Aktualności: Już wkrótce, ósmego kwietnia, wybory do Triumwiratu TPZN!

  • 28 Marca 2024, 15:50:24

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: holdery - czy takie zszywanie jest bezpieczne? - i ogólnie  (Przeczytany 2050 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

thirteen

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 22
  • Zainteresowania: II RP
Witam wszystkich,
czy ktoś wie czy takie zszywanie holderu klejonego jak poniżej może jakoś monecie zaszkodzić? czy ta forma przechowywania jest w pełni bezpieczna? (używam holderów Hartberger - klejonych + niektóre pozszywałem ponieważ pojawiał się już lekki luz przy grubszych monetach)
https://i.imgur.com/qnxZzwP.jpg
holdery - czy takie zszywanie jest bezpieczne? - i ogólnie



Dziękuję z góry za odpowiedzi i porady.
„zainteresowanie numizmatyką daje tak wielkie zadowolenie, jak żadne inne zajęcie. Jest to nauka, która łączy się z całym szeregiem innych, takich jak historia, ekonomia, historia sztuki, heraldyka i inne”

dusiolek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 056
  • Zainteresowania: SAP i okres zaborów
Odp: holdery - czy takie zszywanie jest bezpieczne? - i ogólnie
« Odpowiedź #1 dnia: 14 Lipca 2022, 22:45:23 »
Jeśli już używać zszywek - to polecam ścisnąć je kombinerkami aby druga strona była plaska. Dlaczego - widziałem złe przechowywana monetę, na której odcisnęły sie 2 "dołki" od zszywki
Ja ogólnie zszywek nie lubie - wole koperty

Tomek
Pozdrowienia, Tomasz

cancan

  • Triumwirat TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 7 751
Odp: holdery - czy takie zszywanie jest bezpieczne? - i ogólnie
« Odpowiedź #2 dnia: 17 Lipca 2022, 16:54:52 »
Popieram przedmówcę. Trzeba albo używać zszywacza, który zagniata wąsy zszywki na płasko, lub kombinerkami je pracowicie spłaszczać.

Kiedy jeszcze używałem holderów, nie były one samoprzylepne i wystarczyło zszyć czterema zszywkami pośrodku każdego boku holdera, te narożne nie są konieczne.
Pozdrawiam,
Jacek

nec fictus, neque pictus

Luca Romano

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 573
  • Per aspera ad magnam collectionem
    • The LVCA ROMANO Collection
  • Legitymacja: 135
  • Zainteresowania: Mennictwo antyczne ze szczególnym akcentem na Złoty Wiek Cesarstwa Rzymskiego
Odp: holdery - czy takie zszywanie jest bezpieczne? - i ogólnie
« Odpowiedź #3 dnia: 17 Lipca 2022, 16:58:41 »
Bawiłem się w te holdery Hartbergera, bez kleju, ze zszywaniem. Zamykając w nich monetę, niemal się z nią żegnałem. Po paru miesiącach wszystkie, z ogromną przyjemnością, porozrywałem.
Gorąco zachęcam do odwiedzenia mojego numizmatycznego profilu i galerii monet na instagramie https://www.instagram.com/lvcaromano_numismatics/

thirteen

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 22
  • Zainteresowania: II RP
Odp: holdery - czy takie zszywanie jest bezpieczne? - i ogólnie
« Odpowiedź #4 dnia: 19 Lipca 2022, 14:49:59 »
Bawiłem się w te holdery Hartbergera, bez kleju, ze zszywaniem. Zamykając w nich monetę, niemal się z nią żegnałem. Po paru miesiącach wszystkie, z ogromną przyjemnością, porozrywałem.
czy holdery przyniosły jakąś szkodę dla monet?

jeśli chodzi o brak kontaktu z monetą to też mój problem, ale sposobu idealnego przechowywania monet niestety nie ma, myślałem jeszcze nad "szafką numizmatyczną" - łatwy kontakt do monety  - ale moneta ma kontakt z powietrzem i naturalnie patynuje, niektóre patyny mi się bardziej podobają niż połysk menniczy (w monetach II RP np. 3 aukcja GNDM i kolekcja prób II RP, szczególnie ładna patyna na nike '28 stempel głęboki, bo w monetach Polski Królewskiej to oczywiste że patyna jest wskazana), ale nie wiem jak moje monety zajdą patyną i nei mam nad tym takiej kontroli, m.in. dlatego odrzuciłem ten sposób

w sumie okazjonalne rozerwanie holdera(by potem zamknąć gow nowym) by mieć kontakt z monetą to może być też coś w rodzaju creme de la creme (nie mamy często takiej okazji by mieć kontakt z monetą) i jest więsksza przyjemność, to coś w rodzaju wyciągnięcia monety z kopertki (tak to leżą w kapslach/holderach, zawsze się przechodzi to się spojrzy - a tutaj to delektowanie sie/okazja)
« Ostatnia zmiana: 19 Lipca 2022, 14:52:52 wysłana przez thirteen »
„zainteresowanie numizmatyką daje tak wielkie zadowolenie, jak żadne inne zajęcie. Jest to nauka, która łączy się z całym szeregiem innych, takich jak historia, ekonomia, historia sztuki, heraldyka i inne”

Luca Romano

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 573
  • Per aspera ad magnam collectionem
    • The LVCA ROMANO Collection
  • Legitymacja: 135
  • Zainteresowania: Mennictwo antyczne ze szczególnym akcentem na Złoty Wiek Cesarstwa Rzymskiego
Odp: holdery - czy takie zszywanie jest bezpieczne? - i ogólnie
« Odpowiedź #5 dnia: 19 Lipca 2022, 15:32:54 »
Bawiłem się w te holdery Hartbergera, bez kleju, ze zszywaniem. Zamykając w nich monetę, niemal się z nią żegnałem. Po paru miesiącach wszystkie, z ogromną przyjemnością, porozrywałem.
czy holdery przyniosły jakąś szkodę dla monet?

Nie dostrzegłem uszkodzeń, choć miałem wrażenie, że duże brązy bardzo delikatnie zaczynają się "pocić" a drobne monety potrafiły się mocniej wewnątrz przesuwać, zwłaszcza jeśli nie zszywałem ich blisko okienka.

jeśli chodzi o brak kontaktu z monetą to też mój problem, ale sposobu idealnego przechowywania monet niestety nie ma, myślałem jeszcze nad "szafką numizmatyczną" - łatwy kontakt do monety  - ale moneta ma kontakt z powietrzem i naturalnie patynuje, niektóre patyny mi się bardziej podobają niż połysk menniczy (w monetach II RP np. 3 aukcja GNDM i kolekcja prób II RP, szczególnie ładna patyna na nike '28 stempel głęboki, bo w monetach Polski Królewskiej to oczywiste że patyna jest wskazana), ale nie wiem jak moje monety zajdą patyną i nei mam nad tym takiej kontroli, m.in. dlatego odrzuciłem ten sposób

Szafka, kaseta, regał z szufladkami, gabinet i wszystkie pochodne to mój ulubiony sposób przechowywania. Kontakt z monetami to jedno a urok samych szufladek z ręcznie pisanymi karteczkami jest dla mnie nieodłącznym elementem numizmatyki w takim wydaniu, w jakim w niej się zakochałem. Doskonale rozumiem jednak, że w przypadku lustrzanek lub delikatniejszych monet bardziej nowożytnych w menniczych stanach, jest to jednak duże ryzyko. Kto jednak może sobie pozwolić, temu polecam. Swoją drogą, jeden z forumowiczów (nie wiem czy mogę zdradzać) nabył ostatnio ten piękny, drewniany gabinet, którego zdjęcia pojawiłu się właśnie na forum i jest to w ogóle mój wymarzony (potrzeba sporej kolekcji, żeby miało to sens) sposób przechowywania monet. Można powiedzieć, że wręcz optimus modus.

w sumie okazjonalne rozerwanie holdera(by potem zamknąć gow nowym) by mieć kontakt z monetą to może być też coś w rodzaju creme de la creme (nie mamy często takiej okazji by mieć kontakt z monetą) i jest więsksza przyjemność, to coś w rodzaju wyciągnięcia monety z kopertki (tak to leżą w kapslach/holderach, zawsze się przechodzi to się spojrzy - a tutaj to delektowanie sie/okazja)

Dokładnie tak robiłem. Zapasowe holdery od samego początku były uwzględnione w kosztach, ale choć kwoty symboliczne, to miałem dziwne poczucie, że każdorazowo płacę za oglądanie swoich monet :)
« Ostatnia zmiana: 19 Lipca 2022, 15:35:52 wysłana przez Luca Romano »
Gorąco zachęcam do odwiedzenia mojego numizmatycznego profilu i galerii monet na instagramie https://www.instagram.com/lvcaromano_numismatics/

cancan

  • Triumwirat TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 7 751
Odp: holdery - czy takie zszywanie jest bezpieczne? - i ogólnie
« Odpowiedź #6 dnia: 20 Lipca 2022, 03:29:20 »
Samo zszywanie nie szkodzi monetom, kiedyś uszkodziłem monetę wyciągając ją nieporadnie.
Pozdrawiam,
Jacek

nec fictus, neque pictus

pietrz44

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 43
Odp: holdery - czy takie zszywanie jest bezpieczne? - i ogólnie
« Odpowiedź #7 dnia: 17 Sierpnia 2022, 15:05:59 »
Preferuje holdery jako sposób przechowywania. Ale w pewnym momencie wkładania monet do holderów się zatrzymałem ze względu na brak dostępu do monety. A żeby za każdym razem po rozerwaniu holderu dawać nowy i go opisywać to mi się nie chciało.

Aż natrafiłem w internecie na rozwiązanie widoczne na zdjęciu. Polega na pozostawieniu kawałka papieru chroniącego klej w górnej części holderu. Można wtedy dostać się do środka holderu za pomocą pencety z tworzywa. Nie stosuje tej metody do wszystkich monet tylko do "wybranych".

 

R E K L A M A
aukcja monet