Wyglada na to, ze ten rejon to pustynia numizmatyczna
Może i pustynia, ale proszę mi wierzyć na innych giełdach czy tych mniejszych czy większych też nic by Pan nie kupił.
Według tego co zaobserwowałem - przynajmniej z zakresu moich zainteresowań. To giełdy w Polsce się skończyły w 2020 r. Ostatnio to przeważnie oferowany jest złom, II RP w kosmicznych cenach i złom numizmatyczny (mam tu na myśli współczesne wyroby). Nie ważne czy to giełda na Warszawskim Kole, w Lublinie, Jarmark Dominikański czy WGK - na każdej jest podobnie.
Często miło wspominam stare czasy jak wyglądały giełdy 10-15 lat temu - ta obfitowość monet, tamte ceny, duża ilość sprzedawców. Obecnie mamy posuchę na rynku - odbija się to także na cenach walorów szczególnie tych pięknych, ale także na ilości handlarzy.