Jednak nie doceniłem kontrahenta. Historia ma ciąg dalszy 😃
Aukcja znikła, ale za chwilę pojawiła się ponownie. Tym razem nieśmiałe ostrzeżenie w nagłówku: "1 złoty 1835 Polska Wolne Miasto Kraków. Prawdopodobnie KOPIA!!!"
W opisie pojawiają się potem wszystkie dane monety, również metrologiczne - nic nie podpada, zupełnie jakby była
prawdziwa. Dopiero na koniec wzmianka: "Nie posiadam żadnego certyfikatu, nie znam monety. Emails nabywców
pouczyły mnie, że to może być kopia".
No kurcze pieczone w pysk! To "nie posiadam certyfikatu" czytam na co drugiej aukcji Allegro, gdy sprzedawana jest kopia! Przy okazji zauważyłem, że sprzedawca występuje pod nickiem mareczek1961. A więc żaden porządny Niemiec, tylko normalny polski cwaniak! Pisze dobrym niemieckim, ale tym razem popełnił kilka dosyć typowych dla Polaków błędów...
Więc sobie pomyślałem: skoro Mareczek nie zrozumiał mojego pierwszego przesłania (wyrażonego po niemiecku), to
uderzymy z grubej lufy:
"Panie Mareczku,
ta "moneta" jest nie "wahrscheinlich eine Kopie" tylko 100% kopia, z takich, które kupuje się na Allegro za 29 zł. Proszę to JEDNOZNACZNIE zaznaczyć w aukcji, albo zamelduję ją do eBayu. Ton "szukania frajera", którym Pan teraz zredagował opis, nie wystarczy. Proszę mi wierzyć, że nie zrobi Pan na tym cudzie kasy, bo ludzie kupujący takie rzeczy widzą fejk z odległości kilometra - i tylko się Pan w ich oczach ośmiesza. LG Marek"
... i aukcja od razu znikła. Miejmy nadzieję, że tym razem na dobre.
Facet miał jeszcze w ofercie 3 ewidentnie fałszywe, ale takie z oferty dla turystów, chińskie "monety" cashowe i jedną
równie nieudolną podróbę antycznej monety greckiej. Do tego cały wachlarz zupełnie porządnie wyglądających
banknotów. Te inne podróby były wystawione za grosze l wszystkie opisane na zasadzie: "stara? chińska? grecka?
ja tam nie wiem..." Więc na razie pozwoliłem mu żyć, bo jeśli ktoś okaże się tak durny, że kupi ten badziew, to znaczy,
że kompletnie nie ma pojęcia na temat tego, co robi - a w tym wypadku fakt, że straci 2 albo 3 euro, będzie zasłużoną karą 😉
Tym niemniej na przyszłość ostrzegam - miejcie baczenie na Mareczka... 😄😄😄