co prawda na nartach nie jeżdżę , nie wymyślili wersji pancernej nart dla mej skromnej osoby , ale , ale , nie dam sie prosić , jeśli będę jechał np do jakiejś niemieckiej fabryki dachówki i będzie niedaleko ( zdaje się że erlus ma niedaleko farykę), to i z gościńcem nie omieszkam zawitać - wszystko przed nami ha ha; pozdrowionka i.... do zobaczenia ,mam nadzieję na ucztę ciała i duszy