Aktualności: Termin TWNA XXIV: 31.05-01.06.2024.!

  • 18 Kwietnia 2024, 03:22:41

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Rynek filatelistyczny - próba rozpoznania bojem  (Przeczytany 7414 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Booboo

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 1 339
Rynek filatelistyczny - próba rozpoznania bojem
« dnia: 02 Listopada 2021, 18:23:49 »
Witam serdecznie!

Czy ktoś z szanownych koleżanek i kolegów rozeznaje się w firmach filatelistycznych? Mam bardzo poważną kolekcję do spieniężenia ale rynek wydaje się być tak hermetyczny i płytki, że nie bardzo wiem gdzie uderzać.
Kogoś możecie szczególnie polecić? Jakie firmy omijać szerokim łukiem?
Niestety (co rozumiem) renomowane polskie domy aukcyjne nie podejmą się sprzedaży takiego zbioru.

kotek555

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 361
Odp: Rynek filatelistyczny - próba rozpoznania bojem
« Odpowiedź #1 dnia: 03 Listopada 2021, 00:24:07 »
Witam,
Rynek filatelistyczny jednak powoli zdycha i wyjątkowo był podatny modzie. Proszę wziąć jakikolwiek katalog znaczków Fischera - jest tam dużo ogłoszeń firm zajmujących się filatelistyką. A tak na marginesie: znaczek angielski z 1882 o nominale 5 funtów (Mi 66) i suweren o wartości 1 funta. Co łatwiej spieniężyć i uzyskać lepszą ceną? Na znaczek trzeba było 5 monet! Pozdrawiam

Booboo

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 1 339
Odp: Rynek filatelistyczny - próba rozpoznania bojem
« Odpowiedź #2 dnia: 03 Listopada 2021, 08:35:39 »
Proszę wziąć jakikolwiek katalog znaczków Fischera - jest tam dużo ogłoszeń firm zajmujących się filatelistyką.

Nie do końca o takie rady mi chodziło ;)

rubinowakrew

  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 522
    • Katalog Półtoraków
  • Legitymacja: 111
  • Zainteresowania: Półtoraki i inne monety Zygmunta III, monety górnośląskie.
Odp: Rynek filatelistyczny - próba rozpoznania bojem
« Odpowiedź #3 dnia: 03 Listopada 2021, 09:50:56 »
Jeśli chodzi o DA to kilka firm na onebidzie miało w swojej ofercie znaczki. Tak więc zawsze można próbować. O ile kojarzę znaczki w swojej ofercie miało m.in. GNDM, SNMW, NumisPoland. Jeśli Pan wie, że to rzadkie znaczki to można spróbować uderzyć do którejś z tych firm. Lub innych - można zerknąć do archiwum onebid, kto jeszcze się tym zajmuje.
Co za czasy.... Falsy się patynuje, oryginały poleruje a kupuje się napisy na pudełkach...

budgie

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 222
Odp: Rynek filatelistyczny - próba rozpoznania bojem
« Odpowiedź #4 dnia: 03 Listopada 2021, 16:38:29 »
 Od 2000 roku w internecie jest obecny https://znaczki-pl.com/pl, wprawdzie nie korzystalem z ich oferty ( czesto tam zagladam).
 Mysle ze mozna ich polecic.

Barnaba

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 1 131
Odp: Rynek filatelistyczny - próba rozpoznania bojem
« Odpowiedź #5 dnia: 04 Listopada 2021, 16:50:44 »
Od 2000 roku w internecie jest obecny https://znaczki-pl.com/pl, wprawdzie nie korzystalem z ich oferty ( czesto tam zagladam).
 Mysle ze mozna ich polecic.

Tak, to chyba największy i najbardziej renomowany dom aukcyjny wyspecjalizowany w filatelistyce w Polsce. 

Booboo

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 1 339
Odp: Rynek filatelistyczny - próba rozpoznania bojem
« Odpowiedź #6 dnia: 04 Listopada 2021, 18:07:31 »
Po w zasadzie 2 dniach poszukiwań wiem bardzo dużo. Może po finalizacji sprzedaży pokuszę się o jakieś podsumowanie :)

Booboo

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 1 339
Odp: Rynek filatelistyczny - próba rozpoznania bojem
« Odpowiedź #7 dnia: 04 Stycznia 2022, 00:04:15 »
Do sprzedaży mojej kolekcji finalnie nie doszło.

Po 2 miesiącach rozpoznawania bojem wnioski mam następujące:

1. Rynek filatelistyczny to jest jakaś obca planeta. Zamieszkują ją stworzenia o zupełnie innej niż ludzka  logice i moralności.
2. Rynek filatelistyczny kurczy się, mimo rosnącej podaży znaczków. Mechanizm jest następujący: filateliści umierają z przyczyn naturalnych, ich kolekcje trafiają do obrotu, natomiast nowi filateliści się nie rodzą. Powoduje to sytuację, w której znaczki jeszcze 10 - 20 lat temu dość rzadkie i wyceniane, powiedzmy, na 3000 zł teraz stają się niemal pospolite i można je kupić za złotych 300.
3. Nie polecę żadnej z firm filatelistycznych, a miałem styczność chyba ze wszystkimi. Oczywiście nie mam na myśli tych całkiem niepoważnych.
4. W kontaktach z handlarzami* znaczkami zalecam bardzo daleko idącą ostrożność. Mam wrażenie, być może mylne, że istnieje  między nimi sieć bardzo bliskich powiązań, przeradzająca się w zmowę cenową mająca na celu „orżnięcie leszcza”
5. Skala fałszerstw znaczków jest zaskakująco duża, a fałszerstwa są często nie do rozpoznania dla osób nie mających wiedzy eksperckiej. Oznacza to, że sprzedanie walorów, droższych niż kilkaset złotych, bez atestu jest w praktyce niemożliwe.

Tyle z wniosków wysnutych po nieudanej próbie sprzedania dość sporej kolekcji znaczków.

*celowo użyłem słowa handlarze. Przeciwnie niż w naszej działce nie widziałem u żadnej z osób z którymi się spotkałem iskry podekscytowania w oku. Znaczki są dla nich towarem jak każdy inny i w zasadzie mogli by handlować bułkami albo szamponem.
« Ostatnia zmiana: 04 Stycznia 2022, 00:07:16 wysłana przez Booboo »

cancan

  • Triumwirat TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 7 801
Odp: Rynek filatelistyczny - próba rozpoznania bojem
« Odpowiedź #8 dnia: 04 Stycznia 2022, 03:07:01 »
Przepraszam, ze wcześniej nie pisałem, ale może w obliczu fiaska w Polsce zechciałby Pan spróbować w innym kraju, np. tutaj: https://reinhardfischerauktionen.de/
Pozdrawiam,
Jacek

nec fictus, neque pictus

bogdan783

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 20
  • historyk
Odp: Rynek filatelistyczny - próba rozpoznania bojem
« Odpowiedź #9 dnia: 04 Stycznia 2022, 07:45:14 »
Ma Pan całkowicie rację.Przestałem zajmować się filatelistyką jakieś dwa lata temu bo to jest bez sensu.

Booboo

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 1 339
Odp: Rynek filatelistyczny - próba rozpoznania bojem
« Odpowiedź #10 dnia: 04 Stycznia 2022, 08:08:05 »
Przepraszam, ze wcześniej nie pisałem, ale może w obliczu fiaska w Polsce zechciałby Pan spróbować w innym kraju, np. tutaj: https://reinhardfischerauktionen.de/

Odpada. Musiał bym uzyskiwać zgodę ministerstwa na wywóz znaczków. Poza tym pies z kulawą noga się nie interesuje w Niemczech polskimi znaczkami. Niemieckimi zreszta podobno też.

nosfer3

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 497
    • Probusy
Odp: Rynek filatelistyczny - próba rozpoznania bojem
« Odpowiedź #11 dnia: 04 Stycznia 2022, 10:20:08 »
Wygląda na to że rynek filatelistyczny sie kończy.Zostało starsze pokolenie trwające przy swoich zbiorach,ściśle zamkniete.Młodzi ani sie nie interesują ani nie maja punktu przebicia do starych wyjadaczy.Znaczki podzielą los kart telefonicznych kiedys mocno kolekcjonowanych

Barnaba

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 1 131
Odp: Rynek filatelistyczny - próba rozpoznania bojem
« Odpowiedź #12 dnia: 04 Stycznia 2022, 10:50:22 »
Do sprzedaży mojej kolekcji finalnie nie doszło.

Po 2 miesiącach rozpoznawania bojem wnioski mam następujące:

1. Rynek filatelistyczny to jest jakaś obca planeta. Zamieszkują ją stworzenia o zupełnie innej niż ludzka  logice i moralności.
2. Rynek filatelistyczny kurczy się, mimo rosnącej podaży znaczków. Mechanizm jest następujący: filateliści umierają z przyczyn naturalnych, ich kolekcje trafiają do obrotu, natomiast nowi filateliści się nie rodzą. Powoduje to sytuację, w której znaczki jeszcze 10 - 20 lat temu dość rzadkie i wyceniane, powiedzmy, na 3000 zł teraz stają się niemal pospolite i można je kupić za złotych 300.
3. Nie polecę żadnej z firm filatelistycznych, a miałem styczność chyba ze wszystkimi. Oczywiście nie mam na myśli tych całkiem niepoważnych.
4. W kontaktach z handlarzami* znaczkami zalecam bardzo daleko idącą ostrożność. Mam wrażenie, być może mylne, że istnieje  między nimi sieć bardzo bliskich powiązań, przeradzająca się w zmowę cenową mająca na celu „orżnięcie leszcza”
5. Skala fałszerstw znaczków jest zaskakująco duża, a fałszerstwa są często nie do rozpoznania dla osób nie mających wiedzy eksperckiej. Oznacza to, że sprzedanie walorów, droższych niż kilkaset złotych, bez atestu jest w praktyce niemożliwe.

Tyle z wniosków wysnutych po nieudanej próbie sprzedania dość sporej kolekcji znaczków.

*celowo użyłem słowa handlarze. Przeciwnie niż w naszej działce nie widziałem u żadnej z osób z którymi się spotkałem iskry podekscytowania w oku. Znaczki są dla nich towarem jak każdy inny i w zasadzie mogli by handlować bułkami albo szamponem.

Przykra sprawa i smutne wnioski. Kiedyś kolekcjonowałem polskie znaczki. Jednakże ok. 17 lat temu przestawiłem się na monety, bo już wówczas miałem wrażenie, że filatelistyka powoli zamiera. Czas pokazał, że to była trafna decyzja, bo dzisiaj jest niewątpliwie o wiele gorzej niż 17 lat temu.     

Barnaba

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 1 131
Odp: Rynek filatelistyczny - próba rozpoznania bojem
« Odpowiedź #13 dnia: 04 Stycznia 2022, 10:55:59 »
Wygląda na to że rynek filatelistyczny sie kończy.Zostało starsze pokolenie trwające przy swoich zbiorach,ściśle zamkniete.Młodzi ani sie nie interesują ani nie maja punktu przebicia do starych wyjadaczy.Znaczki podzielą los kart telefonicznych kiedys mocno kolekcjonowanych

Też myślę, że znaczki podzielą smutny los kart telefonicznych. Swego czasu zbierałem karty telefoniczne. Pamiętam giełdy kolekcjonerskie, na których filateliści regularnie obok znaczków wystawiali na sprzedaż karty telefoniczne. Najpierw zniknęły z obiegu (użytkowego a potem kolekcjonerskiego) karty telefoniczne, a niedługo zapewne znikną również znaczki (zarówno z obiegu użytkowego jak i kolekcjonerskiego).   

bogdan783

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 20
  • historyk
Odp: Rynek filatelistyczny - próba rozpoznania bojem
« Odpowiedź #14 dnia: 04 Stycznia 2022, 11:39:29 »
Panowie. Czy myślicie że numizmatyka też kiedyś straci popularność gdy przestanie się operować gotówką w życiu codziennym ?

 

R E K L A M A
aukcja monet