W ogóle te 30-groszówki to dziwne są. Artystycznie są ładnie zrobione, ale technicznie jakby coś z nimi było nie za bardzo. Litery niby powtarzalne, przynajmniej niektóre, ale koślawe takie i niedobite. Może były z walca i dość duża średnica, ale przecież w Hallu nawet walcowano podobno talary.