Ja robię dość podobnie, noty gradingowe są dla mnie po prostu nieistotne, bo są nieobiektywne i niejednoznaczne, stąd też mam absolutnie zerowe parcie na plastik. Trumienki zaraz po przyjściu pocztą idą "pod młotek", oczywiście nie uszkadzając samej monety, na filmiku jest trochę za dużo "tej sportowej złości"
Apeluję, żebyśmy zostali przy trojaku w tym wątku