Cóż Ty piszesz, Piotrze ! Wygląda na to, że niestety zaniedbałeś zapoznania się z „Monetami pierwszych Jagiellonów”. W rzeczywistości ich autorka w swojej klasyfikacji ujmuje znaki pod koroną jako element pierwszoplanowy, uzupełnia go o typ korony, zinwentaryzowała także legendy. Jako przykład zamieszczam skan stron z opisem półgroszy z literą „N”.
Katalog półgroszy Władysława Jagiełło - wersja robocza
Tworzenie jakiegokolwiek opracowania katalogowego, jeśli ma mieć sens, MUSI być poprzedzone dokładną lekturą wszystkiego, co do tej pory w temacie napisali inni. Ktoś, kto tego zaniedba, skazany jest na nieustanne, mozolne wyważanie otwartych drzwi.
Nie wydaje się też przemyślane zdanie, że ścisły umysł nie dostrzeże „nieistotnych” elementów rysunku, takich jak korona. Na dowód szybkie zestawienie kilku odmian typu XI (bez znaków pod koroną), zebrane z JEDNEJ strony ( z pośród 14) z półgroszami z archiwum WCN. Czy to są rzeczywiście minimalne różnice ?
Katalog półgroszy Władysława Jagiełło - wersja robocza
Stopnie rzadkości, owszem, mają pewien walor informacyjny. Tylko, że przez prawie 20 lat od opracowania „Skorowidza…” Kopickiego wiele się zmieniło, zwłaszcza dzięki zastosowaniu wykrywaczy metali. Poza tym, powiązanie w tej sprawie obu opracowań – jak możesz stwierdzić choćby z powyższego skanu nie jest trudne.
W półgroszach Władysława Jagiełły dużo jeszcze można znaleźć nowości i zagadek. Warte wykonania jest zwłaszcza powiązanie legend z konkretnymi pododmianami, czego programowo zaniechała ś.p. dr Kubiak. Ale żeby to zrobić…