No, przyznam, że to całkiem inna epoka. Może źle zrobiłem, że ją dałem, ale chciałem trochę urozmaicenia. Z drugiej strony, jak już napisałem, jest w niej pewna "ostentacja"... Łatwo chyba podpowiedzieć za dużo. Zacznijmy może od tego: zwierzak nie wygląda raczej na gatunek, któru ma reprezentować, a wiąże się to niewątpliwe ze stopniem rozwoju techniki menniczej.