Aktualności: Termin TWNA XXIV: 31.05-01.06.2024.!

  • 19 Kwietnia 2024, 10:45:00

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: 15-lecie - księga pamiątkowa.  (Przeczytany 4469 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

zenonmoj

  • Triumwirat TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 4 400
15-lecie - księga pamiątkowa.
« dnia: 28 Marca 2022, 07:44:19 »
Szanowni Członkowie/Członkinie(?) TPZN!

Zwracam się do Was z pomysłem trwalszego upamiętnienia 15-lecia naszego Towarzystwa w formie "księgi pamiątkowej", zbliżonej nieco formułą do naszych kalendarzy.
Proponuję, aby każdy z nas, kto ma na to ochotę, wybrał ze swojego zbioru jeden numizmat (lub drobną, spójną grupę takowych), z którym wiąże jakieś szczególnie ciekawe wspomnienia, po czym pięknie ten eksponat sfotografował (zmierzył i zważył) oraz takie zdjęcie i związaną z nim krótką historię tu wkleił.
Wszystkie te ilustrowane opowieści zostaną zredagowane, opracowane graficznie (zobowiązuję się to zrobić osobiście...), połączone w jedną całość i tutaj opublikowane w formie pięknego pdf-a.
Zaznaczam, że prezentowane przykłady nie muszą być tak piękne, jak te prezentowane w konkursach kalendarzowych - to, co można o nich opowiedzieć, jest zdecydowanie ważniejsze. Oczywiście, jedno drugiego nie wyklucza...
Ja sam zaopatrzę całość we wstęp wraz z opowieścią o nabyciu mojego pierwszego "follisa" i różnych tego wydarzenia konsekwencjach...
Czas: do niedzieli, 8. maja 2022 roku (włącznie...).
Dobrej zabawy!!!

Zenon M.

bbladek

  • Członkowie TPZN
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 21
Odp: 15-lecie - księga pamiątkowa.
« Odpowiedź #1 dnia: 28 Marca 2022, 13:13:00 »
Cześć,

Czy żetony reklamowe również podchodzą pod to, że można o nich napisać w księdze pamiątkowej?

Opisałbym krótko i zwięźle ale nie wiem czy to dla Was nie jest złom numizmatyczny  ;)

https://www.katalogmonet.pl/Kr%C3%B3tko-o/Warszawski-%C5%BBeton-Kinowy-10-dla-mnie
Nawet film o tym zrobiliśmy:

Tuk Tukat

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 878
  • Legitymacja: TPZN nr.104
  • Stowarzyszenie: PTN o. Warszawa
  • Zainteresowania: Szelągi Księstwo Warszawskie
Odp: 15-lecie - księga pamiątkowa.
« Odpowiedź #2 dnia: 28 Marca 2022, 22:12:03 »
Gdzie należy wysyłać/umieszczać zdjęcia ulubionej monety wraz z opisami  :) !
Janek

cancan

  • Triumwirat TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 7 802
Odp: 15-lecie - księga pamiątkowa.
« Odpowiedź #3 dnia: 28 Marca 2022, 22:54:10 »
Dzięki Zenonie za pomysł i z góry za wykonanie.
Myślę, że spróbujemy je umieścić tutaj, a potem ewentualnie wysłać zdjęcia emailem. Filmy chyba nie wpiszą się zbyt dobrze w tę formułę.
Pozdrawiam,
Jacek

nec fictus, neque pictus

Luca Romano

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 576
  • Per aspera ad magnam collectionem
    • The LVCA ROMANO Collection
  • Legitymacja: 135
  • Zainteresowania: Mennictwo antyczne ze szczególnym akcentem na Złoty Wiek Cesarstwa Rzymskiego
Odp: 15-lecie - księga pamiątkowa.
« Odpowiedź #4 dnia: 28 Marca 2022, 23:09:38 »
Z wielką radością przeczytałem wiadomość, którą przesłał Pan mailem. Świetna inicjatywa i szczęśliwie sporo czasu, toteż mam nadzieję, że uda mi się przyłączyć do tego jubileuszowego dzieła.
Gorąco zachęcam do odwiedzenia mojego numizmatycznego profilu i galerii monet na instagramie https://www.instagram.com/lvcaromano_numismatics/

zdzicho

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 1 771
  • Legitymacja: 106
  • Zainteresowania: Boratynki
Odp: 15-lecie - księga pamiątkowa.
« Odpowiedź #5 dnia: 30 Marca 2022, 20:59:44 »
To może ja zacznę. Historia jest dramatycznie autentyczna.
We wrześniu 2016 roku po zaciętej licytacji kupiłem za sporą kwotę miedzianego szeląga Jana Kazimierza z bardzo rzadkiej, krakowskiej serii z SOLIDVS na rewersie. Po kilku dniach niecierpliwego oczekiwania otrzymałem przesyłkę. Moneta została dokładnie obejrzana, umyta, zakonserwowana, zmierzona i zważona. Ze względu na nieodpowiednie popołudniowe światło zrobienie zdjęć odłożyłem na kolejny dzień. Monetę zostawiłem na biurku i zająłem się różnymi obowiązkami domowymi. Po kolacji ponownie usiadłem przy komputerze i kątem oka zerknąłem na monetę, ale… jej tam nie było! Razem z żoną, która ma dar znajdowania różnych rzeczy przeszukaliśmy cały pokój chyba dokładniej niż to robią fachowcy w czasie rewizji. Monety nie znaleźliśmy. Wyparowała. Około godziny 23 zrezygnowany jeszcze raz przeanalizowałem co robiłem tego popołudnia. Przypomniałem sobie, że byłem chwilę przy biurku, zabierałem filiżankę po kawie, jakieś papiery. Wyniosłem śmieci do śmietnika. Może przez przypadek do śmieci wrzuciłem monetę? Tak, śmietnik był moją ostatnią szansą. Nie spałem całą noc. Skoro świt o 5/30 poszedłem do śmietnika, odnalazłem nasz worek ze śmieciami i systematycznie, prawie jak archeolog, dokładnie je przejrzałem. I nic nie znalazłem. Na dnie worka zostało jeszcze trochę fusów po kawie. Rozgarniając je nagle dostrzegłem moją monetę. Byłem w tym momencie najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Od tego wydarzenia nigdy nie zostawiam monet na biurku. Tak na wszelki wypadek. Na zdjęciu moja moneta „ze śmietnika”.
 
solpolo.jpg15-lecie - księga pamiątkowa.
« Ostatnia zmiana: 31 Marca 2022, 07:20:15 wysłana przez zdzicho »
Pozdrawiam. zdzicho

zenonmoj

  • Triumwirat TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 4 400
Odp: 15-lecie - księga pamiątkowa.
« Odpowiedź #6 dnia: 30 Marca 2022, 22:46:44 »
Piękna historia!!!
 ;D ;D ;D
ZM

Luca Romano

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 576
  • Per aspera ad magnam collectionem
    • The LVCA ROMANO Collection
  • Legitymacja: 135
  • Zainteresowania: Mennictwo antyczne ze szczególnym akcentem na Złoty Wiek Cesarstwa Rzymskiego
Odp: 15-lecie - księga pamiątkowa.
« Odpowiedź #7 dnia: 30 Marca 2022, 23:20:27 »
Nie no, HIT! A już się miałem zabierać za opis, ale chyba muszę pozostawiać monety w niebezpiecznym miejscu, żeby urodziło się coś ciekawszego.
Gorąco zachęcam do odwiedzenia mojego numizmatycznego profilu i galerii monet na instagramie https://www.instagram.com/lvcaromano_numismatics/

Aurelius

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 685
Odp: 15-lecie - księga pamiątkowa.
« Odpowiedź #8 dnia: 31 Marca 2022, 18:50:29 »
Dzień dobry, ostatnio niezmiernie rzadko się tutaj pojawiam, choć ciągle sobie obiecyję, że w końcu się to zmieni. Tym razem jednak nie odpuszczę sobie zabawy. Pomyślę który krążek jest najbliższy mojemu sercu choć chyba już wiem.... Wklęję fotkę z opisem w terminie. Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia w Krakowie. Mam nadzieję Zenon, że się wybierasz?...

Aurelius

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 685
Odp: 15-lecie - księga pamiątkowa.
« Odpowiedź #9 dnia: 31 Marca 2022, 18:52:01 »
To może ja zacznę. Historia jest dramatycznie autentyczna.
We wrześniu 2016 roku po zaciętej licytacji kupiłem za sporą kwotę miedzianego szeląga Jana Kazimierza z bardzo rzadkiej, krakowskiej serii z SOLIDVS na rewersie. Po kilku dniach niecierpliwego oczekiwania otrzymałem przesyłkę. Moneta została dokładnie obejrzana, umyta, zakonserwowana, zmierzona i zważona. Ze względu na nieodpowiednie popołudniowe światło zrobienie zdjęć odłożyłem na kolejny dzień. Monetę zostawiłem na biurku i zająłem się różnymi obowiązkami domowymi. Po kolacji ponownie usiadłem przy komputerze i kątem oka zerknąłem na monetę, ale… jej tam nie było! Razem z żoną, która ma dar znajdowania różnych rzeczy przeszukaliśmy cały pokój chyba dokładniej niż to robią fachowcy w czasie rewizji. Monety nie znaleźliśmy. Wyparowała. Około godziny 23 zrezygnowany jeszcze raz przeanalizowałem co robiłem tego popołudnia. Przypomniałem sobie, że byłem chwilę przy biurku, zabierałem filiżankę po kawie, jakieś papiery. Wyniosłem śmieci do śmietnika. Może przez przypadek do śmieci wrzuciłem monetę? Tak, śmietnik był moją ostatnią szansą. Nie spałem całą noc. Skoro świt o 5/30 poszedłem do śmietnika, odnalazłem nasz worek ze śmieciami i systematycznie, prawie jak archeolog, dokładnie je przejrzałem. I nic nie znalazłem. Na dnie worka zostało jeszcze trochę fusów po kawie. Rozgarniając je nagle dostrzegłem moją monetę. Byłem w tym momencie najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Od tego wydarzenia nigdy nie zostawiam monet na biurku. Tak na wszelki wypadek. Na zdjęciu moja moneta „ze śmietnika”.
 
solpolo.jpg15-lecie - księga pamiątkowa.

Historia rzeczywiście świetna, jak u Hitchcocka i wdodatku z happy endem  :)

Barnaba

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 1 131
Odp: 15-lecie - księga pamiątkowa.
« Odpowiedź #10 dnia: 01 Kwietnia 2022, 10:42:37 »
Moja historia nie jest aż tak barwna jak przytoczona historia kolegi zdzicho, ale też przysporzyła mi sporo emocji, począwszy od frustracji aż do upajającego poczucia satysfakcji i "dziejowej sprawiedliwości":)

W 2017 r. otrzymałem propozycję nabycia poniższej monety od znajomego handlarza z zagranicy. Uzgodniliśmy cenę w EURO (obiektywnie niemałą, ale mimo wszystko bardzo okazyjną, zważywszy na unikalność monety). Niestety, zamiast od razu mu zapłacić paypalem postanowiłem najpierw kupić euro i dopiero potem przelać mu uzgodnioną kwotę w EURO, co zajmowało z reguły ok. 2 dni roboczych (nie miałem pod ręką EURO, a wiadomo że kursy wymiany walut stosowane przez paypal są niekorzystne).

W międzyczasie tenże znajomy napisał, że postanowił sprzedać monetę komu innemu. Zaprotestowałem, wskazując że zawarliśmy umowę, a niebawem otrzyma płatność. Odpisał, że skoro jak dotąd nie otrzymał płatności, to nie czuł się „związany” naszą umową. Zagroziłem zerwaniem relacji w razie niedotrzymania przezeń umowy, ale nie przejął się tym w najmniejszym stopniu i sprzedał monetę komu innemu.

Po tej sytuacji dla zasady zerwałem z owym handlarzem wszelkie relacje, ale i tak byłem na siebie wściekły, bo przez głupią chęć dodatkowego zaoszczędzenia kilku/kilkunastu EURO na prowizji paypal - od już i tak bardzo atrakcyjnej dla mnie ceny -  straciłem okazję nabycia unikatu!

Świat zaawansowanych kolekcjonerów Probusa nie jest jednak aż taki duży i dość szybko okazało się, że moneta wylądowała w zbiorze zaprzyjaźnionego kolekcjonera (z zupełnie innego kraju aniżeli kraj handlarza), który entuzjastycznie pochwalił mi się swoim najnowszym nabytkiem i atrakcyjną w jego mniemaniu ceną za którą go nabył, stanowiącą trzykrotność pierwotnej ceny uzgodnionej przeze mnie z owym handlarzem. 

Opowiedziałem koledze powyższą historię i poprosiłem go, aby po przyjacielsku odstąpił mi monetę, do której czułem się bardzo przywiązany, po kosztach nabycia. Ostatecznie kolega po wielu namowach zgodził się i moneta wylądowała w moim zbiorze, w którym przez lata była bardzo szczęśliwa.

Dzięki tej monecie nauczyłem się (1) nigdy nie targować przy zakupie prawdziwych rzadkości lub wręcz unikatów, zwłaszcza od sprzedawców nieświadomych prawdziwej wartości danej monety, (2) natychmiast opłacać kupowane monety, oraz że (3) nadmierna oszczędność nie popłaca. Ciekawe czy i co ewentualnie wyniósł z tej historii owy handlarz? O ile bowiem zarobił jednorazowo dodatkowe kilkaset euro na tej jednej monecie, o tyle stracił bezpowrotnie mnie jako klienta, na którym przez te 5 ostatnich lat mógłby zarobić 10 razy tyle albo więcej.

Obecnie moneta jest jedną z ozdób aukcji RDA nr IX, więc niebawem ktoś inny będzie mógł opowiedzieć swoją indywidualną historię związaną z tą unikatową monetą!

Awers: popiersie cesarza w koronie promienistej, i zbroi, w prawo, w otoku legenda:
IMP[erator] PROBVS P[ivs] F[elix] AVG[vstvs];
Rewers: Felicitas stojąca w lewo, trzyma kaduceusz, w otoku legenda:FELICIT TEMP, w lewym polu digamma (greckie oznaczenie szóstej oficyny);
Literatura: RIC 539 var. (RIC nie notuje tytulatury IMP PROBVS P F AVG dla tego rewersu)
Mennica: Ticinum; Emisja: 6 (wg klasyfikacji Pinka).
Nietypowa dla Ticinum tytulatura awersu (IMP PROBVS P F AVG zamiast IMP C PROBVS P F AVG lub IMP C PROBVS AVG; mimo że RIC V.2 teoretycznie odnotowuje taką legendę (legenda nr 4) pod numerami 334, 382 oraz 423, do dzisiaj nie potwierdzono istnienia innych egzemplarzy z Ticinum z taką legendą) w kombinacji z bardzo rzadkim typem rewersu.
Ta konkretna kombinacja tytulatury awersu i rewersy stanowi niepublikowany unikat!
1.jpg15-lecie - księga pamiątkowa.
« Ostatnia zmiana: 01 Kwietnia 2022, 10:49:41 wysłana przez barnaba »

modsog

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 743
    • Blog o półtorakach
Odp: 15-lecie - księga pamiątkowa.
« Odpowiedź #11 dnia: 02 Kwietnia 2022, 14:36:45 »
Moja historia jest dosyć podobna do tej, którą zaprezentował nam kolega zdzicho. Nawet zastanawiałem się czy wypada napisać ale z drugiej strony czemu nie?

Kilka lat temu będąc stosunkowo świeżym zbieraczem półtoraków połasiłem się na rarytas, półtoraka wileńskiego, który dosyć długo wisiał w ofercie jednego ze sklepów internetowych. Przy okazji jego (dosyć sporej) przeceny ubłagałem żonę aby pozwoliła mi nadwyrężyć budżet. W zamian obiecałem poprawę i wstrzymanie się z kolejnymi monetkowymi zakupami przez 3 miesiące.
Oczywiście nie obiecywałem, że nie będę oglądał ofert i aukcji ;) Na szczęście nic ciekawego w pierwszym miesiącu nie wypłynęło, więc pokus nie było.
Niestety w pewnym momencie z nudów zacząłem przeglądać czeskie Aukro. Należy tu nadmienić, że oprócz zwyczajowego 'poltorak' nasi południowi sąsiedzi opisują te monetki jako '1/24 tolar' i pod taką nazwą znalazłem kilka ofert. Nic ciekawego, mam już takie, więc zamykam przeglądarkę...
<mózg w tym momencie dał mi łupnia>
Otworzyłem przeglądarkę, znalazłem intrygujący mnie obiekt i chwilę 'trawiłem' to co dotarło do moich oczu. Faktycznie, miałem taką monetę ale z datą 1618. A tu jak byk, pomimo niedobicia była cyfra 7.
To były czasy gdy jeszcze z konta z naszego Allegro można było licytować na czeskim Aukro. Przyznam się, że byłem trochę niepewny licytując na zagranicznym serwisie (to był pierwszy raz) i oszczędnie szafowałem limitami ale na szczęście wygrałem. Pozostało poinformować o tym żonę...  :o

Monetka przyszła, żeby nie przedłużać bo została już dokładnie opisana powiem, że to odmiana SIG˙3·D:G˙ [3] R˙PO:MDL z 1617 roku! Innymi słowy tymi stemplami bito ostatnie półtoraki z hakami w 1618 a tu jest data 1617. Póki co nie było tej odmiany udokumentowanej zdjęciami z aukcji!

Monetka cieszyła, zajmowała miejsce na palecie wśród innych egzemplarzy z hakami, które nasi wielcy numizmatycy błędnie przypisali do mennicy krakowskiej. Aż pewnego razu zobaczyłem puste miejsce na palecie i wtedy mnie zmroziło... Tu powinna leżeć ta moneta. Podobnie jak kolega zdzicho zacząłem od przetrząsania najbliższej okolicy biurka z szafeczką. Następnym krokiem było wybebeszenie worka w odkurzaczu. Nic. Kolejnym podejrzanym była 3-letnia córka, która często przewija się niby przypadkiem gdy tatuś oglądał monetki. Tylko przesłuchanie takiego 3-letniego brzdąca spełzło na niczym bo mała nie rozróżniała 'wczoraj' od 'jutra' a na pytanie czy monetki brała zawsze odpowiadała twierdząco (w końcu sam dałem jej kilka wieżowców i Nowotków do zabawy pod nadzorem).
Pojawiła się jednak nadzieja bo często rozmieniałem na myjni 50 zł na bilon i wrzucałem do koszyczka na biurku, żeby przed weekendową robota mieć drobne. Poprzedniego dnia przed zauważeniem zguby koszyczek mi się wywalił i monety zgarnąłem z blatu po czym dopiero w pracy wsypałem do kasetki. Gdybym komuś wydał raczej bym zauważył inną monetę więc istniała szansa, że wciąż zalega pod stertą współczesnych monet :) Szybka jazda autostradą, otwieram kasetkę, wysypuje na blat, przeglądam... nie ma  :(
Zdruzgotany przyjechałem do domu. Żeby była jasność - rzadkie Wilno z 1619, które kupiłem za 20x większą kwotę do tej pory pojawiło się w handlu z 5-7 razy czyli kupić bym miał okazję. Tej odmiany póki co nie widziałem poza tym jednym egzemplarzem... Zacząłem przeglądać półtoraki na paletach... czy to możliwe? Jest? Ale jak to?

Okazało się, że niefortunnie odłożyłem monetkę w inne miejsce (gdzie też była wolna dziura po uprzedniej odsprzedaży dubletu). Gdybym w momencie zauważenia "braku" usiadł na spokojnie i przejrzał sztuka po sztuce moje monety znalazłbym ją :D

Średnica 19/19,5mm, waga 1,55 gram.
« Ostatnia zmiana: 02 Kwietnia 2022, 15:28:27 wysłana przez modsog »
https://poltoraki.blogspot.com/ - blog o półtorakach Zygmunta III Wazy
https://falszywemonety.blogspot.com/ - Zbiór informacji o FAŁSZERSTWACH NA SZKODĘ KOLEKCJONERÓW

woj58

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4
Odp: 15-lecie - księga pamiątkowa.
« Odpowiedź #12 dnia: 02 Kwietnia 2022, 22:12:24 »
Było to w połowie lat 60, mieszkałem na osiedlu które graniczyło z małym poligonem  gdzie zajęcia miały okoliczne jednostki wojskowe. Podczas zaborów był tam garnizon wojsk rosyjskich, po którym zostało jeszcze kilka budynków.
Przed wojną był to plac ćwiczeń gdzie stacjonował dywizjon pociągów pancernych. Poligon był piaszczysty porośnięty kępami wysokiej trawy, gdzieniegdzie rosły sosny karłowate. Jako dzieciak biegałem tam w poszukiwaniu różnych ciekawych rzeczy, raz były to łuski, spadochrony z rakietnic oświetleniowych a czasami ślepaki, które żołnierze wyrzucali podczas ćwiczeń a my wrzucaliśmy je do ogniska. Któregoś letniego dnia z daleka zobaczyłem coś świecącego w piasku. Była to żółta  moneta z jakimiś brodatym facetem i dziwnymi napisami z których znałem tylko cyfry 5 i 1900. Niedaleko było kilku dużo starszych chłopaków do których podszedłem aby pochwalić się znaleziskiem. Gdy chciałem odebrać swoją monetę usłyszałem krótkie sp.....laj. I co  mogłem zrobić?
Gdy w szkole podstawowej zacząłem uczyć się języka rosyjskiego zorientowałem się, że była to moneta rosyjska a kilka lat później, że było to złote 5 rubli. Ale skąd mógł o tym  wiedzieć ośmioletni chłopak. Była to moja pierwsza moneta, później znalazłem tam jeszcze 1/4 kopiejki z 1915 roku wybitą w nakładzie zaledwie 500 000  szt., którą trzymam po dzień dzisiejszy.

 

rubinowakrew

  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 522
    • Katalog Półtoraków
  • Legitymacja: 111
  • Zainteresowania: Półtoraki i inne monety Zygmunta III, monety górnośląskie.
Odp: 15-lecie - księga pamiątkowa.
« Odpowiedź #13 dnia: 03 Kwietnia 2022, 11:43:57 »

Ech ja całkiem zapomniałem, że schowałem gdzieś 4 monety (albo ktoś mi schował). Myślę, że odnalazłem je podczas naprawdę wielkiego sprzątania po około 3-4 latach !
Jaka była radość :) szczególnie, że była tam 1616 z odwrotną literą Z w jabłku.
Co za czasy.... Falsy się patynuje, oryginały poleruje a kupuje się napisy na pudełkach...

Janusz Kitowski

  • Członkowie TPZN
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 61
  • Legitymacja: TPZN nr 125
Odp: 15-lecie - księga pamiątkowa.
« Odpowiedź #14 dnia: 03 Kwietnia 2022, 12:37:16 »
Moja historia  związana a numizmatyką zaczęła się na początku lat 60 tych. Kiedy miałem 12, 13 lat , czyli w roku 1961 lub 1962. W spiżarce stała stara szafa i z tyłu na gwoździu wisiały dwa małe płócienne woreczki. Odkryłem je przypadkowo. Zdjąłem  i zobaczyłem co jest w środku. W jednej były 3 srebrne monety – 10 zł z 1932, 5 zł z 1933 i 2 zł 1934 roku z głową kobiety, oraz coś ususzonego. W drugim woreczku były tylko 2 srebrne monety 10 zł i 5 zł z Piłsudskim i też coś ususzonego. Ucieszony ze znaleziska pobiegłem do mamy i pokazałem co znalazłem. Mama powiedziała, że urodziła mnie i 3 lata młodszego brata w domu i do tych woreczków włożyła nasze ususzone pępki oraz srebrne monety. Ja miałem 3 monety, a brat tylko 2.  Tak zaczęło się moje zbieractwo monet, które trwa do dziś. Monet z woreczka brata nie posiadam, ale z mojego woreczka mam i to są najbliższe memu sercu monety.

 

R E K L A M A
aukcja monet