EMISJA AUTONOMICZNA (78-15 pne)
Tetradrachma (14,78g) Laodycea Nadmorska 58/57 pne
RPC I 4379, HGC 9, 1398
A: Głowa Tyche w welonie i corona muralis w prawo
R: Zeus Nikephoros siedzący na tronie z Nike i długim berłem, ΛAOΔIKEΩN THΣ IEPAΣ KAI AYTONOMOY (MIESZKAŃCÓW LAODYCEI ŚWIĘTEJ I SAMORZĄDNEJ), ΔK (rok 24)
A. PLAUTIUS
Denar (3,95g) Rzym 55 pne
Crawford 431/1
A: Głowa Kybele/Tyche w corona muralis w prawo, A PLAVTIVS AED CVR S C
R: Arcykapłan Judei Arystobul z gałązką oliwną klęczący obok wielbłąda, BACCHIVS JVDEAEVS
Dziś dwie monety od których pewnie powinienem zacząć cały ten wątek. Jak już wspominałem Syria stała się prowincją rzymską w roku 64 pne za sprawą Pompejusza Wielkiego i jego legionów. Poniższa tetradrachma została wybita w 58/7 pne, a więc już pod panowaniem rzymskim i choć ciągle, jak sugeruje jej legenda, jest emisją autonomiczną, to Roman Provincial Coinage umieszcza ją już w swoim katalogu. Można by ją nazwać monetą przejściową, bo jeszcze bez imion namiestników, ale już pod zwierzchnictwem Rzymu.
Chciałbym skupić uwagę przede wszystkim na awersie monety (wybacz Zeusie), a mianowicie na przedstawieniu bogini Tyche. Jej rzymską odpowiedniczką była Fortuna, Pani ślepego losu i przeznaczenia, szczęścia i nieszczęścia. Podobnie było z Tyche, ta jednak, wraz ze swoimi przymiotami, pełniła często rolę opiekunki miast. Znamy wiele emisji monet, chciażby fenickich z Sydonu, Arados czy też z Cylicji, gdzie pojawia się bardzo podobne przedstawienie Tyche. O jej opiece nad miastem zaświadcza jej korona, tzw. corona muralis, muralna - symbolizująca mury miasta. Podobne przedstawienie Tyche, czasami interpretowaną jako Kybele mamy na drugiej monecie, rzymskim denarze republikańskim z 55 pne, kiedy funkcje konsulów w Rzymie pełnili Gnejusz Pompejusz i Marek Krassus. Denar ten przypomina kampanię na wschodzie Pompejusza i zdobycie Jerozolimy, o czym może zaświadczać dosyć enigmatyczna legenda na rewersie: BACCHIVS JVDEAEVS. Drugi z konsulów, Marek Krassus, zaraz po zakończeniu konsulatu, udał się do Syrii, by pełnić tam rolę namiestnika przez kolejny rok. Jak widać Tyche bywała kapryśna i nigdy nie wiadomo było komu tym razem będzie sprzyjał jej ślepy los. Tyche pojwiała się już wcześniej na syryjskich monetach, chociażby na tetradrachmach z Antiochii Demetriusza I Sotera, ale do Antiochii jeszcze wrócimy...