Aktualności: Już wkrótce, ósmego kwietnia, wybory do Triumwiratu TPZN!

  • 28 Marca 2024, 23:31:33

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: książka...  (Przeczytany 79369 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Gajusz

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 346
  • Verba volant, scripta manet. Oby...
Odp: książka...
« Odpowiedź #30 dnia: 01 Marca 2009, 14:06:20 »
Skoro mowa o książkach...

Gdyby ktoś z Państwa natknął się kiedyś, jakoś, przypadkiem w antykwariacie na książkę Arkadego Fiedlera "Przez wiry i porohy Dniestru" to byłbym bardzo wdzięczny, gdyby mnie o znalezisku poinformował. Od dawna poluję na tę pierwszą pozycję, jaką autor napisał i sam sobie zresztą wydał, a właściwie wydrukował (pod tym względem zainteresowanie wydawnictw nieznanym pisarzem do dzisiaj się nie zmieniło  :P ). Raz książka była na allegro, ale przegapiłem :( 

nabializm

  • TPZN 005
  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 720
Odp: książka...
« Odpowiedź #31 dnia: 01 Marca 2009, 14:35:50 »
Arkady Fiedler, widziałem paczkę pdf ale tam tej publikacji niestety w tym nie było...
http://rapidshare.com/files/25646977/Arkady_Fiedler_-_Pack_-_10_ebook__by_m76_.rar
wewnątrz ponoć są:
Fiedler Arkady - Wyspa Robinsona
Fiedler Arkady - Orinoko
Fiedler Arkady - Bialy Jaguar
Fiedler Arkady - Dywizjon 303
Fiedler Arkady - Dziekuje Ci Kapitanie
Fiedler Arkady - i Znowu Kuszaca Kanada
Fiedler Arkady - Madagaskar Okrutny Czarodziej
Fiedler Arkady - Maly Bizon
Fiedler Arkady - Nowa Przygoda Gwinea
Fiedler Arkady - Piekna Straszna Amazonia

Rozumiem że szukasz oryginalnego pierwszego wydania. znalazłem link do sklepu:
http://www.spekulant.gda.pl/sklep/catalog/shopping_cart.php?manufacturers_id=34&sort=2a&page=2&osCsid=b428e608dd990510a945a23598874ecf ciekawe czy dostępna jest
Prezes TPZN 005 w stanie spoczynku
- Maciej Nabiałek

Gajusz

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 346
  • Verba volant, scripta manet. Oby...
Odp: książka...
« Odpowiedź #32 dnia: 01 Marca 2009, 14:50:20 »
Wszystkie rapidshar'owe pozycje już mam  ;) i to na półce (nie lubię książek w postaci eboków)

Wygląda na to, że niestety już jej nie ma  :( "nie znaleziono produktu".  :)
« Ostatnia zmiana: 01 Marca 2009, 14:52:59 wysłana przez Gajusz »

nabializm

  • TPZN 005
  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 720
Odp: książka...
« Odpowiedź #33 dnia: 01 Marca 2009, 21:09:12 »
Cytuj
i to na półce (nie lubię książek w postaci eboków)

Ja również wolę książki na półce, są i wciąż ich przybywa. Jeśli chodzi o ebooks to trochę też nazbierałem, głównie takich których nie ma na rynku. Gdy jakieś są w antykwariatach to niestety nie stać mnie na nie. Książki na półce są jakby lustrem człowieka, ludzi mieszkających wśród nich. Wchodząc do czyjejś biblioteki, widać od razu co dany człowiek lubi/prezentuje. Gdyby mój poziom finansowy był na wyższym szczebelku, na pewno został bym bibliofilem, gromadził bym książki numizmatyczne, alchemiczne XVII-XVIIIw i encyklopedie od XVII do XIXw, oraz dotyczące historii masonerii od XVIIIw, głównie pierwsze i drugie wydania, swego czasu interesowałem się ile dane księgi kosztują, tak więc wydatek na książeczkę alchemiczną z XVIII wieku 450€ to minimum... być może to marzenie kiedyś się ziści. Teraz jednak moja pasja jest nakierowana na monety, i myślę że zostanie ze mną do samego końca :) 
Prezes TPZN 005 w stanie spoczynku
- Maciej Nabiałek

Gajusz

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 346
  • Verba volant, scripta manet. Oby...
Odp: książka...
« Odpowiedź #34 dnia: 02 Marca 2009, 10:45:24 »
Książki na półce są jakby lustrem człowieka, ludzi mieszkających wśród nich. Wchodząc do czyjejś biblioteki, widać od razu co dany człowiek lubi/prezentuje.

Trafnie powiedziane. Ciekawe, co moja biblioteka powiedziałaby o mnie? :-\ Dwie i pół półki pozycji przyrodniczych, półka podróżniczych - wśród nich kilka prawdziwych perełek i niemal wszystkie Fiedlery, przygodowe: Cooper, Curwood, kompletna seria Wiesława Wernica (najlepszy sposób na odstresowanie - na nich się wychowałem  :) ), po półce dla fantastyki i szerzej rozumianej sensacji (K.Follet, H.Coben, J.Clavell), trochę klasyków i literatury cięższej ( Umberto Eco, J.Jojce, J.W. Goethe, Boccaccio, też Shakespeare, chociaż zdecydowanie mi "nie leży"), półka antyku, rozrastająca się o tematykę monet (Ursula Kampmann  ;D ), wśród polskiej literatury brylują Sienkiewicz i Lem, jest też półka "różnistych" słowników... Do jednych książek wracam stale, inne są nieco zapomniane, a inne kupione na przyszłość (lubię mieć coś, czego jeszcze nie czytałem, wszak ja nie mogę sobie po pracy podejść do biblioteki).

Myślę, że niebawem domowa biblioteczka poszerzy się znacznie o nabytki z allegro, gdzie właśnie się wczoraj zarejestrowałem, gdy urzekła mnie ta nieznana mi dotąd kopalnia literatury na czele z dwoma brakującymi mi Fiedlerami  :D

wydatek na książeczkę alchemiczną z XVIII wieku 450€ to minimum... 

Wow!  ;D To faktycznie ładnie  ;)

nabializm

  • TPZN 005
  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 720
Odp: książka...
« Odpowiedź #35 dnia: 02 Marca 2009, 13:31:44 »
Właśnie odwiedziłem jeden z antykwariatów ABAA Antiqiarian, są ciekawe pozycje, jak choćby to:
Agrippa von Nettesheim, Henry Cornelius (1486-1535) Vanity of Arts and Sciences London wydanie trzecie 1694, cena 585$
Ciekawsza książka Ruland, Martin, The Elder: LEXICON ALCHEMIAE, SIVE DICTIONARIUM ALCHEMISTICUM, CUM OBSCURIORUMVERBORUM, & RERUM HERMATICARUM, TUM THEOPHRAST - PARACELSICARUM PHRASIUM,PLANAM EXPLICATIONEM CONTINENS.... tylko 2000$ W sieci jest dostępne tłumaczenie Arthur E. Waite na stronie: http://www.rexresearch.com/rulandus/rulxa.htm
Jednak co innego mieć dostęp do oryginału z epoki :) przyjemność dotykania kartek papieru, to bardzo podobne uczucie prawie takie same jak trzymanie historycznej monety w ręku. Taka stara książka, emituje jakąś nieopisaną "wibracją", emanacja spokoju, ciszy, jakby się jej nic wcześniej nie działo, lecz patrząc na dziury po kornikach, zadrapania i plamy, odczytujemy nachylając się nad jej kartami zapisanymi drukiem historię jej podróży z miejsc nam nieznanych, od myśli autora do wgniecionych słów na papier przez drukarskie czcionki. Przez właściciela drukarni, który przekazuje tą książkę dalej w obieg, do zapomnianych bibliotek, tajemniczych ludzi. Uratowane z płonących domów, przed grabieżą, zniszczeniem... rozmarzyłem się prawie czując zapach cielęcej skóry, żółtego papieru. :)   

Jestem po umeblowaniu pokoju, jak tylko poukładam książki i skataloguję braki to zainteresowanym mogę udostępnić spis do wglądu. Mogę zaoferować ostatecznie jakiś skan, o ile nie wpłynie na rozklejenie książki, jak komuś będzie naprawdę bardzo na danej sprawie zależało, to parę kartek w pliku mogę podesłać.
 
Prezes TPZN 005 w stanie spoczynku
- Maciej Nabiałek

bobi68

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 745
Odp: książka...
« Odpowiedź #36 dnia: 02 Marca 2009, 22:17:56 »
Lubiącym tematykę II wojny podaną w sposób "luźny" i z humorem polecam cykl "Korpus" W.E.B.Griffina, a także inne książki tego autora traktujące o udziale wojsk amerykańskich w wojnie na Pacyfiku (głównie Korpusu Piechoty Morskiej).Sporo informacji historycznych "owiniętych" w przygody wymyślonych bohaterów. Wracam do tych książek często i zawsze z przyjemnością. Inne pozycje tego autora to "Więzy honoru" i "Krew i honor" (jako całość), cykl "Ostatni bohaterowie" i cykl "Wojownicy".
Poza tym klasyka: Karol May, Wiesław Wernic, Janusz Meissner (mam chyba całość), Kazimierz Korkozowicz, Henryk Sienkiewicz,Andrzej Sapkowski (cykl o Wiedźminie) i wielu innych autorów. Oczywiście trochę literatury i czasopism numizmatycznych, słowniki i encyklopedie. W sumie zebrałoby się ponad tysiąc tomów. Więcej trudno zmieścić w mojej kawalerce, chociaż ostatnio dokupiłem regał,żeby poukładać to, co leżało w stosach na podłodze i w piwnicy. Ponad 300 książek "różnej maści" :D (głównie popularnych "czytadeł" sensacyjnych) oddałem do bibliotek publicznych. Nawiasem mówiąc, gdy tam przyszedłem z torbą książek i powiedziałem,że chciałbym je oddać nieodpłatnie, to popatrzyli na mnie jak na kosmitę... ;D
Pozdrawiam,Robert
TPZN 031

nabializm

  • TPZN 005
  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 720
Odp: książka...
« Odpowiedź #37 dnia: 07 Marca 2009, 00:53:04 »
Ja również dałem książeczkę do biblioteki, Pani się ucieszyła i odłożyła. Dawno nie odwiedzałem osiedlowej biblioteczki, chyba kiedyś się wybiorę, ale wątpię bym znalazł to czego szukam.

Ostatnio czytając Georga Steinera - Nauki Mistrzów, trafiłem na poetę twórcę niemieckiej poetyckiej formacji, która się nazywała tajneniemcy. Chodzi oczywiście o Stefana Georga, w Polsce z tego co wiem ukazał się w 79 roku tom poezji, moje pytanie brzmi czy warto się zainteresować ta postacią?
Prezes TPZN 005 w stanie spoczynku
- Maciej Nabiałek

nabializm

  • TPZN 005
  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 720
Odp: książka...
« Odpowiedź #38 dnia: 07 Marca 2009, 14:20:20 »
Bardzo dziękuję za te zdjęcia, Interesujące :) towarzystwo. Witać chłopaki wesołe i pewnie z poczuciem humoru. Wyczytałem że w ich grupie nie było kobiet, trochę to przypomina Londyńskie grupy masońskie do których kobiety nie miały wstępu. Interesuje mnie jego Algabal (1892) mam wrażenie, że inspirację z tego dzieła mógł czerpać Antonin Artaud [1896 - 1948], który jak wiadomo napisał Heliogabal. By się o tym przekonać muszę dotrzeć do prac Stefana Georga.
Prezes TPZN 005 w stanie spoczynku
- Maciej Nabiałek

nabializm

  • TPZN 005
  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 720
Odp: książka...
« Odpowiedź #39 dnia: 07 Marca 2009, 20:55:18 »
Cytuj
Ale Irydiona już Pan oczywiście przeczytał...

http://images45.fotosik.pl/78/2d36ea3342ba04bc.jpg
książka...

pierwsze wydanie Jełowieckiego i spółki z 1836 roku, w 2004 było do kupienia na aukcji za 600zł, nie sprzedano.
 
Irydiona czytałem w wydaniu Zygmunta Krasińskiego (1812-1859), szczerze to muszę sobie odświeżyć, zrobię to z wielką przyjemnością  Innego Irydiona nie znam.   
« Ostatnia zmiana: 07 Marca 2009, 21:08:24 wysłana przez nabializm »
Prezes TPZN 005 w stanie spoczynku
- Maciej Nabiałek

nabializm

  • TPZN 005
  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 720
Odp: książka...
« Odpowiedź #40 dnia: 22 Maja 2009, 08:32:08 »
Odświeżenie starych dyskusji, dziś 124 rocznica śmierci Victora Marie Hugo, kto nie zna tej Osobistości powinien nadrobić tę stratę i oddać się lekturze, choćby na początek posługując się stroną http://pl.wikipedia.org/wiki/Victor_Hugo
Dla mnie jest to ważna postać, żyjąca w epoce Charlesa Baudelaira, Émila Zola, Honoréa de Balzaca, Gérarda de Nervala. Przyjaźnił się z Aleksandrem Dumasem. Hugo najbardziej jest chyba znany z powieści Katedra Najświętszej Marii Panny w Paryżu (Dzwonnik z Notre-Dame) zapraszam do streszczenia: ttp://pl.wikipedia.org/wiki/Katedra_Marii_Panny_w_Pary%C5%BCu
miłej lektury :)
Prezes TPZN 005 w stanie spoczynku
- Maciej Nabiałek

nabializm

  • TPZN 005
  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 720
Odp: książka...
« Odpowiedź #41 dnia: 23 Maja 2009, 21:10:04 »
Martwa nie martwa, ale swoje w epoce zrobiła... mówi się o nim jak o teoretyku i przywódcy romantyzmu, czytany przez młodego Juliusza Słowackiego
Cytuj
utwory będące pesymistycznymi prognozami na przyszłość: stylizowany na biblijną przypowieść Anhelli (1838) o sybirskim losie Polaków, porównywana ze sztukami Victora Hugo Lilla Weneda (1840), dramat o inspiracjach antyczno-szekspirowskich, z tragiczną wizją narodu w centrum (wraz z Lillą Wenedą wydany został Grób Agamemnona zapowiadający konieczność przeobrażenia narodu, aby mógł on odzyskać wolność). W utworach tych pojawiają się już sygnały nowej postawy wobec życia i historii, postawy, która stanie się wyłączną w latach czterdziestych.
Prof. dr hab. Anna Kubale

Nie jest V. Hugo, stawiany na równi z Sheakspearem, czy Goethem... ale we Francji, na tą chwilę dość wpływowa jednak to postać.   
Prezes TPZN 005 w stanie spoczynku
- Maciej Nabiałek

nabializm

  • TPZN 005
  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 720
Odp: książka...
« Odpowiedź #42 dnia: 24 Maja 2009, 11:17:45 »
Cytuj
No i chodzi mi teraz o te powody...
Lubię jak ciągnie mnie Pan za język :)
Ten powód dla którego dla mnie ważny jest Hugo, może wydać się dość dziwaczny, dziecinny, jak już pisałem lubię się bawić.
Bawić się książkami, rapsodomancja (Wróżenie z wierszy) odpowiedzi jakie otrzymywałem z książki "Katedra Najświętszej Marii Panny w Paryżu" najbardziej mi odpowiadały, zresztą nie chcę zdradzać osobistych szczegółów dotyczących rozmów z książką :) Zdradzę, jedynie że był to okres mojego pesymistycznego podejścia do życia. Tak więc dość irracjonalna to odpowiedź.
Prezes TPZN 005 w stanie spoczynku
- Maciej Nabiałek

Gajusz

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 346
  • Verba volant, scripta manet. Oby...
Odp: książka...
« Odpowiedź #43 dnia: 25 Maja 2009, 11:28:16 »
Mnie Victor Hugo kojarzy się mi przede wszystkim z Nędznikami, ale niestety jest to skojarzenie jedynie z tytułem a nie wnętrzem książki ;). Znacznie bliższy z francuskich pisarzy jest mi Aleksander Dumas Ojciec czy nawet Marcel Proust, którym się trochę pomęczyłem. Przymierzałem się do Nędzników, ale, o ile pamiętam, to jest ich pięć tomów, zaś miejsce w mojej bibliotece jest ograniczone... Nota bene w czerwcu zabieram się za wybudowanie nowego regału, takiego do samego sufitu, dzięki czemu zyskam dwu metrową półkę, a i poniższe nie będą tak ścieśnione, żeby trzeba było co wyższe pozycje układać wzdłużnie :).

nabializm

  • TPZN 005
  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 720
Odp: książka...
« Odpowiedź #44 dnia: 25 Maja 2009, 11:48:34 »
Dziś mamy kolejną rocznicę, tym razem urodzin Szwedzkiego noblisty Pär Lagerkvist (1891). Czy znacie jego twórczość, może czytał ktoś Kat, Barabasz? Nie dotarłem jeszcze do tego noblisty, nie miałem możliwości przeczytać tych wymienionych pozycji - polecano mi, szczególnie Barabasza.
Prezes TPZN 005 w stanie spoczynku
- Maciej Nabiałek

 

R E K L A M A
aukcja monet