Nie zbieram falsyfikatów, ale kilka spraw na ten temat:
1/Kol. Cezary Wolski już o tym wspomniał, a ja podkreślę, że należy korzystać z najnowszych opracowań na temat boratynek, bo postęp w dziedzinie ich poznania jest bardzo duży. Teksty sprzed 10-15 lat mogą zawierać już zdezaktualizowane treści.
2/ Już tytuł publikacji jest mylący: "Miedziane szelągi hetmana polowego Wincentego Gąsiewskiego wielkiego podskarbiego litewskiego".
Nie było żadnych szelągów Gosiewskiego. Problem z podskarbim Gosiewskim mamy taki, że co prawda pełnił tę funkcję w czasie bicia boratynek, ale nie miał z tą emisją nic wspólnego. 12 października 1658 roku w bitwie pod Werkami z Rosjanami Wincenty Gosiewski dostał się do niewoli. Został zwolniony dopiero wiosną 1662 roku i powrócił do kraju, ale 29 listopada 1662 roku został zamordowany. Jak pamiętamy w 1662 roku boratynek nie bito. Mennice ujazdowską i krakowską po wypełnieniu kontraktów zamknięto w czerwcu 1661. Wszystkie obowiązki związane z I emisją boratynek dla Litwy realizował Adam Maciej Sakowicz herbu Korwin mianowany w kwietniu 1659 administratorem skarbu litewskiego. Pełnił tę funkcję do swojej śmierci 23 marca 1662. Przez wiele lat panowało przekonanie, że na boratynkach litewskich z lat 1659-61 znajduje się herb Gosiewskiego mimo, że już w 1894 Wiktor Wittyg ogłosił, że to herb Adama Macieja Sakowicza. Odkrył na nowo ten fakt Zbigniew Kiełb.
3/ C. Wolski w katalogu przytoczył sprawozdania mennicze pokazujące kiedy i ile wybito boratynek w poszczególnych mennicach i tylko w mennicy w Kownie wybito niewielką ilość boratynek na początku 1667 roku, ale jak pisał C. Wolski z datą 1666.
4/ Monety bite w poszczególnych, oficjalnych mennicach mają określone cechy charakterystyczne. Monety pozbawione tych cech są falsyfikatami.