Szczerze mówiąc zadecydował o tym czysty przypadek (podobnie jak z monetami zielonogórskimi). Natknąłem się kiedyś w internecie na zdjęcia tych monet i bardzo mi się spodobały. Później okazało się, że ceny większości roczników są przystępne i da się tanio kupić przyzwoite egzemplarze. Tak to się zaczęło.
Raczej unikam kupowania za granicą. Powoli kompletuję zbiór odwiedzając giełdy i korzystając z allegro/olx. W Polsce oferta tych monet nie jest za duża, ale za to ceny niższe niż za granicą. (Z innymi mało popularnymi obszarami jest pewnie podobnie.) Podoba mi się też samo wyczekiwanie i szukanie konkretnej odmiany zamiast wybierania z kilku ofert dostępnych cały czas w sprzedaży.