Wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie, I ACa 277/2005
"Nawet strona internetowa o rybkach akwariowych może zostać przez sąd uznana za czasopismo. Prowadzenie jej bez rejestracji jest karalne. Zgodnie z definicją ustawową, pojęciom dziennik i czasopismo odpowiada wiele stron internetowych, które na pierwszy rzut oka nie mają wiele wspólnego z prasą."
Postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Karna, z dnia 26 lipca 2007 r.IV KK 174/2007
"Osoba rozpowszechniająca bez rejestracji w właściwym sądzie okręgowym dziennik bądź czasopismo za pośrednictwem internetu zarówno wówczas, gdy przekaz taki towarzyszy przekazowi utrwalonemu na papierze, stanowiąc inną elektroniczną jego postać, jak i wówczas gdy istnieje tylko w formie elektronicznej w internecie, wyczerpuje znamiona przestępstwa z art. 45 ustawy - Prawo prasowe."
I dalej:
Zasadniczym problemem w sprawie było to, czy wydający dziennik bądź czasopismo w formie elektronicznej - w internecie ma obowiązek zarejestrować to pismo, czy też nie. W tej kwestii prawnej zarówno Sąd Rejonowy w P., skazując obu oskarżonych, jak i następnie Sąd Okręgowy w P. w uzasadnieniu uniewinniającego oskarżonych wyroku wyraziły pogląd oczywiście błędny, przy czym na stanowisko Sądu Okręgowego przemożny wpływ miało postanowienie Sądu Apelacyjnego w R. z dnia 25 maja 2005 r., utrzymujące w mocy postanowienie Sądu Okręgowego, w którym oddalono wniosek o wpis do rejestru dzienników i czasopism tytułu wydawanego w formie elektronicznej, w formie witryny internetowej. W świetle przepisów Prawa prasowego (dalej pr.pr. - przyp. red.) bezsporne jest, że prasa oznacza publikacje periodyczne, które nie tworzą zamkniętej, jednorodnej całości, a ukazują się nie rzadziej niż raz w roku - art. 7 ust. 2 pkt 1 pr.pr. Jednoznaczny jest także przepis ustawy, że dziennikiem jest ogólnoinformacyjny druk periodyczny lub przekaz za pomocą dźwięku oraz dźwięku i obrazu ukazujący się częściej niż raz w tygodniu (art. 7 ust. 2 pkt 2 pr.pr.) oraz to, że podobna zasada dotyczy czasopism (art. 7 ust. 2 pkt 3 pr.pr.). Ustawodawca wyraźnie i jednoznacznie stwierdza, że prasą są zarówno dzienniki i czasopisma, jak i „wszelkie istniejące i powstające w wyniku postępu technicznego środki masowego przekazywania (...) upowszechniające publikacje periodyczne za pomocą druku, wizji, fonii lub innej techniki rozpowszechniania” - art. 7 ust. 2 pkt 1 in fine pr.pr. W tej sytuacji jest rzeczą bezsporną, że dzienniki i czasopisma przez to, że ukazują się w formie przekazu internetowego, nie tracą znamion tytułu prasowego, i to zarówno wówczas gdy przekaz internetowy towarzyszy przekazowi utrwalonemu na papierze, drukowanemu, stanowiąc inną, elektroniczną jego postać w systemie on line, jak i wówczas gdy przekaz istnieje tylko w formie elektronicznej w internecie, ale ukazuje się tylko periodycznie, spełniając wymogi, o których mowa w art. 7 ust. 2 pr.pr. Stanowisko takie jest mocno ugruntowane w doktrynie (zob.: J. Sobczak: ustawa Prawo prasowe. Komentarz, Warszawa 1999, str. 113 i 273-274; J. Barta, R. Markiewicz: Internet a prawo, Kraków 1999, str. 35-41; J. Barta, R. Markiewicz, A. Maklat: Prawo mediów, Warszawa 2005, str. 95; E. Nowińska, M. du Vall: Komentarz do ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, Warszawa 2001, str. 184; E. Nowińska: Nieuczciwa reklama w internecie, w: Internet - problemy prawne, Lublin 1998, str. 51). Rozważania zawarte w uzasadnieniach wyroków Sądu Rejonowego w P. z dnia 22 września 2006 r. oraz Sądu Okręgowego w P. z dnia 6 lutego 2007 r. co do tego, że w świetle obowiązującego prawa wydawanie tytułu w formie elektronicznej za pośrednictwem internetu nie wymaga rejestracji, pozbawione są racji i sprzeczne z ugruntowanymi stanowiskami doktryny. Błąd w rozumowaniu obu wspomnianych Sądów zasadza się na utożsamieniu internetu z periodycznym przekazem mającym formę dziennika bądź czasopisma rozpowszechnianym za pośrednictwem internetu. Jest rzeczą jasną i nie budzącą wątpliwości, że internet nie podlega żadnej rejestracji - jak to zresztą stwierdzono w uzasadnieniu Sądu Rejonowego. Internet jest tylko środkiem przekazu podobnie jak ryza papieru. Papieru jako takiego nikt nie może rejestrować, natomiast rejestracji podlega papier zadrukowany, a w zasadzie nie sam papier, a tylko działalność polegająca na zadrukowywaniu papieru i wydawaniu go w formie dziennika bądź czasopisma - a więc prasy. Internet jest środkiem przekazu, za jego pośrednictwem wymienia się korespondencję, podobnie jak przekazuje się korespondencję w formie pisemnej na papierze. Przekaz korespondencji w internecie nie podlega rejestracji, natomiast wydawanie w formie elektronicznej prasy dostępnej w internecie musi być rejestrowane. Stanowisko zarówno Sądu Okręgowego, jak i wcześniej Rejonowego, co do tego, że „brak jest w prawie prasowym postanowień, które nie tylko wprost odnosiłyby się do internetu i brak jest też tam i takich normatywnych podstaw lub instytucji czy rozwiązań, które mogły by być, choć „wycinkowo” zastosowane do internetu” - jest błędne i zasadza się na nieodczytaniu treści art. 7 ust. 2 pkt 1 pr.pr. W przepisie tym stwierdzono bowiem jednoznacznie, że prasą są wszelkie nie tylko istniejące, ale i powstające w wyniku postępu technicznego środki masowego przekazywania, oczywiście pod warunkiem, że rozpowszechniają takie publikacje periodyczne, które ustawodawca traktuje jako prasę. W tej sytuacji, jak stwierdzono w przywołanych poglądach doktryny, prasą są także publikacje rozpowszechniane za pomocą internetu. Przekazy periodyczne rozpowszechniane za pośrednictwem internetu mogą mieć postać dzienników bądź czasopism, w zależności od interwału ukazywania się.
Postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Karna z dnia 26 lipca 2007 r. IV KK 174/2007