Obejrzałem i muszę przyznać, że jako osoba biorąca kilka lat udział w różnych rekonstrukcjach związanych z fechtunkiem bronią białą, mam problem z tymi filmikami.
Z jednej strony świetne umiejętności kaskaderskie i szermiercze, a z drugiej łapanie głowni gołą dłonią...
Nie do końca rozumiem jaki cel mają te filmy. I tego typu szermierka. Proszę mnie poprawić ale wygląda to na pokaz "teatralny" czyli inscenizację pojedynku opracowaną w najmniejszych szczegółach. Chyba że panowie mają jakąś ochronę pod koszulkami, mającą chronić przed pchnięciami i idą na żywioł. Jeżeli nie, to przy braku jakiejkolwiek ochrony, chociażby dłoni, nie mówiąc o tułowiu narażają się na bardzo drastyczne obrażenia.
Ja zawsze wolałem zabawę bez udawania: