Jako wydawca odpowiem po co ISSN i ISBN
Jedyne co to daje to zwolnienie z VAT na stawkę 0 zamiast 22 %
Przy publikacji elektronicznej, do tego rozdawanej, nie ma to żadnego znaczenia.
Przy publikacjach papierowych i podmiotowym zwolnieniu z VAT również nie ma (widział ktoś rejestrację gazetki parafialnej?)
A bycie w jakiejś bazie danych to nie moje zmartwienie, a zmartwienie danej biblioteki, jeśli to chce u siebie mieć powinna zapłacić, a nie żądać wszystkiego jak leci. Niektóre egzemplarze obowiązkowe są rozdawane przez biblioteki publiczne, bo nie mają one co z nimi robić (mimo, że biblioteki te są w wykazie). Prawo prasowe i ustawa o egzemplarzu obowiązkowym pochodzi jeszcze z czasów głębokiej komuny (mentalnie), gdzie trzeba wszystko kontrolować i koszty własnej działalności przerzucić na przedsiębiorcę.