Dobrze Kolego Vittorio, wklejam zdjęcie:
Katalog półgroszy Władysława Jagiełło - wersja robocza
Moneta dużo czytelniejsza i rzeczywiście jest w tym przypadku WL
ODISLAE. Wydaje mi się, że na półgroszu który wklejałem poprzednio jest jednak WL
ADISLAE - przynajmniej na obecnym zdjęciu.
Gdy dojdzie monetka postaram się robić dokładniejsze zdjęcia, zważyć oraz zmierzyć monetę i będziemy mogli dalej myśleć.
Poniżej ciekawy cytat z artykułu Pana Borysa Paszkiewicza odnośnie półgroszy ze znakiem F‡ :
,,Półgrosze tej grupy są zasadniczo ze srebra próby 1/3, co przy ich średniej wadze około 1,6 g daje standard polskiego grosza około 1,04 g srebra. Ale trafiają się między nimi egzemplarze o znacząco obniżonej zawartości, poniżej 0,180, nie różniące się pod względem szaty zewnętrznej. Zdaniem Stanisławy Kubiakowej były to fałszerstwa. Można powiedzieć, że fałszerstwa nie byłyby fałszerstwami, gdyby się wyraźnie wyróżniały zewnętrznie, ale zwraca uwagę fakt, że w innych grupach półgroszy nie mamy takiego zjawiska. Monety fałszywe, owszem, są, ale wyraźnie słabszej od oryginałów fabryki.
Może więc jednak były to celowe produkty mennicy królewskiej, która do monet ogólnie marnych dodawała jeszcze monety znacznie gorsze?"
Czyżby więc - o ile to rzeczywiście fals - było to fałszerstwo ,,oficjalne"?
Tak sobie pomyślałem, że skoro oficjalnie fałszowali te półgrosze w mennicy to może specjalnie ,,dawali" znaczek gwiazdki, żeby później się na nie ,,nie naciąć"
Swoją drogą, czemu istniały półgrosze ze znakiem F‡ tylko z lilijkami jako znakiem międzywyrazowym?