Interesująca kwestia. Czy mam rozumieć, że każdy może zrobić ksero jakiejkolwiek książki i wystawić na aukcji jeśli oznaczy to wyraźnie jako kopia?
Czy dotyczy to tylko nieżyjących autorów?
Panie Julianie, a co jeśli katalog Igera poza nazwiskiem na okładce zawiera jeszcze:
"Katalog ten został opracowany przez zespół Iger, Galus, Kondrat."
Oczywiście nie można sprzedawać kserówek książek, nawet jeśli wyraźnie zaznaczy się, że to ksero. W największym uroszczeniu prawa autorskie wygasają 70 lat po śmierci autora. Jak wiemy od śmierci Tadeusza Igera nie minęło tyle czasu. Rozumiem jednak, że Pana interesuje strona moralna, a nie kodeksowa takiej oferty. Na tak postawione pytanie odpowiedź pewnie będzie bardziej zniuansowana. W mojej ocenie, ale rozumiem, że ktoś może mieć inną:
1) jeśli autor zmarł bezpotomnie,
2) nie rozporządził swoimi prawami autorskimi,
3) nakład wydawcy się wyczerpał,
4) książka jest niszowa i brakuje jej na rynku,
to nie uważam wykonania i sprzedaży takiej kopii za nieetyczne.
Zaznaczam jednak, że nie znam katalogu Tadeusza Igera. Nie wiem czy miał współautorów i czy rozporządził swoimi prawami autorskimi. Na stronie WCN umieszczony jest od dawna katalog kolekcji Tadeusza Igera. Jest więc możliwe, że w jego sprawie działo się coś więcej niż wynika z samej ustawy. Tak więc uważam, że za mało wiem, żeby się wypowiadać na głos w tej konkretnej sprawie, a tym bardziej dokonywać ocen moralnych. Dlatego ograniczyłem się do podania suchych faktów. Bardziej chodziło mi o ostudzenie kategorycznego głosu, który jak się okazało wynikał z pośpiechu.
P.S. Jeśli katalog były autorstwa Igera oraz zespołu WCN, to niewiele w tej sprawie zmienia. Kopia jest kopią. Nieważne czy książki jednego czy trzech autorów. Jeśli T. Iger przeniósł autorskie prawa majątkowe na Panów z WCN, czego nie wiem; to nadal nie wiem czy Panowie z WCN godzili się na wykonanie ksero oferowanego na opisywanej aukcji. Internet tego nie znosi, ale wolę się nie wypowiadać w sprawach o których niewiele wiem