Teraz widzę ten niuans:
Skala 1-7 ma stopnie pośrednie (1.5 2.5 3.5 - 7.5); skala 8 ma cztery pod-stopnie 8.0, 8.3, 8.5, 8.8, zaś 9 ma dziesięć dziesiątych (9.1, 9.2 - 9.9) zwieńczonych dziesiątką.
Więc de facto jest to skala 29- cio stopniowa z bardzo silnym akcentem na monety mennicze - 11 stopni.
Wydaje się to rzeczywiście być kolejny krok w stronę komercjalizacji numizmatyki i napędzania cen numizmatów w stanach menniczych. Skala 9-10 opiera się na niuansach, które można jedynie wychwycić na monetach najnowszych. Nie widzę praktycznego zastosowania dla monet bitych bardziej prymitywnymi metodami.