Aktualności: Już wkrótce, ósmego kwietnia, wybory do Triumwiratu TPZN!

  • 29 Marca 2024, 01:20:32

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Monety litewskie (1918-1940)  (Przeczytany 19508 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

e90

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 11
Monety litewskie (1918-1940)
« dnia: 24 Września 2010, 14:45:16 »
[ten post zamieściłam również na innym forum, ale tam nikt nie był mi w stanie pomóc, może ktoś tutaj się znajdzie :) ]

Witam,

zastanawiam się, czy ktoś na forum interesuje się tym tematem? Ostatnio bardzo zainteresowały mnie monety międzywojennej Litwy (w przyszłości mam nadzieję 'zająć się' również Łotwą). Niestety na polskich stronach ciężko znaleźć coś więcej na ten temat. Na litewskich niby coś jest, jednak mój litewski póki co pozostawia jeszcze wiele do życzenia ;) Przedstawię tutaj to, co sama już wiem, a może ktoś bardziej ogarnięty w tym temacie zechce to uzupełnić i poprawić :)

[ Jeszcze trzy uwagi dotyczące tekstu:
1. Z góry przepraszam za mój mało fachowy język - w sumie dopiero raczkuję w numizmatyce, więc nie będę udawać, że jest inaczej :)
2. Miałam również nieco problemu z odpowiednikiem litewskiego słowa "pavaizduotas" - "pavaizduoti" znaczy "zobrazować", końcówka "-tas" wskazuje na imiesłów bierny czasu przeszłego, więc wychodzi "zobrazowany", jednak dziwnie mi to brzmiało przy specyfikacji, więc wpisałam "wizerunek". Może ktoś znajdzie bardziej odpowiednie słowo.
3. Większość zdjęć monet (tzn. wszystkie za wyjątkiem 10 litów z Witoldem) pochodzi z litewskiego forum o numizmatyce: pomegis.lt ]




---------------------



SŁOWEM WSTĘPU

Od roku 1918, czyli od odzyskania przez Litwę niepodległości, do roku 1922 na Litwie obowiązywał okupacyjny pieniądz niemiecki - Ostmarka (na Litwie zwana "auksinas" z lt. "złoty"), która dzieliła się na 100 fenigów ("skatikas" - z lt. "grosz"). Na skutek inflacji dnia 9 sierpnia 1922 r. przyjęto ustawę walutową, stanowiącą o wprowadzeniu do obiegu narodowej waluty litewskiej - Lita, w miejsce wspomnianej Ostmarki. Konkurs na projekt monet wygrał Juozas Zikaras. Międzywojenne monety litewskie bite były w latach 1925, 1936 i 1938. Monety z 1925 roku bito w Anglii, natomiast te z lat 1936 i 1938 wybijane były już na Litwie (w Kownie - za sprawą Żeligowskiego - ówczesnej stolicy).


1. ROK 1925
[Monety tego rocznika na awersie opatrzone są dwoma godłami: oficjalnym - Pogonią oraz historycznym: Słupami Giedymina (u dołu)]

a) 1 centas



Metal (metalas): brąz aluminiowy (Aliuminis-Bronza)
Waga (svoris): 1.60 g
Średnica (skersmuo): 16 mm
Rant (briauna): gładki (lygi)
Nakład (tiražas): 5 000 000


b) 5 centai



Metal (metalas): brąz aluminiowy (Aliuminis-Bronza)
Waga (svoris): 2.10 g
Nakład (tiražas): 12 000 000


c) 10 centų



Metal (metalas): brąz aluminiowy (Aliuminis-Bronza)
Waga (svoris): 3.00 g
Średnica (skersmuo): 21 mm
Nakład (tiražas): 12 000 000


d) 20 centų



Metal (metalas): brąz aluminiowy (Aliuminis-Bronza)
Waga (svoris): 4.00 g
Średnica (skersmuo): 23 mm
Nakład (tiražas): 8 000 000


e) 50 centų



Metal (metalas): brąz aluminiowy (Aliuminis-Bronza)
Waga (svoris): 5.00 g
Średnica (skersmuo): 25 mm
Nakład (tiražas): 5 000 000


f) 1 litas



Metal (metalas): srebro (Sidabras)
Próba (praba): 0.500
Waga (svoris): 2.70 g
Średnica (skersmuo): 19 mm
Rant (briauna): ząbkowany (rantuota)
Nakład (tiražas): 5 985 000


g) 2 litu (litai)



Metal (metalas): srebro (Sidabras)
Próba (praba): 0.500
Waga (svoris): 5.40 g
Średnica (skersmuo): 22.9 mm
Rant (briauna): ząbkowany (rantuota)
Nakład (tiražas): 3 000 000

Uwagi:
1. Na współczesnych monetach litewskich o tym nominale widnieje napis "2 litai", na tej monecie natomiast "2 litu", co jest formą dialektyczną, obecnie już nie używaną.


h) 5 litai



Metal (metalas): srebro (Sidabras)
Próba (praba): 0.500
Waga (svoris): 13.50 g
Średnica (skersmuo): 29.5 mm
Rant (briauna): ząbkowany (rantuota)
Nakład (tiražas): 1 000 000


2. ROK 1936

a) 1 centas



Metal (metalas): brąz (Bronza)
Waga (svoris): 1,0 g
Średnica (skersmuo): 16.6 mm
Rant (briauna): gładki (lygi)
Nakład (tiražas): 9 995 000


b) 2 centai



Metal (metalas): brąz (Bronza)
Waga (svoris): 2,3 g
Średnica (skersmuo): 18.5 mm
Rant (briauna): gładki (lygi)
Nakład (tiražas): 4 951 000


c) 5 centai



Metal (metalas): brąz (Bronza)
Waga (svoris): 2.50 g
Średnica (skersmuo): 20 mm
Rant (briauna): gładki (lygi)
Nakład (tiražas): 4 800 000


d) 5 litai



Metal (metalas): srebro (Sidabras)
Próba (praba): 0.750
Waga (svoris): 9.00 g
Średnica (skersmuo): 27 mm
Rant (briauna): TAUTOS GEROVĖ TAVO GEROVĖ
Wizerunek (pavaizduotas): Jonas Basanavičius
Nakład (tiražas): 2 612 000

Uwagi:
1. Przedstawiony na monecie Jan Basanowicz (lt. Jonas Basanavičius) był redaktorem pierwszej litewskiej gazety - "Aušra" (z lt. "jutrzenka"), bardzo zaangażowanym w sprawę odrodzenia Litwy, zachęcał do pielęgnowania litewskości (w tym - przede wszystkim - mowy litewskiej). W swojej gazecie po raz pierwszy zastąpił polskie "sz" i "cz", czeskimi "š" i "č".
2. Na rancie widnieje napis: "TAUTOS GEROVĖ TAVO GEROVĖ", co na język polski można przetłumaczyć: "Dobro narodu - twoje dobro."


e) 10 litų



Metal (metalas): srebro (Sidabras)
Próba (praba): 0.750
Waga (svoris): 18.00 g
Średnica (skersmuo): 32 mm
Rant (briauna): VIENYBĖJE TAUTOS JĖGA
Wizerunek (pavaizduotas): Vytautas Didysis
Nakład (tiražas): 720 000 (876 000)

Uwagi:
1. Zobrazowany na monecie 10 litu - Witold Wielki (lt. Vytautas Didysis) - kuzyn Jagiełły i syn Kiejstuta, postrzegany jest przez Litwinów jako największy wódz narodu litewskiego.
2. Napis na rancie: "VIENYBĖJE TAUTOS JĖGA" w tłumaczeniu na język polski oznacza "W jedności siła narodu."


3. ROK 1938

a) 10 litų



Metal (metalas): srebro (Sidabras)
Próba (praba): 0.750
Waga (svoris): 18.00 g
Średnica (skersmuo): 32 mm
Rant (briauna): VIENYBEJE TAUTOS JEGA
Wizerunek (pavaizduotas): Antanas Smetona
Temat (tema): 20-lecie niepodległości Litwy (Nepriklausomos Lietuvos 20-metis)
Nakład (tiražas): 170 000 (180 000)

Uwagi:
1. Antanas Smetona - zaangażowany działacz niepodległościowy, w 1918 roku został wybrany pierwszym prezydentem Litwy. Wraz z innymi  działaczami 16 lutego 1918 roku podpisał akt stanowiący o niepodległości Litwy.
2. Napis na rancie - ten sam, jak w przypadku 10 litów z wizerunkiem Witolda Wilekiego - "VIENYBĖJE TAUTOS JĖGA" ("W jedności siła narodu.")
3. Moneta została wydana z okazji 20-lecia niepodległej Litwy (1918-1938).
4. Na awersie zamiast oficjalnego godła Litwy - Pogoni (lt. "vytis") widnieje godło historyczne - Słupy Giedymina, będące zarazem herbem dynastii Giedyminowiczów (m. in. Kiejstuta i Witolda). Zostały one zastąpione przez Pogoń w roku 1384 - wraz z przyjęciem chrztu przez Litwę, za sprawą Jagiełły.



Jako ciekawostkę nakreślę po krótce obecne znaczenie Słupów Giedymina, zaznaczam jednak, że są to jedynie moje obserwacje. Za sprawą pewnych historycznych zawirowań zwanych przede wszystkim "Unią krewską", a więc - może niekoniecznie oficjalnym, ale jednak - włączeniem Wielkiego Księstwa Litewskiego do granic Rzeczypospolitej, a także pomniejszych wydarzeń, takich jak otrucie wielkiego księcia Kiejstuta, spory pomiędzy dwoma kuzynami itp.  (powodów można by mnożyć), oraz dalekich tego konsekwencji - nasz wielki król - Władysław Jagiełło uznawany jest na Litwie za największego zdrajcę narodu, a więc ogólnie tego "ZŁEGO" (wzgl. "najgorszego"), natomiast Witold zyskał status idealnego wodza narodu (o ile o narodzie jako takim można mówić, biorąc pod uwagę czasy), czyli ogólnie był tym "DOBRYM" (wzgl. "najlepszym").
Jak pisałam wcześniej Słupy Giedymina (wzgl. "Trzy słupy" lub "Brama słupna") były herbem rodu Giedyminowiczów (w tym Wielkich Książąt Litewskich: Giedymina, Kiejstuta i Witolda, a także Olgierda - ojca Jagiełły). Herbem własnym Jagiełły był natomiast podwójny krzyż, którym - po przyjęciu chrztu przez Litwę i koronacji na króla Polski - zastąpił znajdujące się na tarczy jeźdźca Pogoni Słupy.
Biorąc to wszystko pod uwagę Słupy Giedymina w świadomości Litwinów są symbolem litewskości w najczystszej postaci, wielkiego dziedzictwa kulturowego, a także wspaniałego okresu w historii kraju. Niejako podkreślają również niezależność Litwy od Polski, co jest - jak mi się wydaje - wielkim kompleksem braci Litwinów.
Ostatnio przechadzając się po Wilnie wpadłam na taką 'rekamę', która niejako skłoniła mnie do powyższych przemyśleń: http://i56.tinypic.com/osbdk0.jpg  ;)
Mam nadzieję, że moje wnioski nie są zbyt daleko posunięte, jednak pozwalam sobie mniemać, iż umieszczenie historycznego herbu Witolda na monecie wydanej z okazji 20-lecia niepodległości, było niejako podkreśleniem wspomnianej niezależności od Polski - wroga numer jeden Litwy, wszak sam Smetona (umieszczony na rewersie owej monety) wolał układać się z Niemcami, twierdząc, iż największe zagrożenie dla młodego państwa stanowi - nie kto inny, jak właśnie - Polska.


---------------------



To tyle moich wypocin  :P  Mam nadzieję, że znajdzie się tu ktoś, kto mógłby to uzupełnić!

Pozdrawiam,
Ewa.
« Ostatnia zmiana: 25 Września 2010, 14:32:08 wysłana przez e90 »

petroniusz15

  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 101
  • tam dom twój gdzie serce twoje
Odp: Monety litewskie (1918-1940)
« Odpowiedź #1 dnia: 24 Września 2010, 19:21:47 »
witam koleżankę , tym bardziej że niewiele pań interesuje się numizmatyką i udziela sie na tym forum
temat na pewno ciekawy i niezbyt popularny wśród braci numizmatycznej , ja przynajmniej nie spotkałem osoby zbierającej monetki litewskie
co do kompleksu polskiego u litwinów , również to zaobserwowałem podczas wizyty 3 lata temu na litwie , niewiele osób przyznaje sie do znajomości języka polskiego , a młodzież w znacznej częsći wręcz ostentacyjnie nie rozumie niczego po polsku , mimo że wspólna historia obu naszych narodów wychyla sie zza każdego węgła budynków , szczególnie w tych tradycyjnie ze znaczną ilością ludności polskiej ; w sklepach jednak starsi ludzie , gdzieniegdzie , również na białorusi, biegle i pieknie mówi po polsku bez zajadłości , bez konfliktowania; wiele aut na litwie jeździ z flagami narodowymi , jak u nas w czasie wydarzeń sportowych ( mistrzostwa europy w piłkę nożna), z tym że tam niczego takiego nie było ; w budynkach typu hotele też jest róznie ; najbardziej razi brak na zabytkach w końcu wspólnej historii napisów w języku polskim - jest litewski - co zrozumiałe , niemiecki , angielski a nawet rosyjski . Polskiego NIE MA!!!
ale polityka i kompleksy narodowe to jedno , a numizmatyka to zupełnie inna niwa
życzę ci koleżanko wielu emocji przy kolekcjonowaniu tego tematu , jak będziesz coś chciała uzupełnic do kolekcji , myślę że jak poszukam , coś powinienem wynaleźć w swoich zasobach na wymianę
pozdrawiam
wiesiek
pomorze średniowieczne z krzyżactwem , polska królewska , prl obiegowe, IIrp obiegowe
członek TPZN nr 52

heniek151

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 509
Odp: Monety litewskie (1918-1940)
« Odpowiedź #2 dnia: 24 Września 2010, 19:26:15 »
ech tak to jest jak element skrajnie nacjonalistyczny (nie mylic z patriotycznym) zacznie rozsiewac propagande pod koniec xix i na poczatku xx wieku nastawiajac sie antagonistycznie do polski i rzeczpospolitej, za ktora jeszcze ich dziadowie i ojcowie walczyli w powstaniach. przypomina to sianie zametu przez oplacane przez administracje regana grupy nacjonalistyczne w latach 80 i na poczatku lat 90 na terenie bylej jugoslawii. jaki byl tego skutek - wiadomo, wojna balkanska, czyli nie wiadomo o co, kto z kim i wlasciwie dlaczego?

taka mala dygresja;) a wywod kolezanki bardzo ciekawy :)

pozdrawiam
הוֹי הָאֹמְרִים לָרַע טוֹב וְלַטּוֹב רָע שָׂמִים חֹשֶׁךְ לְאוֹר וְאוֹר לְחֹשֶׁךְ שָׂמִים מַר לְמָתוֹק וּמָתוֹק לְמָר (Iz. 5,20)

Nowy katalog boratynek: http://forum.tpzn.pl/index.php/topic,18088.0.html

borsuk1977

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 1 737
  • Nemo est mortalium, qui sapiat omnibus horis
Odp: Monety litewskie (1918-1940)
« Odpowiedź #3 dnia: 24 Września 2010, 20:10:27 »
Zakładam, że to rantuota oznacza ząbkowany. Poza tym chyba koleżanka się nieco "walnęła" przy 5 litach z 1936 roku - powinno być: nakład - 2 612 000, waga - 9.000g, średnica 27mm, srebro próby 750
TPZN nr 46
Pozdrawiam Paweł

Marcel

  • Gość
Odp: Monety litewskie (1918-1940)
« Odpowiedź #4 dnia: 24 Września 2010, 21:18:36 »
Wg. Katalogu monet obiegowych i okolicznościowych Państw - byłych republik ZSRR
Włodzimierza Myślińskiego (2004)
nakład 10 litów z 1936 to 876 000 a 10 litów 1938 (20 lat niepodległości) 180 000.

e90

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 11
Odp: Monety litewskie (1918-1940)
« Odpowiedź #5 dnia: 24 Września 2010, 21:41:35 »
Zakładam, że to rantuota oznacza ząbkowany. Poza tym chyba koleżanka się nieco "walnęła" przy 5 litach z 1936 roku - powinno być: nakład - 2 612 000, waga - 9.000g, średnica 27mm, srebro próby 750
Co do rantuota - to zapewne tak - zaraz zmienię. Co zaś się tyczy 5litów z 1936roku, to nie mam pojęcia, skąd wzięłam te liczby, również zaraz poprawię. Wszystko to pisałam w nocy i być może te niedopatrzenia wyniknęły już ze zmęczenia :) Zaraz jeszcze raz wszystko sprawdzę :)

Cytat: Marcel
Wg. Katalogu monet obiegowych i okolicznościowych Państw - byłych republik ZSRR
Włodzimierza Myślińskiego (2004)
nakład 10 litów z 1936 to 876 000 a 10 litów 1938 (20 lat niepodległości) 180 000.
10 litów 1938 - spotkałam się zarówno z nakładem 170 000, jak i 180 000. Korzystam tylko z internetu, gdyż niedawno zainteresowałam się tematem i nie jestem jeszcze w posiadaniu żadnej fachowej literatury.
10 litów 1936 - spotkałam się tylko z nakładem 720 tys. dla tej monety (razem z wersją "kumelė").

-------

A tu 'komentarz' do pierwszych postów, którego nie zdążyłam wysłać :)

Powiem tak - każdy kij ma dwa końce ;) Może na temat historii nie będę się teraz wypowiadać ( - jest kilka faktów historycznych, za sprawą których Litwini za nami nie przepadają :P).
Jednak odnośnie zachowania Litwinów, chętnie powiem dwa słowa ;) Na Litwie (głównie Wilno i okolice) byłam kilka razy i sama miałam może jeden przypadek, w którym tę 'nienawiść' mogłam zaobserwować. Mianowicie, podczas wieczornej przechadzki po Niemenczynie z przyjaciółkami 'nieco' napita już pani w średnim wieku, słysząc mowę polską - zaczęła wykrzykiwać "Polaczki do Polski." i ogólnie robić spory szum. W związku z tym, że my również byłyśmy po 2 piwach i klimat był co najmniej - radosny, moja przekorna natura wygrała z bezgranicznym uwielbieniem dla Litwinów i litewskości i niewiele myśląc odkrzyknęłam, że przecież w Polsce jesteśmy ;) Dopiero później dostrzegłam 2 litewskich olbrzymów w cieniu drzewa, ale na szczęście mieli poczucie humoru (wzgl. byli wystarczająco napici). Spotkaliśmy wspomnianą panią pare dni później w godzinach nocnych, a że nie miała z kim pogadać - podeszła do nas i przeprowadziłyśmy trochę bardziej konstruktywną rozmowę, nieco chaotycznie przedstawiła nam swoje poglądy, podkreślając przy tym, że na Litwie trzeba mówić po litewsku i że jest nacjonalistką. Ogólnie była zachwycona faktem, że coś tam próbuje sklecić w jej ojczystym języku i konflikt niejako został zażegnany ;)

Poza tym jednym, marginalnym przypadkiem, Litwini których spotkałam byli w większości złotymi ludźmi. I tych przykładów mogłabym tutaj mnożyć, od starszej pani, która na zamku w Trokach biegła za mną, żeby mi powiedzieć, że mi się sznurówki rozwiązały, poprzez panią ekspedientkę z księgarni, która szukała mnie po ulicy, żeby mi powiedzieć, że za dużo mi naliczyła (a kawałek już odeszłam ;)), panią, która poratowała nas nożyczkami i plastrem w środku Wilna, bo przez odciski koleżanka nie mogła już chodzić, inną panią, od której dostałam tabletki na ból głowy, gdy wszystkie apteki były już pozamykane (w sklepach nie sprzedają chyba). Co do języka, to nie będę pewnie zbyt obiektywna w tej ocenie, bo sama starałam się zawsze do Litwinów mówić moim kalekim litewskim, jednak obserwując znajome, którym się po prostu nie chciało zastanawiać, jak coś powiedzieć i od razu mówiły po polsku, to znalazło się kilka osób (nie mówię o litewskich polakach), które nie były tym zrażone i chętnie pomagały.

Dlaczego na początku napisałam, że każdy kij ma dwa końce? ;) Odnosi się do postu Petroniusza, konkretniej do tej niechęci dla języka polskiego. Często siedząc w knajpach obserwowałam Polaków, którzy rozsiadali się na ławkach, jak wielcy panowie i gdy przychodziła kelnerka, mieli w ‘głębokim poważaniu’, że nie są ‘u siebie’ (tj. w Polsce) i zamawiali po polsku, nie starając się nawet mówić wolno, po czym mieli wielkie pretensje, że (litewska) kelnerka, nie potrafi zrozumieć, czego chcą. Dla mnie to po prostu chamstwo i za każdym razem spalałam się ze wstydu za nich. To naprawdę nie jest aż takie trudne, żeby nauczyć się kilku podstawowych zwrotów, typu „Chciałbym…”(„Norečiau…”)  – i pokazać palcem w menu, lub wchodząc do sklepu/knajpy/muzeum/etc. powiedzieć „Laba diena!” („Dzień dobry!”) i uśmiechnąć się przepraszająco, że więcej się nie umie :D To sprawia zupełnie inne wrażenie, niż chamy masowo toczące się po ulicach starego miasta, z wyrazem twarzy „To my jesteśmy Pany, a wy chłopki macie nam usługiwać.”

Zresztą porównajmy stosunek Litwinów do nas, do naszego stosunku do Niemców.  Ogólnie podobno nie mamy nic do nich, ale i tak nikt ich nie lubi ;P Mieszkam na Pomorzu Zachodnim, w związku z czym Niemców zdarza mi się spotykać całkiem często i zupełnie inaczej patrzy się na tych, którzy przychodzą do sklepu, uśmiechają się szeroko i zaczynają swoje próby wypowiedzenia magicznego „dzień dobry”, ewentualnie wspierają się jakąś karteczką i literują produkty, które chcieliby kupić :D Zajmuje im to co prawda 100lat, ale nawet stojąc za nimi w kolejce, człowiek czuje się po prostu miło i najchętniej by ich wyściskał ;)  … no a oczywiście z wielką niechęcią spogląda się na takiego, co wchodzi jak ‘do siebie’ i nie patrząc na nic zaczyna sobie szprechać do takiej ekspedientki, która nie wie, o co mu chodzi ;)

Kurcze, przepraszam, że tak długo, ale bywając u wschodnich sąsiadów bardzo lubiłam się przyglądać, jak to wszystko wygląda w praktyce ;) już i tak podarowałam sobie wywód, na temat zachowania Polaków mieszkających na Litwie :D


Pozdrawiam ciepło!
Ewa.
« Ostatnia zmiana: 25 Września 2010, 14:30:08 wysłana przez e90 »

robertino

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 345
Odp: Monety litewskie (1918-1940)
« Odpowiedź #6 dnia: 25 Września 2010, 13:59:11 »
Tak na marginesie to różnicę między Polakami a Litwinami można było zauważyć podczas obchodów rocznicy bitwy pod Grunwaldem.Według Litwinów to bitwę wygrał książę Witold a Jagiełło był tylko "małym pomocnikiem".Na tym przykładzie dokładnie widać,że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

petroniusz15

  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 101
  • tam dom twój gdzie serce twoje
Odp: Monety litewskie (1918-1940)
« Odpowiedź #7 dnia: 25 Września 2010, 18:46:59 »
witaj koleżanko
co do litwinów , może ja się spotkałem tylko z wyjątkowo nacjonalistycznie nastawionymi osobnikami , w  większości jednak młodymi , he he, ale co do niemców , no cóz , jak mieszkam koło gdańska ( obecnie, bo wcześniej w gdańsku) to spac er po długiej , czy wizyta w knajpce czy sklepie , gdzie grasowały stada rozwrzeszczanych niemców nie bardzo mnie nastawiały do nich pozytywnie , natomiast w samych niemczech są oni na miejscu sympatycznim i życzliwi , ale jeśli używa sie j. angielskiego lub niemieckiego , na polski nie reagują ha ha, a znać w końcu powinni
a tak na poważnie są życzliwi i chętni do pomocy , ale toi atak nic w porównaniu z norwegami u siebie - oni sie wręcz rozpływaja , jeśli mogą coś pomóc lub służyć radą , nieco smutnawy , ale stateczny naród; pijanych polonusów za to unikają jak ognia
może boją sie odwetu za najazdy normanów he he
pozdrowionka
pomorze średniowieczne z krzyżactwem , polska królewska , prl obiegowe, IIrp obiegowe
członek TPZN nr 52

e90

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 11
Odp: Monety litewskie (1918-1940)
« Odpowiedź #8 dnia: 01 Października 2010, 14:24:20 »
Witam ponownie ;) Zastanawiam się, czy ktoś byłby w stanie polecić mi jakąś literaturę w tym temacie? Ostatnio znalazłam coś takiego: Jonas K.Karys "Nepriklausomos Lietuvos Pinigai" (Niujorkas, 1953), ale potrzebuję kilku pozycji więcej. Obojętnie w jakim języku (najlepiej jednak: polski/litewski/łotewski/rosyjski/niemiecki/angielski :) ), byłabym wdzięczna za każdą propozycję ;)

Pozdrawiam ciepło!
Ewa.

heniek151

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 509
Odp: Monety litewskie (1918-1940)
« Odpowiedź #9 dnia: 02 Października 2010, 12:29:17 »
הוֹי הָאֹמְרִים לָרַע טוֹב וְלַטּוֹב רָע שָׂמִים חֹשֶׁךְ לְאוֹר וְאוֹר לְחֹשֶׁךְ שָׂמִים מַר לְמָתוֹק וּמָתוֹק לְמָר (Iz. 5,20)

Nowy katalog boratynek: http://forum.tpzn.pl/index.php/topic,18088.0.html

robertino

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 345
Odp: Monety litewskie (1918-1940)
« Odpowiedź #10 dnia: 04 Października 2010, 23:14:17 »
Co do literatury to w 2001 r. wyszło coś takiego: "Bibliografia numizmatyczna Litwy 1815-1999" Eduardasa Remecasa, proszę poszukać a może znajdzie tam pani coś interesującego.

Marcel

  • Gość
Odp: Monety litewskie (1918-1940)
« Odpowiedź #11 dnia: 19 Października 2010, 13:26:19 »
Litewska moneta wybita z okazji 600 lat bitwy pod Grunwaldem.
Żalgirio Musis - jak określają Bitwę pod Grunwaldem Litwini.
 
« Ostatnia zmiana: 19 Października 2010, 13:30:51 wysłana przez Marcel »

robertino

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 345
Odp: Monety litewskie (1918-1940)
« Odpowiedź #12 dnia: 27 Października 2010, 19:42:01 »
Co do literatury to znalazłem jeszcze to :
Zenon Duksa "Monetos pasakoja" (Monety opowiadają) nakł.10 tys. rok wydania 1991,str.280; jest tam też rozdział poświęcony monetom Litwy międzywojennej z okresu 1925-1938.Książka wydana w jęz. litewskim.

robertino

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 345
Odp: Monety litewskie (1918-1940)
« Odpowiedź #13 dnia: 28 Października 2010, 00:29:46 »
Dla miłośników monet litewskich polecam jeszcze :
Biuletyn Numizmatyczny nr 7-8 (lipiec-sierpień 1985) a tam m.in.:
pierwsze monety litewskie
mennictwo litewskie 1569-1792
pieniądz na Litwie 1914-1940

 

R E K L A M A
aukcja monet