Zastanawia mnie stosunkowo wysoka zawartość tlenu, która jest najprawdopodobniej efektem zanieczyszczeń. Przy założeniu, ze odczyt był robiony na powierzchni, może ona wynikać z roznego stanu tej powierzchni.
Oczywiście grynszpan jest efektem korozji i ma postać heksahydratu o wzorze Cu(CH3COO)2·Cu(OH)2·6H2O; podczas gdy patyna to węglan wodorotlenku miedzi(II) (Cu2CO3(OH)2). Oba te związki maja związany tlen, ktorego jest duzo wiecej w grynszpanie. Nic wiec dziwnego, ze monety pokryte patyna, lub grynszpanem wykazuja zawartosc tlenu.
Wydaje sie, ze stan Panskich monet uzywanych do tego doswiadczenia potwierdza te teze Szczegolnie 1/6 ore z Awesty, ktora ma wyrazne zlogi grynszpanu i okolo dwukrotnie wiecej tlenu w odczycie.
Zeby dokladnie okreslic zawartosc poszczegolnych metali w monetach miedzianych trzeba by ich powierzchnie calkowicie oczyscic z jakichkolwiek nalotow i przeprowadzic niszczaca mokra analize.