0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Nie widać punc Czapskiego na monetach z tej aukcji. Ciekawe skąd wiadomo, że to naprawdę monety z kolekcji Czapskiego (za wyjątkiem kilkunastu pozycji, które mają kartoniki z opisami wyglądającymi na odręczne zapiski Czapskiego lub jego żony).
Nie pamiętam już skąd ale spotkałem się z informacją, że nie wszystkie były puncowane. Oczywiście brak widocznego dowodu pochodzenia stawia kolejne pytanie: czy proweniencja jest pewna czy to tylko "chłyt marketingowy". Nie posądzam nikogo o nic, po prostu głośno myślę.