Aktualności: .

  • 02 Październik 2023, 15:44:11

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Wielokolorowa patyna na monetach  (Przeczytany 2116 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Raven

  • Członkowie TPZN
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 39
  • Legitymacja: 128
  • Zainteresowania: Antyk do pięciu dobrych cesarzy, polskie denary, talary, II RP
Wielokolorowa patyna na monetach
« dnia: 08 Lipiec 2021, 09:40:37 »
Dobrze wiemy, że takie wielokolorowe, tęczowe zabarwienie monet jest z reguły porządną cechą na rynku numizmatycznym, oczywiście dopóki jest to faktyczną, historyczna "skaza" monety, a nie nowoczesny twór w jajku. I tutaj pojawia się moje pytanie, jak powstaje taka tęcza? Z reguły dużo tutaj gra wysoka temperatura, na jaka była wystawiona moneta, ale nie tylko. Może znacie jakąś fajną publikację badającą ten temat?

Poniżej dwa przykłady:

Trojak Wazy 1600, z najnowszej aukcji WCN:
https://wcn.pl/eauctions/210715/details/165404/Polska-trojak-1600

Denar Chrobrego z aukcji GNDM:
https://onebid.pl/pl/monety-boleslaw-chrobry-denar-w-typie-bawarskim-swiatynia-krzyz-rzadki-i-piekny/336943

liberbonii

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 131
Odp: Wielokolorowa patyna na monetach
« Odpowiedź #1 dnia: 10 Lipiec 2021, 20:38:11 »
Z tego co słyszałem, a widziałem tylko raz na półgroszach Władysława Jagiełły, moneta musi kilka miesięcy, a nawet lat leżeć na dębowej lub bukowej desce. Półgrosze które widziałem leżały 1,5 roku.

Mandaryn

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 608
  • Legitymacja: 121
Odp: Wielokolorowa patyna na monetach
« Odpowiedź #2 dnia: 10 Lipiec 2021, 22:43:07 »
Farbą i pędzelkiem nie prościej?  ;D ;)

Raven

  • Członkowie TPZN
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 39
  • Legitymacja: 128
  • Zainteresowania: Antyk do pięciu dobrych cesarzy, polskie denary, talary, II RP
Odp: Wielokolorowa patyna na monetach
« Odpowiedź #3 dnia: 11 Lipiec 2021, 20:22:26 »
Farbą i pędzelkiem nie prościej?  ;D ;)

Oczywiście, że prościej xd Albo palnikiem, ale można wtedy monetkę wrzucić między jednozłotówki z PRLu ;D

Z tego co słyszałem, a widziałem tylko raz na półgroszach Władysława Jagiełły, moneta musi kilka miesięcy, a nawet lat leżeć na dębowej lub bukowej desce. Półgrosze które widziałem leżały 1,5 roku.

A skąd pewność, w sensie był to jakiś eksperyment? I tu się pojawia drugie pytanie, jak odróżnić faktyczną, ciekawą tęczową patynę od współczesnego falsyfikatu

zdzicho

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 1 744
  • Legitymacja: 106
  • Zainteresowania: Boratynki
Odp: Wielokolorowa patyna na monetach
« Odpowiedź #4 dnia: 11 Lipiec 2021, 20:46:05 »
Zdecydowana większość kolorowych patyn na monetach oferowanych do sprzedaży, to patyny fałszywe. Jeśli Pan nie potrafi odróżnić, to proponuję omijać takie monety szerokim łukiem.
Pozdrawiam. zdzicho

Raven

  • Członkowie TPZN
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 39
  • Legitymacja: 128
  • Zainteresowania: Antyk do pięciu dobrych cesarzy, polskie denary, talary, II RP
Odp: Wielokolorowa patyna na monetach
« Odpowiedź #5 dnia: 11 Lipiec 2021, 20:54:30 »
Zdecydowana większość kolorowych patyn na monetach oferowanych do sprzedaży, to patyny fałszywe. Jeśli Pan nie potrafi odróżnić, to proponuję omijać takie monety szerokim łukiem.

Tylko nie to jest clou sprawy, czy mam je omijać, czy też nie :D Pytanie dotyczy tego, jak je odróżniać oraz czy są jakieś badania dotyczące powstawania takiej patyny

mmz

  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 825
Odp: Wielokolorowa patyna na monetach
« Odpowiedź #6 dnia: 11 Lipiec 2021, 21:12:57 »
Patyna patyną, ale ważna jest faktura monety. Opalizująca patyna na monetach srebrnych to działanie ognia, brązowa to jajko (siarkowodór), matowa biała to woda z kranu, a na brązie kropki i matowość to farba, niebieska poświata chemia. Ogólnie BN (slaby) w brązie to ... sztuczna patyna.
Defende Nos, Christe Salvator - Gedanum, A.D. 1577

Raven

  • Członkowie TPZN
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 39
  • Legitymacja: 128
  • Zainteresowania: Antyk do pięciu dobrych cesarzy, polskie denary, talary, II RP
Odp: Wielokolorowa patyna na monetach
« Odpowiedź #7 dnia: 11 Lipiec 2021, 21:33:20 »
Patyna patyną, ale ważna jest faktura monety. Opalizująca patyna na monetach srebrnych to działanie ognia, brązowa to jajko (siarkowodór), matowa biała to woda z kranu, a na brązie kropki i matowość to farba, niebieska poświata chemia. Ogólnie BN (slaby) w brązie to ... sztuczna patyna.

BN, co to jest? Jak domy aukcyjne weryfikują taką patynę?

mmz

  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 825
Defende Nos, Christe Salvator - Gedanum, A.D. 1577

Ceder

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 18
  • Cierpliwy hodowca patyny
Odp: Wielokolorowa patyna na monetach
« Odpowiedź #9 dnia: 05 Marzec 2023, 13:54:55 »
Proszę rzucić okiem na mój avatar. Gwarantuję brak ingerencji chemicznych.
Odpowiedzi na pytanie szukam w składzie chemicznym stopu, który z reguły koncentruje się na zawartości srebra pomijając dodatki a tymczasem prawidłowości są tu niezwykłe. 50 kopiejkówki z roku 1912 masowo przybierają czerwoną barwę. 5 złotówki Nike wpadają w złotą patynę a Sztandar bity w identycznych warunkach już nie. Monety polskie, srebrne z roku 1934 mają często nienaturalny odblask. Węgierskie monety lubią czerwień. Niemieckie srebra sprzed Wielkiej Wojny lubią patynować różnie w zależności od mennicy. Kopiejki Mikołaja II często łapią tęczowe kolory ale to próba .500.
Wspólnym mianownikiem koloru patyny są jak dla mnie dodatki do srebra.
« Ostatnia zmiana: 05 Marzec 2023, 14:44:02 wysłana przez Ceder »

kometes

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: Wielokolorowa patyna na monetach
« Odpowiedź #10 dnia: 10 Maj 2023, 02:51:15 »
Takie same (jeśli chodzi o barwę i kolejność ich powstawania) kolory można uzyskać na stali, tytanie, miedzi i innych metalach. Jest to zjawisko nazywane iryzacją, wynika z interferencji, tj tego, że światło widzialne odbija się od powierzchni przedmiotu i od powierzchni nalotu (tu - warstwa chyba siarczków - przynajmniej w przypadku jajka) - nalot powoduje przesunięcie fali odbitej, a kolor jest "sumą" fal odbitego światła od przedmiotu i od nalotu. Barwa zależy od grubości nalotu i dlatego zawsze te barwy pojawiają się w jednej kolejności. Plamy oleju napędowego na wodzie to to samo zjawisko.
 "Naturalne" powstawanie takiej patyny na monetach jest oczywiste, ale wydaje się, że niezwykle mało prawdopodobne jest przypadkowe nabranie w miarę jednorodnej, równomiernej tęczowej patyny. Choćby przez to, że powierzchnia nie może być brudna, utleniona czy zatłuszczona. Dlatego dość łatwo jest odróżnić naturalną patynę od sztucznej, jednakże mając wiedzę i doświadczenie w "bawieniu się" barwami nalotowymi (np. w metaloplastyce) można dodać do spatynowanej monety barwy nalotowe tak, że nie będą one wzbudzały większych podejrzeń ;)

 

R E K L A M A
aukcja monet