Ok, zgadza się (jestem również szcześliwym posiadaczem tej pozycji Prokopova i Manova) - rewersy są bardzo podobne, choć nie wiem czy identyczne. Tylko, że to jest Druzus! Awers z rewersem tworzą całość. Zastanawia mnie po co w takim razie w jednym ze specjalistycznych studiów tworzy sie taką hybrydę, która nawet nie może udawać oryginału. Może rodzaj ćwiczeń dla wprawy? Eksperyment?