ - blog o półtorakach Zygmunta III Wazy
https://falszywemonety.blogspot.com/ - Zbiór informacji o FAŁSZERSTWACH NA SZKODĘ KOLEKCJONERÓW

koch

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 49
Odp: Nie-popularesy z Krakowa
« Odpowiedź #85 dnia: 26 Kwietnia 2023, 14:50:15 »
Nie jestem specjalistą od trojaków, ale jeśli Koledzy zgodzą się ze mną to te stemple zarówno awersu jak i rewersu były dość popularne w 1601 roku. Dokładnie te same stemple ... Nie przeszukiwałem dokładnie archiwów więc może i ten konkretny, piękny trojak gdzieś tam leży (?)
Uproszczenia ułatwiają życie, ale deformują rzeczywistość.
Grzegorz Broniszewski, monetki@wp.pl

modsog

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 743
    • Blog o półtorakach
Odp: Nie-popularesy z Krakowa
« Odpowiedź #86 dnia: 27 Kwietnia 2023, 09:55:49 »
I cisza. W przypadku orta było "HURRA!!! Mamy falsa!!!" No, może przesadzam ale szum m.in. na fejsbuku był spory. Później ustalono, że półtorak 1629 powstał z monety z 1627 roku. Co prawda nie odnaleziono monety, która była pierwowzorem, co mnie specjalnie nie dziwi bo półtoraki to masówka. Ale znaleziono odbitkę z 1627 z tego samego stempla - to nie jest już gdybanie ale mamy monetę z datą 1627 i ODBITKA Z TEGO SAMEGO STEMPLA później ląduje na aukcji z cyfrą 9 zamiast 7. Przynajmniej ja nie widzę żadnej możliwości, żeby coś takiego powstało w epoce. Było przy tym też trochę szumu ale o dwa rzędy wielkości mniejsze. No ok, rozumiem, półtorak to nie ort ;) nie ma się czym przejmować.
Ale wypływają nam przynajmniej dwie monety (w załączniku druga z aukcji: https://onebid.pl/pl/monety-zygmunt-iii-waza-trojak-1601-krakow-glowa-w-prawo/1371706), gdzie mamy czarno na białym ten sam stempel awersu i rewersu co w rzekomym trojakowym "ónikacie" z 1606. Czy taki argument wystarczy, czy to nadal żaden argument?

I cisza.

Nikogo to nie obchodzi.

Może trochę samego kupującego, ale widocznie nikt nie raczy go poinformować o pewnych faktach wskazujących na to, ze ta moneta to na 99% efekt pracy tego samego fałszerza co orta z 1623 i półtoraka z 1629.

No spoko, czyli następne "ónikaty" będą sobie wypływać a ludzie radośnie będą wykładać na nie kilka tysięcy, bo kogo to obchodzi?
« Ostatnia zmiana: 27 Kwietnia 2023, 10:29:07 wysłana przez modsog »
https://poltoraki.blogspot.com/ - blog o półtorakach Zygmunta III Wazy
https://falszywemonety.blogspot.com/ - Zbiór informacji o FAŁSZERSTWACH NA SZKODĘ KOLEKCJONERÓW

Optimus_Prime

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 005
Odp: Nie-popularesy z Krakowa
« Odpowiedź #87 dnia: 27 Kwietnia 2023, 12:28:15 »
Ta cisza jak się zdaje wynika z szoku w jakim są forumowicze. Tego trojaka oczywiście też nie da się obronić. Gratuluję niesamowitej pracy detektywistycznej w z tymi trzema monetami. Szczególnie Norbertowi, który uruchomił lawinę. To, że kolejne monety się pojawią jest już niemal pewne... bądźmy czujni.

Damian Marciniak

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 206
  • Nie sprzedajemy tego, czego byśmy sami nie kupili
    • Marciniak - Dom Aukcyjny
Odp: Nie-popularesy z Krakowa
« Odpowiedź #88 dnia: 27 Kwietnia 2023, 12:33:29 »
I cisza. W przypadku orta było "HURRA!!! Mamy falsa!!!" No, może przesadzam ale szum m.in. na fejsbuku był spory. Później ustalono, że półtorak 1629 powstał z monety z 1627 roku....
Było przy tym też trochę szumu ale o dwa rzędy wielkości mniejsze. No ok, rozumiem, półtorak to nie ort ;) nie ma się czym przejmować.
Ale wypływają nam przynajmniej dwie monety (w załączniku druga z aukcji: https://onebid.pl/pl/monety-zygmunt-iii-waza-trojak-1601-krakow-glowa-w-prawo/1371706), gdzie mamy czarno na białym ten sam stempel awersu i rewersu co w rzekomym trojakowym "ónikacie" z 1606. Czy taki argument wystarczy, czy to nadal żaden argument? ..

I cisza.

Nikogo to nie obchodzi...

"Jedna śmierć to tragedia, milion – to statystyka"
Józef Stalin
Pozdrawiam - Damian

pasjonatort

  • Administrator
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 908
  • TPZN 080
Odp: Nie-popularesy z Krakowa
« Odpowiedź #89 dnia: 27 Kwietnia 2023, 15:47:26 »
Może trochę samego kupującego, ale widocznie nikt nie raczy go poinformować o pewnych faktach wskazujących na to, ze ta moneta to na 99% efekt pracy tego samego fałszerza co orta z 1623 i półtoraka z 1629.

Z tego co się orientuję to sprzedaż półtoraka też jest anulowana.


Cytuj
I cisza. W przypadku orta było "HURRA!!! Mamy falsa!!!" No, może przesadzam ale szum m.in. na fejsbuku był spory. Było przy tym też trochę szumu ale o dwa rzędy wielkości mniejsze. No ok, rozumiem, półtorak to nie ort ;) nie ma się czym przejmować.

Nie wydaje mi się żeby fałszerstwa/przeróbki były stopniowane pod względem popularności. ;) Zwyczajnie znam się na ortach i mając koronny dowód w postaci zdjęć pierwotnie wyglądającej monety, mogłem z pełnym przekonaniem napisać o tym.

Ta cisza jak się zdaje wynika z szoku w jakim są forumowicze.

Łukaszu, może osoby na facebook'u, ale już forumowicze bardziej obeznani z tematem "monety po naprawie", pewnie spodziewali się takich "kwiatków".

Powtórzę swoje myśli, że o ile mycie czy niewielkie czyszczenie monet jest w miarę akceptowalne. To już naprawy wykraczające poza odlutowanie śladu po zawieszce, bez wstawiania fragmentów rysynku/napisu są zwykłym zakłamaniem obrazu eksponatu!
Norbert

 

R E K L A M A
aukcja monet