Biblioteczka starożytnika

[Luca Romano]

Widziałem już Twój wpis na fb, jak teraz zobaczyłem za ile to cudo wyrwałeś, to aż dłonie złożyły się do oklasków. W zdecydowanie nieopusowym wydaniu, ale również jako ciekawą pozycję nieco zbliżonej natury, polecam na pocieszenie to wydawnictwo.

Biblioteczka starożytnika

[cancan]

Za 150$ to chyba używane?

Mogłem, ale nie wpadłem na to. Przepraszam.

Że nie skojarzyłeś z Kanadą, to boli, ale i tak kupiłem.

[Booboo]

Za 150$ to chyba używane?

Mogłem, ale nie wpadłem na to. Przepraszam.

Że nie skojarzyłeś z Kanadą, to boli, ale i tak kupiłem.

No jakieś zaćmienie. Chyba z wrażenia, że tak tanio się dało kupić.

[Booboo]

Widziałem już Twój wpis na fb, jak teraz zobaczyłem za ile to cudo wyrwałeś, to aż dłonie złożyły się do oklasków. W zdecydowanie nieopusowym wydaniu, ale również jako ciekawą pozycję nieco zbliżonej natury, polecam na pocieszenie to wydawnictwo.

Biblioteczka starożytnika

Warte polecenia? Nie ma tam głupot jakichś?

[Luca Romano]

Widziałem już Twój wpis na fb, jak teraz zobaczyłem za ile to cudo wyrwałeś, to aż dłonie złożyły się do oklasków. W zdecydowanie nieopusowym wydaniu, ale również jako ciekawą pozycję nieco zbliżonej natury, polecam na pocieszenie to wydawnictwo.

Biblioteczka starożytnika

Warte polecenia? Nie ma tam głupot jakichś?

Póki co na takowe nie trafiłem, ale nie traktuję tej pozycji jako lekturę czytaną od deski do deski. Za dużo danych w jednym miejscu. To bardziej takie tablice, do których można sięgnąć w razie potrzeby: plany miasta, liczby dot. budowli w Rzymie, opis armii, struktur urzędniczych itp. a system monetarny to tak naprawdę 2 strony niekontrowersyjnych podstawowych danych o nominałach wraż z przykładową siłą nabywczą, bodaj z I w. Przy tym Twoim nabytku wygląda jak uproszczony bryk dla dzieci, ale jednak jest co przeglądać długimi miesiącami.

[cancan]

Przyszła moja książka. Rany, ale wielka i ciężka! Raczej się nie nadaje jako przewodnik po Rzymie. Nic dziwnego, że taka droga.

[pasjonatort]

Nie znam tych książek, ale spodobała mi się symbolika na grzbiecie.

 

Biblioteczka starożytnika

[Booboo]

Przyszła moja książka. Rany, ale wielka i ciężka! Raczej się nie nadaje jako przewodnik po Rzymie. Nic dziwnego, że taka droga.

No tak. Nie jest to pozycja kieszonkowa. W zasadzie nie wyobrażam sobie czytania w inny sposób niż siedząc przy niemałym biurku.

Nie znam tych książek, ale spodobała mi się symbolika na grzbiecie.

  [ Invalid Attachment ]  

A to z kolei pozycja klasyczna Gibbona z XVIII wieku. To wydanie, z 1946 roku, też mi zawsze imponowało pomysłowością grzbietu

[pasjonatort]

Przyszła moja książka. Rany, ale wielka i ciężka! Raczej się nie nadaje jako przewodnik po Rzymie. Nic dziwnego, że taka droga.

No tak. Nie jest to pozycja kieszonkowa. W zasadzie nie wyobrażam sobie czytania w inny sposób niż siedząc przy niemałym biurku.

Pomyśleć, że są większe;)

 

Biblioteczka starożytnika

[cancan]

W tej to byś mnie pewnie kiedyś znalazł w środku zasuszonego.

[nosfer3]

Przyszła moja książka. Rany, ale wielka i ciężka! Raczej się nie nadaje jako przewodnik po Rzymie. Nic dziwnego, że taka droga.

No tak. Nie jest to pozycja kieszonkowa. W zasadzie nie wyobrażam sobie czytania w inny sposób niż siedząc przy niemałym biurku.

Pomyśleć, że są większe;)

Ło Panie,książka z tych co do przewrócenia strony potrzeba dwóch

 

Biblioteczka starożytnika

[Morgon]

Warte polecenia? Nie ma tam głupot jakichś?

Póki co na takowe nie trafiłem, ale nie traktuję tej pozycji jako lekturę czytaną od deski do deski. Za dużo danych w jednym miejscu. To bardziej takie tablice, do których można sięgnąć w razie potrzeby: plany miasta, liczby dot. budowli w Rzymie, opis armii, struktur urzędniczych itp. a system monetarny to tak naprawdę 2 strony niekontrowersyjnych podstawowych danych o nominałach wraż z przykładową siłą nabywczą, bodaj z I w. Przy tym Twoim nabytku wygląda jak uproszczony bryk dla dzieci, ale jednak jest co przeglądać długimi miesiącami.

Kupiłem te infografiki po poleceniu kolegi Luca. Normalnie chyba bym się nie skusił, bo okładka jakoś nie zachęca
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Ilość, poziom kompresji i sposób przekazu przekrojowej wiedzy nt. Republiki i Cesarstwa są zadziwiające. Wszystko w formie graficznej, nieco podobnej do niektórych podręczników szkolnych, tyle że tu na znacznie większą skalę. Graficznie trochę przaśna, ale to zupełnie nie przeszkadza.
Wytrawni starożytnicy być może nie znajdą tu żadnych nowości, ale warto choćby zobaczyć ze względu na sposób podania informacji. Mi się podoba i czytam/oglądam od deski do deski 

[Luca Romano]

Warte polecenia? Nie ma tam głupot jakichś?

Póki co na takowe nie trafiłem, ale nie traktuję tej pozycji jako lekturę czytaną od deski do deski. Za dużo danych w jednym miejscu. To bardziej takie tablice, do których można sięgnąć w razie potrzeby: plany miasta, liczby dot. budowli w Rzymie, opis armii, struktur urzędniczych itp. a system monetarny to tak naprawdę 2 strony niekontrowersyjnych podstawowych danych o nominałach wraż z przykładową siłą nabywczą, bodaj z I w. Przy tym Twoim nabytku wygląda jak uproszczony bryk dla dzieci, ale jednak jest co przeglądać długimi miesiącami.

Kupiłem te infografiki po poleceniu kolegi Luca. Normalnie chyba bym się nie skusił, bo okładka jakoś nie zachęca
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Ilość, poziom kompresji i sposób przekazu przekrojowej wiedzy nt. Republiki i Cesarstwa są zadziwiające. Wszystko w formie graficznej, nieco podobnej do niektórych podręczników szkolnych, tyle że tu na znacznie większą skalę. Graficznie trochę przaśna, ale to zupełnie nie przeszkadza.
Wytrawni starożytnicy być może nie znajdą tu żadnych nowości, ale warto choćby zobaczyć ze względu na sposób podania informacji. Mi się podoba i czytam/oglądam od deski do deski 

Och! Jakże się cieszę, że rekomendacja była przydatna i została w ten sposób zweryfikowana. Warto przy niej właśnie te kilka uwag dodać, ale ja sam do takich nawet podanych przystępnie, a przez co bardziej na amatorskim niż naukowym poziomie, pdochodzę w ten sposób, że nie mam prawa narzekać, dopóki nie będę miał w małym palcu całej jej treści.

[Booboo]

Nie wiem czy nowa pozycja jest wystarczająco poważna dla Szacownego Grona, ale ostatecznie wątek nazwałem "biblioteczką starożytnika", więc może się nada.

Otóż ostatnio nabyłem komiks z przygodami Kaczora Donalda, wydany po łacinie... 

Szczerze, jako fan komiksu, jestem zachwycony  Nawet słowniczek jest.

[Luca Romano]

Komiksy z Kaczorem nie zawodzą. Fajna ciekawostka, taka akurat, żeby kiedyś wspomnieć o niej przy okazji jakiejś prezentacji
Osobiście wychowałem się na tych komiksach i zawsze niesamowicie szanowałem je za szerzenie wiedzy, która dawała duże rozeznanie w świecie (jak tylko Kaczopolis zamieniło się na Philippopolis itp.). A Sknerus to w ogóle guru odpowiedzialnego podejścia do spraw majątkowych. Niedawno dostałem jakiegoś nowego Giganta w prezencie i na nowo zachwyciłem się jego mentalem.