Ale co z tą blaszką począć...? Wielką mam na nią ochotę - a taka powycierana! Gdyby się choć portret uchował, mielibyśmy jakieś przesłanki ze stylu. A Pan co by z takim fantem począł? Dać to jako mniemane Arles? A może to Rzym?
Ja bym to jednak dał jako mniemane Arles, oczywiście z odpowiednimi dopiskami, że niezbyt czytelne itd.. Obejrzałem sobie właśnie różne egzemplarze z Rzymu - na moje oko to nie ten styl (rewersu). Najbardziej mi ta monetka właśnie pasuje do tandemu Ostia/Arles.
Czy te plamki, które ja widzę w odcinku na zdjęciu, mogą z grubsza odpowiadać jakimś literkom, czy też jest to czyste złudzenie apteczne?
Złudzenie niestety...
A teraz coś z innej beczki: przypadkiem całkiem zauważyłem dziś wieczorem takiego malutkiego Kryspusika, pływającego sobie samotnie po wodach Zatoki E. Nikt go nie chciał, biedaczka, więc ja go przygarnąłem za jedyne trzy szterlingi odstępnego...
RIC VII, TICINUM [before 117], UNLISTED BUST TYPE [D2] AND OBVERSE LEGEND.
FLIVLCRISPVSNOBCAES [FL IVL CRISPVS NOB CAES]; bust r., helmeted, cuir. [D2].
VIRTVS-EXERCIT [VIRTVS EXERCIT]; standard with VOT/XX inscribed on drapery; captive on ground on either side. TT in exergue.
To popiersie Pan już ma (before 124), legendy jeszcze nie.
A tak, nawiasem mówiąc, jest Pan pewien, że before 124 in ex. coś tam jest pomiędzy literkami? Ja tam nic nie widzę, tylko TT, jak na moim egzemplarzu... Taki odstęp pomiędzy literkami w Ticinum częściej się przecież zdarza.
Pozdrawiam serdecznie
ZM
PS. W Wiedniu na razie (po moim kolejnym pisemku z zapytaniem o
jasne reguły dostępu) cisza...