Jaki to właściwie typ popiersia, bo mam wrażenie, że tam nie tylko sama zbroja jest, ale może to tylko mnie się coś zwiduje.
Witam!
Nie zwiduje się Panu. Cudak nad cudaki. Nie znalazłem takiego wariantu nawet w "Żuczku" - a to dla trewirskiej awersologii święta księga cudów i tajemnic wszelakich.
Ja widzę na prawym ramieniu jakieś niby-frędzelki, brak mi natomiast pteruges. No i zbroja z dziwnymi "ornamentami". Nie dziwię się, że cena była odpowiednia...
Wygląda mi to na (warte dokładniejszego opisania): laur. helmet, draped, cuirassed (ornamented), ale dla pewności trzeba by wziąć do ręki i z lupą pooglądać pod różnymi kątami.
Czy to pan Mariusz to cudeńko ustrzelił?
Pozdrawiam
ZM