Ostatnio stałem się posiadaczem bardzo ciekawej monety: dwuzłotówki z roku 2020. Ciekawy jest w niej rysunek orła. Wydaje się jakby moneta była lekko „ruszona”. Widać to wyraźnie zwłaszcza przy skrzydłach orła. Ale też przy znaku mennicy oraz przy koronie.
Mam w związku z tym kilka pytań do osób siedzących w temacie (sam na monetach współczesnych niestety nie znam się za bardzo):
• Czy można zakwalifikować to jako destrukt?
• Czy tego typu niedoskonałości produkcyjne występują często na dwuzłotówkach?
• A może rok 2020 jest tu wyjątkowy, i tylko w 2020 występował taki defekt?
• I w końcu najważniejsze – w jaki sposób mogło powstać to „ruszenie”?
Poniżej, dla porównania orzeł z dwójki z roku 2019.