Aktualności: Już wkrótce, ósmego kwietnia, wybory do Triumwiratu TPZN!

  • 29 Marca 2024, 09:39:59

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Aukcje, aukcje ...  (Przeczytany 5382 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

kolega Adam

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 67
Aukcje, aukcje ...
« dnia: 01 Lutego 2021, 11:56:04 »
No i zaczęło się  :)
W styczniu - przygrywka. Aukcja m.in. RDA - 6 dni i 4481 pozycji. Ale w lutym:
GNDM nie chce oddać palmy pierwszeństwa / przynajmniej w ilości pozycji - 5301 i długości aukcji - 7 dni/. Ani dnia oddechu, i bardzo solidna aukcja Starego Sklepu : 2 dni i 1491 pozycji. Następnie chwila przerwy /doprawdy niewielka/ i kolejna akcja SNMW, tu 2 dni i 2580 pozycji.
Oj, jest w czym wybierać, a przecież nie odsłoniły się kolejne katalogi aukcji luty - marzec, i tak do czerwca 2021r.
Tylko, czy nasze portfele to wytrzymają  8)

kolega Adam

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 67
Odp: Aukcje, aukcje ...
« Odpowiedź #1 dnia: 14 Lutego 2021, 22:42:10 »
Dobry wieczór,
jakoś nikt nie podjął tego wątku, ale przekażę jeszcze parę spostrzeżeń.
Według mnie, trudne czasy nastały dla pasjonatów, a jednocześnie kupujących na aukcjach /inne źródła w obecnej sytuacji covidowej prawie umarły /. Wielokrotnie na tym forum narzekano, że ceny rosną niebotycznie, nawet "człowiek" nie zdąży zalicytować, a już wszelkie wcześniej ustalone limity zostają przekroczone. Trudno, trzeba być cierpliwym. Ale, profesjonalne firmy także nas nie rozpieszczają i "zaostrzają" swoje regulaminy.
Przeglądnąłem regulaminy aukcji numizmatycznych od późnej jesieni ubiegłego roku do chwili obecnej. Kiedy około dwa lata temu Numimarket wprowadził 18 % opłatę aukcyjną, to był "niechlubnym" wyjątkiem. Inni utrzymywali tą opłatę w granicach 12 -15 %. Teraz takich ze świecą szukać. Niemczyk, RDA, PDA, GNDM, SNNW /kolejność przypadkowa / mają już 18%. Z dużych graczy, w listopadzie i grudniu WCN oraz WDA utrzymały 15 %. Podobnie, Bereska, NumisPoland, Coinsnet i Stary Sklep. Pytanie, jak długo. Ilość walorów na aukcjach rośnie, to rodzi większy nakład pracy w ich opisywaniu, ale dochody z aukcji rosną szybciej, choćby z uwagi na ponadprzeciętne ceny. Tylko czekać, aż ktoś przekroczy kolejną granicę i pierwszy wprowadzi opłatę w wysokości 20 %  8)
Jednak najbardziej mnie "boli" skracanie okresów płatności po zakończonej aukcji. Termin 14 dniowy jeszcze jest standardem, ale już ulega skracaniu. WCN, Niemczyk i SNMW mają już 7 dni, Numis Poland próbuje znaleźć coś pośredniego - 10 dni. Wszystkich przebił PDA, który nie określił tego terminu, a pkt. 3 regulaminu ostatniej aukcji zdaje się sugerować płatność niezwłocznie po zakończeniu aukcji. Pozytywnie wyróżnia się Stary Sklep - nie dość, że utrzymał 15 % opłaty aukcyjnej, to jeszcze daje miesięczny termin płatności. Pytanie, jak długo ;)

Folkien

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 11
Odp: Aukcje, aukcje ...
« Odpowiedź #2 dnia: 14 Lutego 2021, 22:55:31 »
W kwestii prowizji od kupujących zasadne jest pytanie, jak przedstawia się aktualnie prowizja od sprzedających - czy jest na poziomie stabilnym, uległa zmniejszeniu czy może też zwiększeniu? Sam nie sprzedaję więc nie mam pojęcia, może ktoś podzieli się wiedzą?

Gojk

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 84
Odp: Aukcje, aukcje ...
« Odpowiedź #3 dnia: 15 Lutego 2021, 08:38:52 »
W kwestii prowizji od kupujących zasadne jest pytanie, jak przedstawia się aktualnie prowizja od sprzedających - czy jest na poziomie stabilnym, uległa zmniejszeniu czy może też zwiększeniu? Sam nie sprzedaję więc nie mam pojęcia, może ktoś podzieli się wiedzą?
Dokładnie. Gdy allegro podnosiło prowizję, wśród kilku domów aukcyjnych pojawił się lament, że wprowadzana prowizja jest za wysoka i gotowi byli stawać ramię w ramię z kolekcjonerami przeciwko temu zdzierstwu. Po tym jak sami podnoszą prowizję to poza WCN-em, który wyjaśnia powód podwyżki prowizji przy e-aukcjach reszta firm nabrała wody w usta. Trudno oprzeć się wrażeniu, że motywacją dla firm są prowizje na zagranicznych aukcjach. Chciałbym się dowiedzieć czym podyktowane są zmiany w prowizjach, być może wtedy moje negatywne wrażenie uległo by zmianie.

jmskelnik

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 912
    • Historia ukryta w przedmiotach
Odp: Aukcje, aukcje ...
« Odpowiedź #4 dnia: 15 Lutego 2021, 10:12:00 »
O tym czy ktoś licytuję coś na aukcji, decyduje w pierwszej kolejności oferta. Jeśli nie ma niczego co mnie zainteresuje, nie zalicytuję. Choćby nie pobierano od kupujących żadnych prowizji. Dlatego dla domów aukcyjnych najważniejsze jest pozyskanie ciekawych walorów. Dopiero w drugiej kolejności istotna jest cena wywoławcza + prowizja. Wydaje się, że obecnie domy aukcyjne skupiły się na pozyskiwaniu komisów. Co najbardziej przemawia do wyobraźni potencjalnych komitentów? Obniżenie prowizji za sprzedaż. Nie da się jednak prowadzić biznesu tylko w oparciu o obniżanie w nieskończoność swojej marży. Jeśli w jednym miejscu prowizja spadła, to w innym miejscu musi wzrosnąć.

Na szczęście na wzrastające prowizje można się łatwo uodpornić. Przystępując do aukcji wyznaczam sobie cenę którą chcę zapłacić, a później "dzielę ją przez prowizję". Dla przykładu, jeśli chcę zapłacić 100 zł. przy prowizji 18%: 100/118 = 0,847; 0,847 x 100 = 84,70 zł. Ostatecznie składam limit 84,70 zł. - oczywiście jeśli tylko nie poniosą mnie emocje  :)

Wreszcie zwrócił bym uwagę, że to nie prowizje są problemem. W końcu ostatecznie cena jest wynikiem tego ile ktoś w danym momencie chce zapłacić. Niedogodnością może być systematyczny wzrost cen, jaki da się zaobserwować od pewnego czasu. Przypuszczalnie nigdy nie będzie tak łatwo o określone walory jak kiedyś i przypuszczalnie nie będą już tak tanie. Tylko, że to jest reguła ogólna. Wraz z upływem czasu interesujące nas obiekty stają się coraz starsze, rzadsze i droższe. Często arbitralnie przyjmujemy sobie za punkt odniesienia jakiś moment w którym łatwo pozyskiwaliśmy do kolekcji kolejne walory i narzekamy, że później to już było tylko gorzej. Nikt nie jest zrezygnowany tym, że nie da się już powtórzyć kolekcji Czapskiego, a przecież to też mógł by być punkt odniesienia.

Dlatego nie ma się co martwić prowizjami prowizjami etc. i trzeba robić swoje :)

Damian Marciniak

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 204
  • Nie sprzedajemy tego, czego byśmy sami nie kupili
    • Marciniak - Dom Aukcyjny
Odp: Aukcje, aukcje ...
« Odpowiedź #5 dnia: 15 Lutego 2021, 10:20:48 »
W kwestii prowizji od kupujących zasadne jest pytanie, jak przedstawia się aktualnie prowizja od sprzedających - czy jest na poziomie stabilnym, uległa zmniejszeniu czy może też zwiększeniu? Sam nie sprzedaję więc nie mam pojęcia, może ktoś podzieli się wiedzą?

Dzień dobry,

To co kupujący widzą jako podwyżki prowizji, to w praktyce przesuwanie prowizji z w miarę symetrycznego obciążenia dwustronnego, w kierunku obciążenie asymetrycznego, przesuniętego ku kupującym.

Posunięcie takie dyktuje przed wszystkim rosnący rynek i przyrost liczby podmiotów poszukujących materiału aukcyjnego. W sposób naturalny podmiot który ma wyższa prowizję od kupujących, ma większe pole do manewru po stronie wstawiających i większe szanse na pozyskanie materiału.

Pierwszy na naszym rynku pokazał to właśnie Numimarket, który zaczął od razu aukcje z prowizją 18% od kupujących, gry rynek polski miał wówczas jeszcze w większości 12%.  Dzięki temu mógł oferować najniższe prowizje na rynku od wstawiających, co zapewne pamiętają osoby odwiedzające giełdę w Łodzi i banery na stoisku Numimarketu.

My nie lubimy konkurować ceną, wolimy jakością, niemniej nie mogliśmy pozostawać poza rynkiem. Do tego samego poziomu niewątpliwie wkrótce dołączą i inne podmioty, utrzymujące jeszcze niższe prowizje od kupujących, gdy uświadomią sobie  że przestają być konkurencyjne na rynku pozyskiwania przedmiotów.

Co więcej, jesteśmy rynkiem globalnym i w dużej mierze działamy na rynku zarówno UE jak i w przypadku poloników na rynku USA, a tam już od dawna standardem dla kupujących jest 20-25%, także aby utrzymać konkurencyjność globalnie u nas z czasem trzeba sie liczyć z tym że prowizja dojdzie do poziomu 20% i sądzę że na długi czas utrzyma już ten poziom, przynamniej puki będą się utrzymywały różnice w kosztach pracy między rynkami.

Pozdrawiam
Damian Marciniak

« Ostatnia zmiana: 15 Lutego 2021, 10:24:12 wysłana przez GNDM »
Pozdrawiam - Damian

Damian Marciniak

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 204
  • Nie sprzedajemy tego, czego byśmy sami nie kupili
    • Marciniak - Dom Aukcyjny
Odp: Aukcje, aukcje ...
« Odpowiedź #6 dnia: 15 Lutego 2021, 10:25:50 »
O tym czy ktoś licytuję coś na aukcji, decyduje w pierwszej kolejności oferta. Jeśli nie ma niczego co mnie zainteresuje, nie zalicytuję. Choćby nie pobierano od kupujących żadnych prowizji. Dlatego dla domów aukcyjnych najważniejsze jest pozyskanie ciekawych walorów. Dopiero w drugiej kolejności istotna jest cena wywoławcza + prowizja. Wydaje się, że obecnie domy aukcyjne skupiły się na pozyskiwaniu komisów. Co najbardziej przemawia do wyobraźni potencjalnych komitentów? Obniżenie prowizji za sprzedaż. Nie da się jednak prowadzić biznesu tylko w oparciu o obniżanie w nieskończoność swojej marży. Jeśli w jednym miejscu prowizja spadła, to w innym miejscu musi wzrosnąć.

Na szczęście na wzrastające prowizje można się łatwo uodpornić. Przystępując do aukcji wyznaczam sobie cenę którą chcę zapłacić, a później "dzielę ją przez prowizję". Dla przykładu, jeśli chcę zapłacić 100 zł. przy prowizji 18%: 100/118 = 0,847; 0,847 x 100 = 84,70 zł. Ostatecznie składam limit 84,70 zł. - oczywiście jeśli tylko nie poniosą mnie emocje  :)

Wreszcie zwrócił bym uwagę, że to nie prowizje są problemem. W końcu ostatecznie cena jest wynikiem tego ile ktoś w danym momencie chce zapłacić. Niedogodnością może być systematyczny wzrost cen, jaki da się zaobserwować od pewnego czasu. Przypuszczalnie nigdy nie będzie tak łatwo o określone walory jak kiedyś i przypuszczalnie nie będą już tak tanie. Tylko, że to jest reguła ogólna. Wraz z upływem czasu interesujące nas obiekty stają się coraz starsze, rzadsze i droższe. Często arbitralnie przyjmujemy sobie za punkt odniesienia jakiś moment w którym łatwo pozyskiwaliśmy do kolekcji kolejne walory i narzekamy, że później to już było tylko gorzej. Nikt nie jest zrezygnowany tym, że nie da się już powtórzyć kolekcji Czapskiego, a przecież to też mógł by być punkt odniesienia.

Dlatego nie ma się co martwić prowizjami prowizjami etc. i trzeba robić swoje :)

W punkt :)
Mniej więcej w tym samym czasie napisaliśmy to samo :)
Ja, gdy zaczynałem pisać swój powyższy wpis jeszcze nie było Twojego :)
Pozdrawiam - Damian
Pozdrawiam - Damian

kolega Adam

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 67
Odp: Aukcje, aukcje ...
« Odpowiedź #7 dnia: 15 Lutego 2021, 17:58:03 »
Witam,
p. Damian ładnie przedstawił powody wzrostu opłat aukcyjnych dla kupujących. Tzw. asymetryczność staje się faktem. Przykładem choćby marketingowe zachowania SNMW, który przyjmował na aukcje talary Polski Królewskiej /a później dukaty/ bez naliczania prowizji od sprzedających. Ciekawe czy to się utrzyma, gdy skończy się rynek popytu /choćby za kilka lat/. Jednak ciągle liczę, że firmy numizmatyczne będą rywalizować o klientów nie tylko jakością oferowanych monet, banknotów itd. oraz jakością opisu tych przedmiotów, ale również pewnymi różnicami w wysokości opłat aukcyjnych.
P. Julian przedstawił świetną metodę na powstrzymywanie emocji w trakcie aukcji, tylko "dzięki" niej może się okazać, iż pewnych przedmiotów mogących dopełnić budowane przez nas kolekcje NIGDY nie kupimy.
Jednak nikt nie odniósł się do wątku nadmiernego skracania terminu płatności po zakończonej aukcji. Czy termin 14-dniowy to na prawdę tak "wygórowany" warunek ? ;)
Pozdrawiam wszystkich.

LATARNIK

  • Członkowie TPZN
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 64
  • Legitymacja: 127
  • Zainteresowania: Polska Średniowieczna, Jan III Sobieski, Denary Poznańskie i Wschowskie
Odp: Aukcje, aukcje ...
« Odpowiedź #8 dnia: 15 Lutego 2021, 18:13:59 »
Jednak nikt nie odniósł się do wątku nadmiernego skracania terminu płatności po zakończonej aukcji. Czy termin 14-dniowy to na prawdę tak "wygórowany" warunek ? ;)

Nie wiem jak Pan, ale ja nigdy nie licytuję numizmatu, jeśli w mojej aktualnej dyspozycji nie mam kwoty, którą dokonuje przebicia.
A jeśli nie mam... nie licytuje. To załatwia problem terminu płatności :)

konosament

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 186
  • Zainteresowania: Prusy 1740-1786, Francja 1789-1815, Rzym
Odp: Aukcje, aukcje ...
« Odpowiedź #9 dnia: 15 Lutego 2021, 18:42:11 »
Z mojej strony nie widzę nic złego w warunku, aby wpłaty dokonywać w przeciągu kilku dni. Nie bardzo wiem, na co ktoś miałby czekać. To raczej tylko utrudnia pracę domu aukcyjnego, a to w sposób niewymierny, ale też kosztuje. Gdybym był domem aukcyjnym to nie chciałbym czekać miesiąć, żeby się wówczas nie okazało, że jednak ktoś nie zapłaci, bo np. sobie odstąpił od umowy na odległość jako konsument. Teoretycznie mogę sobie wyobrazić sytuację, że ktoś znajduję walor za pół miliona i planuję sprzedać mieszkanie, aby za niego zapłacić (a zanim wygra, nie będzie sprzedawał) - ale wówczas jeden miesiąc to też mało i taka indywidualna sytuacja i tak wymagałaby jakiejś współpracy z domem aukcyjnym.
« Ostatnia zmiana: 15 Lutego 2021, 18:47:04 wysłana przez konosament »

kolega Adam

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 67
Odp: Aukcje, aukcje ...
« Odpowiedź #10 dnia: 15 Lutego 2021, 19:51:26 »
Oczywiście, że nie licytuję, gdy nie mam odpowiedniego finansowania. Ale przy nagromadzeniu aukcji, gdy nawet 3 aukcje są w ciągu tygodnia, termin płatności dłuższy niż 3-7 dni byłby być może dodatkową zachętą dla kupującego.
Nie postulowałem terminu miesięcznego tylko 14-dniowy jako normalny standard. Dlaczego kupującego obciążać wszelkimi obowiązkami. Jednocześnie przypominam, iż regulaminy aukcji na Onebidzie nie przewidują odstąpienia od umowy, po wygraniu danej licytacji. Wręcz " grozi się" takiemu delikwentowi naliczaniem odsetek. Inna rzecz, czy rzeczywiście tak się zdarza.

konosament

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 186
  • Zainteresowania: Prusy 1740-1786, Francja 1789-1815, Rzym
Odp: Aukcje, aukcje ...
« Odpowiedź #11 dnia: 15 Lutego 2021, 20:00:09 »
przypominam, iż regulaminy aukcji na Onebidzie nie przewidują odstąpienia od umowy, po wygraniu danej licytacji. Wręcz " grozi się" takiemu delikwentowi naliczaniem odsetek. Inna rzecz, czy rzeczywiście tak się zdarza.

Tyle, że to niezgodne z prawem, bo ustawa o prawach konsumenta nie zna takiego wyjątku. Rzeczywiście jest wyjątek dla aukcji, ale zgodnie z dyrektywą oznacza on tylko aukcję z jednoczesną obecnością uczestników "na żywo", a do tego nie zalicza się aukcji on-line. Zresztą odstąpienie przez sprzedawcę od umowy z konsumentem z powodu braku przez konsumenta zapłaty w terminie, bez dodatkowego wezwania, też jest niezgodne z prawem. Ale nie chciałem tutaj poruszać wątku prawniczego - bo nie sądzę, że jak konsument napisze że nie kupi to dom aukcyjny będzie się z nim użerał z zapłatą... Tu nie chodzi o to, czy ktoś chce korzystać ze swoich uprawnień, tylko długie terminy płatności powodują, że dom aukcyjny nie wie czy nie ma do czynienia z osobą niepoważną. Nie chciałbym, aby np. domy aukcyjne wprowadzały obowiązki zapłaty wadium, a to przecież też możliwe.
« Ostatnia zmiana: 15 Lutego 2021, 20:04:10 wysłana przez konosament »

SNMW

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 21
Odp: Aukcje, aukcje ...
« Odpowiedź #12 dnia: 15 Lutego 2021, 20:00:49 »
Dzień dobry,

Z naszej strony możemy również potwierdzić, że zwyżka opłat po stronie kupującego to nic innego jak przesunięcie ciężaru opłat na stronę kupującego.

Równolegle potwierdzę to co napisał GNDM. Aby móc konkurować z zachodnimi domami aukcyjnymi, opłata po stronie kupującego musiała zbliżyć się do tej pobieranej na zachodzie. Na początku naszej działalności, gdy opłata dla kupującego wynosiła 12%, nie mieliśmy sposobności konkurowania o klienta zagranicznego. Dziś nieśmiało udaje się pozyskiwać pierwszych klientów. Dla nas jest to szczególnie istotne, ze względu na położenie blisko granic Czech i Niemiec. Bez wątpienia daje nam to pewną elastyczność w rozmowach. Model, gdzie kupujący ponosi największy ciężar funkcjonuje na zachodzie od lat, u nas nie tylko kupujący, ale również domy aukcyjne przyzwyczajają się do nowego podziału.

Pragnę podkreślić, że my nadal stawiamy na jakość. Na najbliższej aukcji udało nam się ulepszyć kilka elementów naszego warsztatu pracy. Nadal drukujemy katalogi aukcyjne i to w coraz większym nakładzie, a od nadchodzącej edycji zaczęliśmy wprowadzać indywidualne projekty stron dla wybranych pozycji, poszerzyliśmy spektrum przedmiotów opisywanych w języku angielskim, a co najistotniejsze rozpoczęliśmy współpracę z kilkoma ekspertami w różnych, nierzadko bardzo wąskich dziedzinach, co istotnie poprawiło merytoryczny aspekt naszych opisów. Znakomitym przykładem jest tu kolekcja gdańskich papierów wartościowych, których opis powierzyliśmy wybitnemu ekspertowi tematu.

Odnośnie wywołania Pana Adama w kwestii promocji i terminu płatności to mogę potwierdzić, że 0% prowizji po stronie sprzedającego nadal obowiązuje dla polskich dukatów i próbnych monet II RP.

W kwestii terminu płatności to jest to bardziej formalność, niż praktyka. Niestety plagą stał się zwyczaj, nawet bliskich nam klientów do płacenia po terminie, a przecież nas wiążą umowy z komitentami, gdzie na wypłatę należności mamy 30 dni. Dzięki zmianie terminu, możemy grzecznie przypomnieć się już w drugim tygodniu po zakończeniu aukcji, a tym samym w 99% udaje nam się zmieścić z wypłatą należności komitentom w terminie. Wcześniej takie sytuacje dezorganizowały nam pracę, powodując konieczność wypłat w ratach. W praktyce nadal spokojnie czekamy 14 dni, ale zazwyczaj koło 9-10 dnia grzecznie upominamy się o wpłaty. Proszę pamiętać, że nadal umożliwiamy płatność do 2 miesięcy po aukcji, pod warunkiem wpłaty 20% w regulaminowym terminie. Taką potrzebę należy nam zgłosić przed aukcją.

Regulaminy i prawa są potrzebne przy skrajnych sytuacjach, w naszej praktyce staramy się stawiać na normalne ludzkie relacje.

Pozdrawiam,
Mateusz Wójcicki

mmz

  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 840
Odp: Aukcje, aukcje ...
« Odpowiedź #13 dnia: 15 Lutego 2021, 21:18:26 »
...
Równolegle potwierdzę to co napisał GNDM. Aby móc konkurować z zachodnimi domami aukcyjnymi, opłata po stronie kupującego musiała zbliżyć się do tej pobieranej na zachodzie.
..."

Czegoś nie rozumiem. Zdaje się, im niższa prowizja, tym więcej klientów, a nie że im wyższa prowizja, tym klienci bardziej lgną. Ale może wolą płacić więcej za "otoczkę" monety?
« Ostatnia zmiana: 15 Lutego 2021, 21:54:01 wysłana przez mmz »
Defende Nos, Christe Salvator - Gedanum, A.D. 1577

rubinowakrew

  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 519
    • Katalog Półtoraków
  • Legitymacja: 111
  • Zainteresowania: Półtoraki i inne monety Zygmunta III, monety górnośląskie.
Odp: Aukcje, aukcje ...
« Odpowiedź #14 dnia: 15 Lutego 2021, 21:45:10 »
ważniejsze jest ściągnięcie materiału. Kupujący sami przyjdą.
Co za czasy.... Falsy się patynuje, oryginały poleruje a kupuje się napisy na pudełkach...

 

R E K L A M A
aukcja monet