Nie wiem, skąd mieli te dane, ale odkąd pamiętam (tzn. od ponad 40 lat) w katalogach najpierw Kamińskiego, a potem Fischera (nie wiem, jak u Parchimowicza, bo go dawniej nie używałem, a aktualnie on monet próbnych nie uwzględnia) zawsze była wzmianka o tych 4 sztukach w cynie. Więc może niekoniecznie fake-news. Skądś się to musiało wziąć...