Ostatnio dowiedziałem się, że w Kaliszu jest prywatna osoba, która dokleja kamyczki do monet. Jak dla mnie jest to chore i sztucznie podwyższa ceny. Za monety z kamyczkami ów osoba żąda jeśli się nie mylę 4-5 zł. Chodzi tu o 2 zł z lat 2008-2010 czyli bitych w dość dużych nakładach.