Dane z podanej strony internetowej oczywiście znam. Problem w tym, że są tam podane dane bardzo wybiórcze.
Uśrednione wartości procentowe poszczególnych metali, nie wiadomo dla jakiej partii (może tylko jednego badanego egzemplarza), bez podania wartości skrajnych minimum/maksimum. To nie są czytelne i w związku z tym raczej niezbyt pewne dane.
Obecnie możliwości technologiczne pozwalają na bezinwazyjne badania setek egzemplarzy i wtedy zaczynają wychodzić ciekawie kwiatki, odbiegające znacznie kolorytem od tych uśrednionych i pojedynczych, podawanych ogólnikowo w starszej literaturze.
Takie przykładowe średnie 1,5 % srebra, może się okazać małą dawką dla wielu dobrze zachowanych monet.