Ja mam tylko jedną teorie, ale dwa zjawiska:
1. Trudno powiedzieć, czy moneta pękła, czy została osłabiona w procesie bicia, być może siła była za duża, albo krążek za cienki. Mógł być tez zle wywalcowany.
2. Potem była w ogniu, gdzie się nadtopiła i pęknięcie się ujawniło, lub powstało dopiero wtedy. Moneta była nierównomiernie rozgrzana i powstały w niej naprężenia, które spowodowały rysy, takie jakie są dziś.
A to je vše.