Na końcu wspomniałem właśnie o nim:
https://poltoraki.blogspot.com/2020/09/migracje-stempli-koron-hakow-punc.htmlAle żeby nie było pobawię się w adwokata diabła
Jednym z ciekawszych był też 1621 opisany jako posiadający odwrócone L w PMDL:
https://onebid.pl/pl/auction/1536/lot/29/zygmunt-iii-waza-poltorak-1621-bydgoszcz-nieopisany-odwrocone-lI teraz tak. Na zdjęciach według mnie jest tam normalne L. Zaznaczyłem strzałkami oraz naniosłem czerwoną kreskę, gdzie wydaje mi się biegnie krawędź. Posiłkowałem się też zdjęciem z WCN, bo moneta tam została zakupiona.
Nie wykluczam jednak, że tam coś jest. Tylko co? 2x nabite L obrócone o 180 stopni? Mincerz musiałby uderzyć perfekcyjnie. Poza tym spójrzmy na "szeryfy". Na dole po lewej (czytając normlanie napis) prostokąt a u góry po prawej ostro zakończony trójkąt.
Dalej, kropka w tym miejscu jest "uszkodzona" - płaska. Czy np. odprysk z puncy, mógł "pójść bokiem"?
Ostatecznie mogło coś podejść pod stempel albo być skutkiem źle przygotowanej blachy (niebieskie strzałki)...
Tak dużo pytań tak mało odpowiedzi
Nie "skreślam" tej monetki ale byłbym w jej przypadku ostrożny. Zresztą nie licytowałem jej