Pytanie, co ma dać grading? Jeśli ochronę przed uszkodzeniem, to ok. Tylko czy warto płacić około 200 zł? Natomiast jeżeli to ma podnieść wartość monet, to nie wiem czy gra warta jest świeczki. Ponieważ na szybko patrząc w archiwum onebid, to półgrosz 1559 w slabach NGC kosztuje około 300-500, w skrajnym przypadku 900 zł.
Teraz musi Pan sobie odpowiedzieć, czy ewentualna sprzedaż za tyle, minus opłata dla Domu Aukcyjnego plus koszt gradingu… opłaci się? Natomiast jeśli chce Pan mieć monetę w plastiku dla siebie. To oprócz utraty możliwości obcowania z nią na żywo, pojawia się jeszcze kwestia… czy nota numeryczna naprawdę da frajdę. Jeśli na dziś tylko w NGC jest 125 monet z notami od ms61 do ms67.
A jeszcze proszę pamiętać, że nie ma pewności, czy będzie nota ms, czy tylko details, bo dopatrzą się czyszczenia, rys itd. Lub zwyczajnie ocenią na au58.
Pozostałe monety z powodu gorszego stanu zachowania, nie ma sensu wysyłać. Trojak ryski nie wygląda na ms, a ceny tych monet w slabach z notą 63, to około 500 zł. Czyli au to będzie 250-300 zł. A gdzie koszt gradingu.