Kiedy kupujący wie za dużo należy go zbanować

[modsog]

Sytuacja kuriozalna, bo gdyby sprzedający nie zaczął dziwacznych manewrów ten post by nie powstał. Nawet zastanawiałem się, czy nie napisać o tym na moim blogu, ale na to jest zawsze czas. Tu przynajmniej każdy użytkownik może się wypowiedzieć.
Tytułem wyjaśnienia - założyłem nowy wątek, choć w teorii powinienem umieścić wpis w "Rekinach biznesu". Po namyśle stwierdziłem jednak, że tam wątek utonie a cała sprawa sprawa moim zdaniem to coś więcej.

Zapewne wielu z Was kojarz Antykwariat ANKER. Występuje na Numimarkecie, Allegro, tylko patrzeć jak wystartuje na Onebid, niedawno otworzył się stacjonarnie w Zabrzu. Mam na tyle blisko, że mógłbym się tam przejechać. Nie zrobię tego jednak. Dlaczego?

Niedawno na allegro pojawiła się monetka, oczywiście półtorak:
https://allegro.pl/oferta/zygmunt-iii-waza-poltorak-1611-bydgoszcz-rzadki-r8-14366180829
Foto dla potomności:
 

Kiedy kupujący wie za dużo należy go zbanować

Sprzedający oprócz babola w stylu "mennica Bydgoszcz" (no, chyba, że czytał nasze w wpisy o pochodzeniu haków na półtorakach ) uznał niedobity fragment daty za jedynkę. Czyli mamy półtoraka z datą 1611! Wow. Co z tego, że podana pozycja Górecki B.21.2.d (R4) wygląda trochę inaczej i nie ma haków? Ano nic. Antykwariat Anker zaczął też intensywną kampanię na swoim facebooku, o ile pamiętam post został udostępniony gdzie tylko się da (bodaj 27 razy), nawet na "Monetach 2 RP", które z półtorakami mają niewiele wspólnego... Oczywiście nie byłbym sobą, gdybym na "Srebrnych i złotych monetach RP" nie wyprowadził sprzedającego z błędu, że to nie 1611 tylko 1616. I pewnie bym zapomniał o sprawie.

Ale nie. Pan sprzedający co prawda skasował post (widocznie dotarły do niego fakty) ale przy okazji zablokował mnie na facebooku 
Sprawdzałem na 2 różnych kontach (niezablokowanych), nie mam możliwości już wejść na fanpejdż "Antykwariat Anker".
Z jednej strony dobrze, że post zniknął ale zachowanie sprzedawcy, który walnął focha po zwróceniu uwagi na jego błąd i banowanie zbyt dużo wiedzących klientów? No, ja rozumiem, moja córka lat prawie siedem jak jej się coś powie co nie zgadza się z jej światopoglądem też walnie focha. Ale dorosły facet?

Aha, aukcja na allegro z radosnym opisem j/w nadal wisi.
Poniżej też fotki (gdyby ktoś mi nie wierzył na słowo) drugiej monetki z tej samej pary stempli. Tam w dacie jest 6
 

Kiedy kupujący wie za dużo należy go zbanować

 

Kiedy kupujący wie za dużo należy go zbanować

 

Kiedy kupujący wie za dużo należy go zbanować

[rubinowakrew]

Prawdopodobnie tylko post jakoś zmodyfikował. Twój komentarz jest a samego postu nie widzę choć wcześniej musiał być publiczny.

[Optimus_Prime]

Widziałem ten post. To jest żenujące. Takich "numizmatyków" to jest niestety więcej. Ja już nie wracam uwagi jak sprzedają niedobicia jako brak nominału  itd. Szkoda nerwów, ale może rzeczywiście ignorancję i dyletanctwo trzeba piętnować?

[modsog]

Licytowana moneta została wycofana/aukcja zakończona, jak zwał tak zwał.
No cóż, plus dla sprzedającego za decyzję zdjęcia w/w monety z aukcji. Pomylić się może każdy, szkoda tylko smrodu, który się rozniósł po wytknięciu przeze mnie błędu.
P.S. nadal jestem zablokowany i nie mogę z mojego profilu na fb wejść na stronę Antykwariatu oraz widzieć udostępnionych przez nich postów. Ale może to i dobrze. Wścibski miłośnik półtoraków już nie wytknie im nigdy żadnych błędów 
P.P.S. Na osłodę pokażę, że historia pomyłek z datą 1611 jest dosyć długa. Ponad 10 lat temu ukraińska firma też sprzedawała takiego "gagatka"
 

Kiedy kupujący wie za dużo należy go zbanować

https://www.numismatics.kiev.ua/?menu=auction&lotID=231
Oczywiście był to rocznik 1617, gdzie 7 miała pochylony daszek też częściowo niedobity. Tylko w tym przypadku akurat gdzie indziej był smaczek. Legenda na awersie PMDM zamiast PMDL - moneta o wiele rzadsza, bo znana mi aktualnie z 3 sztuk vs kilkanaście 1611